REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Czy „haerowcy” wyginą jak dinozaury?

 WNCL
Butikowa firma doradcza wyspecjalizowana w strategicznym zarządzaniu HR
Iwona Wencel
Iwona Wencel
Właściciel i prezes firmy WNCL Sp. z o.o.
Czy „haerowcy” wyginą jak dinozaury?/ fot. Fotolia
Czy „haerowcy” wyginą jak dinozaury?/ fot. Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Co jest ważne, aby zespół osiągał jak najlepsze efekty dla firmy? Zazwyczaj nieco innych odpowiedzi udzielają prezesi, członkowie zarządu, menedżerowie, a inne padają wówczas, gdy zapytamy przedstawicieli działów HR. A przecież wszyscy wspólnie powinni dążyć do tych samych celów biznesowych.

W myśleniu o przedsiębiorstwie, jego celach i potrzebach często można dostrzec pęknięcie, które przebiega na styku obszarów czysto biznesowych oraz związanych z zarządzaniem pracownikami. Prezesi, menedżerowie – których skrótowo możemy nazwać przedstawicielami „biznesu”, mocno skoncentrowani są zazwyczaj na finansach. Interesują ich przychody, zyski, wolumen sprzedaży, redukcja kosztów, czy też efektywność rozumiana jako sposób generowania maksymalnych zysków przy możliwie niskich kosztach. Ich myślenie kręci się wokół liczb, wskaźników, wykresów, tabel, a takie podejście wywiera duży wpływ na poszczególne działy oraz poszczególnych pracowników.

REKLAMA

Autopromocja

Twardy biznes kontra miękki HR

Siłą rzeczy biznesowe myślenie wpływa także na działy HR, przy czym często jest to niestety wpływ, z jakim silny podporządkowuje sobie słabszego. Choć w polskich przedsiębiorstwach coraz więcej jest HR biznes partnerów, bardzo często partnerami są jedynie na wizytówkach. W praktyce kojarzą się biznesowi przede wszystkim z kosztami (nie zawsze uzasadnionymi) oraz z funkcją opiekuńczą wobec pracowników. Są niczym troskliwa matka, która usiłuje „wyciągnąć” coś dla dzieci z portfela surowego i skąpego ojca. Zdecydowanie trudno to nazwać relacją partnerską.

W wielu przedsiębiorstwach mamy więc dwa obszary – finansowo-biznesowy (tzw. twardy) oraz opiekuńczo-rekrutacyjny (miękki), które choć powinny służyć wspólnym celom, często nie potrafią ze sobą rozmawiać. Mówią innym językiem, używają odmiennych argumentów, co innego jest dla nich ważne.

>>> Praktyczne warsztaty dotyczące zmian w ustawie o związkach zawodowych

REKLAMA

Osią dla działań „haerowców” są ludzie, relacje pracownicze i związane z tym udoskonalanie kompetencji, informacje zwrotne dla pracowników, ścieżki kariery, czy też dobra atmosfera w pracy. Dla „biznesu” natomiast osią aktywności są finanse – opłacalność poszczególnych działań, zwiększanie zysków, obniżanie kosztów.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Jeśli w danej firmie prawidłowo realizowana jest funkcja HR biznes partnera, to osoba ją pełniąca powinna znajdować punkty wspólne pomiędzy obydwoma obszarami. To znaczy – myśleć o zarządzaniu ludźmi w perspektywie realnych korzyści dla przedsiębiorstwa, a także rozmawiać z biznesem jego językiem i używając takich argumentów, które prezesi i menedżerowie wyższego szczebla są w stanie uznać za istotne.

Rozmowa to dialog, a ten będzie możliwy, jeśli obydwie strony połączy nić porozumienia. Dotychczas jednak to raczej specjaliści HR oczekiwali, że część firmy zorientowana na wyniki finansowe „zmięknie”, tzn. zacznie zwracać większą uwagę na relacje pracownicze, budowanie wizerunku pracodawcy, potrzebę ciągłego doskonalenia kompetencji pracowników, systemy motywacji itd. Brakuje w tym chęci i umiejętności, by przekonywać do tych ważnych kwestii przy użyciu „twardych” argumentów – a takie przecież istnieją.

- Aby HR biznes partner naprawdę był łącznikiem pomiędzy „haerową” a biznesowo zorientowaną częścią firmy, musi nauczyć się uzasadniać swoje pomysły w sposób biznesowy – mówi Iwona Wencel z firmy konsultingowej WNCL. - To oznacza, że mówiąc np. o budowaniu wizerunku pracodawcy, powinien wskazać, jakie będą koszty takich działań, ale też jakie korzyści finansowe i w jakim czasie przyniosą one firmie. Potrzebne są wskaźniki, jakimi zmierzymy efekty i scenariusze korekt, przygotowane na wypadek, gdy faktyczne cele będą odbiegały od założeń – podkreśla.

HR powinien służyć biznesowi

W codziennej praktyce oznacza to, że działy HR nie mogą zapominać o tym, czego oczekuje od nich zarząd i menedżerowie. Jeśli celem biznesu jest uzyskanie wysokiej sprzedaży w krótkim czasie, HR powinien uwzględnić to w ramach rekrutacji na stanowisko handlowca. HR biznes partner zada sobie wówczas pytanie nie tylko o to, jacy kandydaci mają największe doświadczenie handlowe, ale przede wszystkim, którzy z nich nadają się do „agresywnej” akcji sprzedażowej – np. są odporni na stres, są wysoko zmotywowani i nastawieni rywalizująco.

Rzecz w tym, aby koncentrować się na tych aspektach, które służyć będą założonym celom biznesowym. A więc także „haerowcy” muszą dbać o lepsze wyniki finansowe firmy, być odpowiedzialni za to, by zatrudnieni ludzie „dowozili” zakładane wyniki w wyznaczonym czasie. Jeśli potrzebne im środki finansowe lub organizacyjne będą uzasadnione, aby to właśnie osiągnąć, przekonanie do nich przedstawicieli biznesu nie będzie wcale trudne.


Czy to znaczy, że HR powinien dostrzegać wyłącznie pieniądze, koszty i zupełnie odejść od swej humanistycznej roli? Absolutnie nie. Powinien jednak umieć powiązać systemy wynagrodzeń, relacje między pracownikami, kwestie komunikacyjne, employer branding oraz inne aspekty pracy z celami przedsiębiorstwa. Te natomiast prawie zawsze wiążą się z finansami.

- HR biznes partner to osoba, która rozumie dwustronność relacji pomiędzy sferą biznesową, a personalną. Aspekty finansowe mają duży wpływ na to, jak pracownicy czują się i realizują w firmie. Z kolei aspekty „haerowe” mają wpływ na efektywność, sprzedaż czy w końcu na przychody przedsiębiorstwa. HR biznes partner to ktoś, kto powinien dbać o stały dialog pomiędzy biznesem a pracownikami. To ktoś, kto stale przypomina, że biznes nie będzie działał bez odpowiednio zmotywowanych pracowników, ale też że pracownicy nie będą mieli racji bytu, jeśli nie wygenerują oczekiwanych zysków – zauważa Iwona Wencel.

Potrzebny dialog

Firma WNCL przeprowadza obecnie ogólnopolskie badanie kompetencji HR biznes partnerów. To ankieta dostępna w internecie (badaniekompetencjihrbp.wncl.pl), skierowana do przedstawicieli biznesu (prezesów, menedżerów) oraz HR na temat tego, jak oceniają współpracę na linii biznes-HR. Badanie trwa i wciąż jeszcze można podzielić się swoimi doświadczeniami.

Z dotychczasowych ankiet wyłania się jednak mało optymistyczny obraz, zgodny z pęknięciem, o którym wspominaliśmy wyżej. Okazuje się bowiem, że o ile sami „haerowcy” przeważnie pozytywnie oceniają wpływ na sprawy firmy oraz swoje zaangażowanie w partnerstwo, to przedstawiciele biznesu takiego wpływu zazwyczaj nie dostrzegają. W ich ocenie zaangażowanie partnerów oraz ich zrozumienie dla biznesowych potrzeb firm jest znacznie poniżej ich oczekiwań. Pełny obraz sytuacji będziemy mogli przedstawić już wkrótce, gdy badania zostaną ostatecznie podsumowane.

Niestety jednak istnieje ryzyko, że jeśli „haerowcy” nie ewoulują, tzn. nie dostosują się do współczesnych wyzwań i potrzeb firm, ich funkcja zostanie sprowadzona wyłącznie do zadań administracyjnych, bez prawa głosu w sprawach istotnych dla przedsiębiorstw. Coraz częściej pojawia się wątpliwość, czy HR w najpowszechniejszej dziś, ale wciąż dość tradycyjnej formie z rozbudowaną funkcją kadrowo-opiekuńczą, w ogóle jest firmom potrzebny.

Tak naprawdę HR, jeśli nie chce stać się bezużyteczny, może zrobić tylko jedno – dostosować się do współczesności, w której o biznesie rozmawia się z uwzględnieniem celów, wskaźników i danych finansowych. To z kolei oznacza, że „haerowcy” powinni dbać nie tylko o rozwój innych pracowników, ale zająć się również własną edukacją. Tylko wtedy, gdy nadrobią swoje zaległości w zakresie znajomości wskaźników finansowych, staną się dla biznesu autentycznymi partnerami.

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

Uprawnienia rodzicielskie
certificate
Jak zdobyć Certyfikat:
  • Czytaj artykuły
  • Rozwiązuj testy
  • Zdobądź certyfikat
1/10
Ile tygodni urlopu macierzyńskiego można maksymalnie wykorzystać jeszcze przed porodem?
nie ma takiej możliwości
3
6
9 - tylko jeśli pracodawca wyrazi na to zgodę
Następne
Kadry
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Dodatek za pracę w porze nocnej po 1 lipca 2024

1 lipca 2024 r. zmianie uległa wysokość minimalnego wynagrodzenia za pracę oraz wysokość minimalnej stawki godzinowej. Od 1 lipca 2024 r. minimalne wynagrodzenie za pracę wynosi 4300 zł brutto. W związku z podwyższeniem wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę, zmianie uległa także wysokość dodatku za pracę w porze nocnej.

Świadectwo pracy [treść świadectwa pracy, załączane informacje, termin wydania]

Świadectwo pracy potwierdza zakończone zatrudnienie. Dokument ten pracodawca wydaje pracownikowi w dniu zakończenia stosunku pracy. Razem ze świadectwem pracy pracodawca przekazuje też informacje dotyczące dokumentacji pracowniczej.

Kto jest chroniony przed zwolnieniem? 5 przypadków

Kto jest chroniony przed zwolnieniem w formie wypowiedzenia umowy o pracę? Oto 5 szczególnych przypadków przewidzianych w Kodeksie pracy. Przepisy te zapewniają stabilność zatrudnienia i ochronę przed niesprawiedliwym traktowaniem.

Co najbardziej motywuje pracowników? Czego pracownik wymaga od szefa?

Oczywiste jest, że najbardziej motywują pracowników pieniądze. Co jest drugim w kolejności najlepszym motywatorem? Wyniki różnią się w zależności od pokolenia pracowników i stanowiska. Na czym zależy młodszym, a na czym starszym pracownikom? Czego pracownik wymaga od szefa? Okazuje się, że ważne jest, aby przełożony potrafił przyznać się do błędu i by stosował wobec wszystkich równe zasady. 

REKLAMA

Konfederacja Lewiatan: Trzeba zmienić sposób ustalania minimalnego wynagrodzenia za pracę

Konieczne jest większe powiązanie wynagrodzenia minimalnego z aktualną lub prognozowaną sytuacją gospodarczą. Mogłoby się to odbywać poprzez zmniejszenie roli rządu w tym procesie.

Czterodniowy tydzień pracy: Kodeks pracy już umożliwia pracę na cały etat przez 4 dni w tygodniu

W przestrzeni medialnej trwa debata nad skróceniem tygodnia pracy do czterech dni w tygodniu. Resort rodziny analizuje możliwość skrócenia czasu pracy do 4 dni, bądź 35 godzin. Przy tej okazji warto przypomnieć, że kodeks pracy umożliwia taką pracę.

Główny Inspektor Pracy: Praca zdalna może wpływać na wydajność pracowników

Do Państwowej Inspekcji Pracy nie wpływa wiele skarg w związku z pracą zdalną. Zdaniem Głównego Inspektora Pracy, w praktyce najlepiej sprawdza się praca zdalna okazjonalna. Praca zdalna może wpływać na wzrost wydajności pracowników.

ZUS: ponad 1,1 mln cudzoziemców (w tym 771 tys. obywateli Ukrainy) płaci polskie składki na ubezpieczenia społeczne

Na koniec czerwca 2024 roku do ubezpieczeń społecznych w ZUS było zgłoszonych 1 mln 160 tys. cudzoziemców. W ciągu miesiąca przybyło ich blisko 10 tys. a od 2008 roku ponad 1 mln 140 tys. Takie dane podał 24 lipca 2024 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych.

REKLAMA

Awaria uniemożliwiająca wykonywanie pracy, a wynagrodzenie pracownika

Awaria w miejscu pracy może skutecznie uniemożliwić wykonywanie obowiązków zawodowych, stając się poważnym problemem zarówno dla pracowników, jak i pracodawców. Niespodziewane problemy techniczne, takie jak przerwy w dostawie prądu, awarie sprzętu komputerowego, czy problemy z infrastrukturą, mogą prowadzić do przestojów i zakłóceń w normalnym funkcjonowaniu firmy. W artykule omówimy, jakie prawa przysługują pracownikom w przypadku wystąpienia awarii i jakie obowiązki mają pracodawcy w takich sytuacjach.

Jakie prawa ma pracownik niepełnosprawny?

Pracownikom niepełnosprawnym przysługują dodatkowe uprawnienia w miejscu pracy. Uprawnienia te przysługują od dnia złożenia pracodawcy orzeczenia o niepełnosprawności.

REKLAMA