Błędne wskazanie terminu rozwiązania umowy w wypowiedzeniu
REKLAMA
REKLAMA
Pracodawca wręczył pracownikowi wypowiedzenie umowy o pracę. Zamiast 3-miesięcznego okresu wypowiedzenia, wskazał, iż umowa ulegnie rozwiązaniu po upływie miesiąca. Czy taka sytuacja uprawnia pracownika do żądania uznania bezskuteczności dokonanego wypowiedzenia?
REKLAMA
Wypowiadając pracownikowi umowę na czas nieokreślony pracodawca jest obowiązany dopełnić obowiązków związanych z procedurą wypowiedzenia umowy, nałożonych na niego przepisami Kodeksu pracy, które obejmują one m.in. obowiązek konsultacji zamiaru wypowiedzenia umowy z organizacją związkową (art. 38 Kodeksu pracy). Samo wypowiedzenie takiej umowy to także odpowiednia treść pisma obejmująca m.in. wskazanie przyczyn wypowiedzenia umowy, pouczenie o przysługującym prawie odwołania (art. 30 kodeksu pracy). Jednym z istotnym elementów wypowiedzenia umowy jest również wskazanie pracownikowi terminu wypowiedzenia, z upływem którego następuje rozwiązanie umowy.
Zgodnie z art. 44 Kodeksu pracy każdy pracownik może odwołać się do sądu od wypowiedzenia umowy o pracę dokonanego przez pracodawcę. W przypadku umowy o pracę na czas nieokreślony, zakres roszczeń pracowniczych określa przede wszystkim art. 45 Kodeksu pracy, zgodnie z którym pracownik kwestionując wypowiedzenie może domagać się uznania jego bezskuteczności (w sytuacji, gdy umowa jeszcze nie uległa rozwiązaniu), przywrócenia do pracy (gdy umowa o pracę uległa rozwiązaniu z upływem okresu wypowiedzenia) albo też odszkodowania.
Polecamy książkę: Umowy zlecenia i inne umowy cywilnoprawne w 2017 r.
Jednocześnie art. 45 § 1 Kodeksu pracy wskazuje, iż zasądzenie przez sąd zgodnie z roszczeniem pracownika jest możliwe w sytuacji stwierdzenia, iż wypowiedzenie umowy jest nieuzasadnione lub też doszło do naruszenia przepisów dotyczących wypowiadania umów o pracę.
Czy takim naruszeniem przepisów będzie błędne określenie okresu wypowiedzenia?
W istocie wskazać należy, iż chociaż wskazanie okresu wypowiedzenia nie jest warunkiem koniecznym oświadczenia pracodawcy o wypowiedzeniu, to jednak zastosowanie przez pracodawcę błędnego okresu wypowiedzenia jest naruszeniem jedynie art. 49 K.p. a nie jest naruszeniem przepisów o wypowiadaniu umów o pracę w rozumieniu art. 45 K.p. (tak choćby wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 lutego 2012 r., sygn. akt: I PK 106/11; uchwała z dnia 19 maja 1992 r., I PZP 26/92).
W związku z tym takie naruszenie nie będzie uprawniało do żądania uznania bezskuteczności wypowiedzenia lub przywrócenia do pracy. Nie wszystkie naruszenia przepisów będą prowadziły do takiego skutku, jak np. naruszenie ochrony szczególnej pracowników przed wypowiedzeniem umowy (np. ochrona przedemerytalna z art. 39 Kodeksu pracy). W tym przypadku skutki błędnego oznaczenia terminu wypowiedzenia są określone w art. 49 Kodeksu pracy, zgodnie z którym w razie zastosowania krótszego niż wymagany okres wypowiedzenia, umowa o pracę rozwiązuje się z upływem okresu wymaganego. Innymi słowy skutkiem będzie automatycznie wydłużenie okresu wypowiedzenia i możliwość żądania przez pracownika wynagrodzenia do czasu rozwiązania umowy o pracę w terminie prawidłowym. Jest to roszczenie niezależne od roszczeń wskazanych w art. 45 K.p. a dotyczących wypowiedzenia umowy o pracę niezgodnie z prawem lub w sposób nieuzasadniony.
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat