Dobrnęliśmy do czasów, kiedy nasza tożsamość internetowa przestała być interesująca jedynie dla nas samych, a także naszych bliskich. Obecnie to istotny element budowania wizerunku, który warunkuje nie tylko postrzeganie nas przez znajomych, ale i stwarza pierwszy, podstawowy obraz widziany przez potencjalnego pracodawcę.
W ostatnich miesiącach rząd i posłowie przygotowali szereg nowych propozycji zmian prawa pracy, które będą miały wpływ na kształt rynku pracy w Polsce. Część z planowanych aktów prawnych trafiła już do Sejmu, a niektóre pozostają jeszcze na etapie konsultacji międzyresortowych. Nie można wykluczyć, że część z tych zmian, które mają na celu poprawić zarobki Polaków, doprowadzi do zmniejszenia konkurencyjności Polski na arenie międzynarodowej i spowoduje ograniczenie zatrudnienia również w dobrze rozwijającej się dotychczas branży nowoczesnych usług biznesowych.
Jeszcze kilka lat temu ludzie bardzo chętnie umieszczali wszelkie informacje o sobie w internecie, na profilach społecznościowych czy zawodowych. Dziś, są już ostrożniejsi i choć wciąż nie brak osób podających w sieci wszystkie swoje dane osobowe, coraz więcej ludzi przywiązuje wagę do swojej prywatności i niechętnie ujawnia na swój temat więcej niż to konieczne, również w procesie rekrutacji. Jakich informacji może wymagać od nas rekruter, a jakie należą do naszej sfery prywatnej?