REKLAMA
Zarejestruj się
REKLAMA
Związek Powiatów Polskich zaproponował podwyżki dla pracowników samorządowych – od 666 zł do 3132 zł. Samorządowcy chcą też wprowadzenia mechanizmu uzależniającego waloryzację wynagrodzeń od wzrostu płacy minimalnej.
Zwolnienia grupowe to specyficzny sposób rozwiązania umów o pracę z większą ilością pracowników. Do przeprowadzenia takich zwolnień mają prawo pracodawcy spełniający określone wymogi - muszą mieć odpowiednio wysoki poziom zatrudnienia, a zwolnienie musi mieć określone przyczyny i być przeprowadzone w określonym czasie. Także nie każdy pracownik może być objęty zwolnieniem grupowym.
Związek Powiatów Polskich wydał negatywną opinię do projektu nowelizacji rozporządzenia w sprawie wynagradzania pracowników samorządowych. Według samorządowców propozycja MRPiPS prowadzi m.in. do spłaszczenia wynagrodzeń pomiędzy pracownikami o najniższych i najwyższych kwalifikacjach.
W dniu zakończenia stosunku pracy pracodawca wydaje pracownikowi świadectwo pracy. Co pracownik powinien otrzymać razem ze świadectwem pracy?
REKLAMA
Pracownik korzystający ze zwolnienia lekarskiego znajduje się pod ochroną i pracodawca nie może rozwiązać z nim umowy o pracę. Ochrona nie jest jednak nieograniczona.
Rząd pracuje nad zmianą przepisów rozporządzenia w sprawie wynagradzania pracowników samorządowych. Zwiększy się poziom wynagrodzenia zasadniczego pracowników samorządowych.
Pracodawca powinien równo traktować pracowników. Zasada ta dotyczy także ich wynagradzania – za jednakową pracę pracownicy powinni otrzymać jednakowe wynagrodzenie. Czy zawsze?
Pracodawca nie może wypowiedzieć ani rozwiązać umowy o pracę z pracownicą w ciąży. Czy są wyjątki od tego zakazu?
REKLAMA
Rada Ministrów przyjęła projekt nowelizacji rozporządzenia w sprawie zasad wynagradzania pracowników niebędących członkami korpusu służby cywilnej zatrudnionych w urzędach administracji rządowej i pracowników innych jednostek. Zamiast funduszu premiowego środki finansowe będą mogły być przeznaczone na regulację wynagrodzeń pracowników.
3000 zł kary grzywny za niezatrudnienie kandydata na pracownika. Pracodawcy mają się czego obawiać, bo do inspekcji pracy ciągle trafiają przypadki dyskryminacji przy nawiązywaniu stosunku pracy i rozmowach rekrutacyjnych. Czy posypią się kary?
REKLAMA