Co do zasady pracownikowi za czas niewykonywania pracy, jeżeli był gotów
do jej wykonywania, a doznał przeszkód z przyczyn dotyczących
pracodawcy, przysługuje wynagrodzenie wynikające z jego osobistego
zaszeregowania, określonego stawką godzinową lub miesięczną, a jeżeli
taki składnik wynagrodzenia nie został wyodrębniony przy określaniu
warunków wynagradzania – 60% wynagrodzenia.
Jeżeli w trakcie urlopu wychowawczego ustanie prawo do określonego
składnika wynagrodzenia, przysługującego, w myśl umowy o pracę lub
innego aktu nawiązującego stosunek pracy, do określonego terminu (np.
dodatek stażowy) uwzględnionego w przeciętnym miesięcznym wynagrodzeniu
albo gdy nastąpi zaprzestanie wypłaty takiego składnika wynagrodzenia,
pracodawca nie musi ponownie ustalać podstawy wymiaru składek z tytułu
przebywania na urlopie wychowawczym. Analogiczna zasada obowiązuje w
odniesieniu do składników wynagrodzenia, których wypłaty zaprzestano na
podstawie przepisów płacowych obowiązujących u pracodawcy. Nie ma przy
tym znaczenia, czy składnik wynagrodzenia został włączony w całości lub w
części do innego składnika wynagrodzenia lub zamieniony na inny
składnik wynagrodzenia.
W przypadku różnicowania przez pracodawcę wynagrodzenia pracowników,
którzy wykonują jednakową pracę lub pracę o jednakowej wartości,
pracodawca powinien udowodnić, że kierował się obiektywnymi powodami. Pracodawca ma obowiązek równego wynagradzania pracowników za jednakową pracę lub za pracę o jednakowej wartości. Wynagrodzenie to obejmuje wszystkie składniki, bez względu na ich nazwę i charakter, a także inne świadczenia związane z pracą, przyznawane pracownikom w formie pieniężnej lub w innej niż pieniężna.
Zdarza się, że w okresie, z którego jest ustalana podstawa wymiaru
świadczeń chorobowych, pracownik wskutek nieobecności w pracy nie osiąga
pełnego wynagrodzenia. Ustalając podstawę wynagrodzenia chorobowego, należy pamiętać o uzupełnieniu pensji w miesiącu, w którym została ona pomniejszona z powodu usprawiedliwionej nieobecności. Stanie się tak np. w przypadku korzystania przez pracownika z urlopu bezpłatnego.
Obowiązki składkowy i podatkowy, którym podlegają poszczególne przychody pracownicze, pracodawcy muszą ustalać na podstawie albo rozporządzenia składkowego, albo ustawy o pdof. Niektóre przychody są zwolnione zarówno ze składek, jak i z podatku, niektóre są zwolnione ze składek, ale podlegają opodatkowaniu (lub odwrotnie), a niektóre są zwolnione zarówno z oskładkowania, jak i z opodatkowania – jednak na odmiennych zasadach i po spełnieniu odmiennych warunków.
Pracownicy mają prawo do jednakowego wynagrodzenia za jednakową pracę
lub za pracę o jednakowej wartości. Zasada ta obejmuje wszystkie
składniki wynagrodzenia – zarówno wynagrodzenie zasadnicze, jak i
wszelkiego rodzaju dodatki czy premie, bez względu na ich nazwę i
charakter. Co więcej, dotyczy ona zarówno świadczeń pieniężnych, jak i
niepieniężnych, związanych z pracą.
Według jednej z definicji styl kierowania to względnie trwały i powtarzalny sposób, w jaki przełożony oddziałuje na podwładnych w celu pobudzenia i koordynacji ich działania w zespole, a przez to – osiągania celów stojących przed organizacją. Jeżeli z definicji styl kierowania jest względnie trwały dla danej osoby, to czy można go zmieniać, poprawiać, w jakikolwiek sposób nad nim pracować?
Pracownik idealny to taki, który nie dość, że osiąga dobre efekty pracy, to jeszcze czerpie z tego osobistą satysfakcję. Pytanie brzmi – jak ją zapewnić? Wewnątrzsterowny pracownik ma wiele atutów – nie trzeba go pilnować, sam dba o jakość wykonania, często cele traktuje osobiście. Dla menedżera to jednak większe wyzywanie, ponieważ często taki pracownik jest również mniej sterowny. Jeżeli przyjmuje cele i chce pracować, jest bezcenny. Jeżeli jednak nie chce, trudno go do tej pracy zachęcić czy zmusić.
Zostałem świeżo upieczonym szefem zespołu, w którym do tej pory sam byłem pracownikiem. Cieszę się bardzo z awansu, bo jest dla mnie kolejnym krokiem w rozwoju kariery, ale jestem też pełen obaw o to, jak poradzę sobie z zarządzaniem zespołem. Mimo różnic wiekowych, łączyły nas do tej pory bardzo dobre relacje koleżeńskie.
W pracy liczy się wynik. Razem z ludźmi, z którymi pracuję, robimy wszystko, by realizować skutecznie cele. Inaczej działanie nie ma sensu. Lubię to, co robię. I o ile prędzej czy później znajduję rozwiązania nawet w beznadziejnych sytuacjach, zdarza się, że nie potrafię porozumieć się z ludźmi. Przekazuję im, czym mają się zająć, po czym okazuje się, że zrobili to zupełnie inaczej, niż oczekiwałem. Mam wrażenie, że niekiedy nie rozumieją, o co mi chodzi. Czasem też, kiedy widzę, w jaki sposób pracownik zabiera się do wykonania zadania, wolę zająć się nim sam. Jestem przeciążony pracą. Odnoszę wrażenie, że robię coś nie tak, że nie do końca właściwie zarządzam ludźmi. Co mogę zrobić, by usprawnić funkcjonowanie moje oraz zespołu?