Jestem dyrektorem sprzedaży w dużej firmie produkcyjnej. Nasz dział personalny zaproponował kadrze menedżerskiej udział w szkoleniu z coachingu, abyśmy mogli wykorzystać to narzędzie w pracy z podwładnymi. Pomysł wydał mi się bardzo interesujący, jednak kiedy próbowałem zastosować coaching w praktyce, spotkałem się z oporem pracowników. Zarzucili mi, że nie ufam ich umiejętnościom i że wprowadzam kolejne narzędzie oceny. Moją intencją był rozwój moich pracowników i ich kompetencji sprzedażowych. Dostałem od nich informację zwrotną, że stresuje ich moja obecność podczas rozmów z klientami, a każde proponowane przeze mnie rozwiązanie negują stwierdzeniem, że „już próbowali i to nie działa”. Mam bardzo dobre relacje z zespołem i nie chcę ich stracić. Wierzę jednak, że coaching może im pomóc. Jak poradzić sobie z ich oporem?
W połowie kwietnia rozwiązaliśmy z pracownikiem umowę o pracę. Osoba ta poza stałą pensją (3000 zł) otrzymuje premię miesięczną zależną od wyników sprzedaży. W styczniu z tego tytułu zarobiła 1300 zł, w lutym 1100 zł, w marcu 1250 zł. W styczniu przez 5 dni roboczych pracownik był chory, w lutym przez 5 dni roboczych wykorzystywał urlop wypoczynkowy. Od początku marca nastąpiła podwyżka premii z 0,5% na 0,6% wartości sprzedaży (podana wyżej premia marcowa została już naliczona według nowej stawki). W jaki sposób wyliczyć podstawę wymiaru ekwiwalentu za niewykorzystany urlop?
Pracownik nie ma obowiązku podawania pracodawcy innych informacji niż zawarte w art. 221 k.p., zwłaszcza gdy dotyczą jego rodziny i bliskich, chyba że taki obowiązek wyraźnie określają inne przepisy ustawowe. Rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika w razie ciężkiego naruszenia przez pracownika podstawowych obowiązków pracowniczych (art. 52 § 1 pkt 1 k.p.) powinno następować wtedy, gdy stan faktyczny jest klarowny zarówno gdy dotyczy naruszenia obowiązków, jak i winy pracownika (na podstawie wyroku Sądu Najwyższego z 5 sierpnia 2008 r., I PK 37/08).
W regulaminie wynagradzania, który obowiązuje u nas od 1 listopada 2007 r., jest zapis, zgodnie z którym wypłacaną pracownikom premię kwartalną pomniejsza się procentowo za okresy usprawiedliwionej nieobecności w pracy o 5% za każdy dzień nieobecności w kwartale. Do 31 października 2007 r. premie kwartalne były ustalane na podstawie wynagrodzenia za efektywnie wykonaną pracę, czyli pomniejszane proporcjonalnie za okresy niezdolności do pracy. Pracownica chorowała w październiku 2007 r. i teraz od 14 stycznia 2008 r. dostarczyła nam kolejne zwolnienie lekarskie, czyli od poprzedniej choroby nie minęły 3 miesiące kalendarzowe. Czy podstawę wymiaru wynagrodzenia chorobowego należy ustalić ponownie? Jeżeli tak, to jak w podstawie wymiaru wynagrodzenia chorobowego uwzględnić premię kwartalną w związku ze zmianą regulaminu wynagradzania?
Trudno znaleźć zarząd, który nie zgodzi się ze stwierdzeniem, że próbuje najlepiej wynagradzać swoich najlepszych pracowników. I o ile na to pytanie odpowiedź na ogół będzie jednoznaczna, o tyle na pytanie, jak w praktyce wygląda nagradzanie najlepszych, odpowiedzi mogą być różne. Odmienny może być sposób wyłaniania najlepszych pracowników, jak i metoda nagradzania wyników ich pracy.