Pracownik zawiadomił nas rano, że korzysta w tym dniu z urlopu na żądanie. Ponieważ około południa wystąpiła w zakładzie awaria, nakazaliśmy pracownikowi natychmiastowe stawienie się do pracy. Pracownik jednak nie wykonał tego polecenia, stwierdzając, że nie musi wracać do pracy, ponieważ jest to urlop na żądanie. Czy pracownik miał rację, a jeśli nie, to czy możemy rozwiązać z nim umowę o pracę?
Jestem zatrudniony w dwóch zakładach pracy. W jednej firmie jestem pomocnikiem magazyniera, w drugiej – pracuję jako portier. Zachorowałem i dostałem 8 dni zwolnienia lekarskiego, które okazałem tylko w firmie, gdzie pracuję jako magazynier. W firmie, w której jestem portierem, zwolnienia nie okazałem i dalej przychodziłem do pracy, bo uważałem, że praca portiera (siedząca) nie ma wpływu na stan mojego zdrowia. Czy postąpiłem prawidłowo?
Pracownik, który posiada orzeczenie o niepełnosprawności w stopniu umiarkowanym ze względu na problemy ze słuchem, twierdzi, że należy mu się dzień wolny na wizytę u każdego lekarza, do którego nie może pójść po godzinach pracy. Pracownik leczy się u kardiologa, ortopedy i laryngologa. Uważamy, że pracownikowi przysługuje zwolnienie od pracy tylko na wizyty u laryngologa, bo tej dziedziny dotyczy jego niepełnosprawność. Czy mamy rację?