Pracodawca zatrudnił pracownika służby bhp na stanowisku inspektora ds. bhp, pomimo że pracownik ma wyższe wykształcenie o specjalności bezpieczeństwo i higiena pracy oraz udokumentowany sześcioletni staż pracy w służbie bezpieczeństwa i higieny pracy. Pracownik uważa, że ma uprawnienia do posługiwania się tytułem głównego specjalisty do spraw bhp i że w związku z tym pracodawca powinien zmienić nazwę stanowiska w jego umowie o pracę. Czy pracodawca ma obowiązek zatrudniać pracownika służby bhp na najwyższym możliwym stanowisku, na które pracownik spełnia wymagania kwalifikacyjne, i czy pracownik służby bhp może używać określeń: inspektor, starszy inspektor, specjalista, starszy specjalista, główny specjalista ds. bhp, jako tytułu zawodowego?
Jesteśmy firmą budowlaną. Realizujemy kontrakty w różnych częściach kraju. Zwykle w miejscowości, gdzie wykonujemy dany kontrakt, zapewniamy naszym pracownikom zakwaterowanie, choć nie są oni w delegacji. Obecnie realizujemy kontrakt w miejscu, gdzie są problemy z transportem publicznym. Aby zapewnić pracownikom dojazd z miejsca tymczasowego zamieszkania (kwater) na teren budowy i z powrotem, planujemy wynajęcie kilkunastoosobowego busa. Trudno będzie precyzyjnie ustalić, jaka kwota z tytułu przejazdu przypada na konkretnego pracownika, ponieważ opłacamy z góry wynajęcie całego busa (ryczałt w stałej wysokości). Czy jest to świadczenie w naturze, którego wartość będzie podstawą do naliczenia zaliczki na podatek i składek na ZUS? Jeśli tak, to jak należy ustalić wartość tego przychodu?
W związku z uchwałą Sądu Najwyższego z 21 kwietnia 2010 r. (II UZP 1/10), który uznał, że ZUS nie ma prawa kwestionować wysokości zadeklarowanej przez osobę prowadzącą pozarolniczą działalność podstawy wymiaru składki na ubezpieczenie chorobowe, coraz więcej osób zastanawia się nad tym, czy opłacać wyższą składkę na ubezpieczenie chorobowe. Przed podjęciem tej decyzji należy jednak rozważyć nie tylko wynikające z tego korzyści, ale przede wszystkim zagrożenia.
Pracownik w wyniku wypadku doznał urazu nogi. Poszkodowany niezwłocznie powiadomił o tym fakcie pracodawcę, który powołał zespół powypadkowy i polecił sporządzenie protokołu ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku. Członkowie zespołu powypadkowego, po przeprowadzeniu postępowania, stwierdzili i zapisali w protokole, że zdarzenie było wypadkiem przy pracy oraz że nie stwierdzono naruszenia przepisów dotyczących ochrony życia i zdrowia przez pracodawcę ani przez pracownika. Poszkodowany został zapoznany z treścią protokołu, pracodawca zatwierdził protokół w terminie i na wniosek poszkodowanego dokumentacja została przesłana do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Osoba prowadząca z ramienia ZUS postępowanie w sprawie ustalenia uprawnień odszkodowawczych zakwestionowała stwierdzenia zawarte w protokole i zażądała od pracodawcy dodatkowych dokumentów, uzależniając od ich otrzymania dalsze prowadzenie sprawy. Czy Zakład Ubezpieczeń Społecznych lub inna osoba/instytucja może zakwestionować zawarte w protokole powypadkowym ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku? Czy może zażądać zmiany treści protokołu?
Ludzie, rozpoczynający pracę, powinni móc wybrać, czy chcą należeć do Otwartych Funduszy Emerytalnych, czy tylko do ZUS. Ci zaś, którzy do OFE należą, powinni mieć możliwość rezygnacji z nich - uważa szefowa resortu pracy Jolanta Fedak.