Z ubiegłorocznych badań TNS wynika, iż około 25% ludzi w wieku 18-35 lat ma nieustające problemy z koncentracją w pracy. Najtrudniej poradzić sobie z nią w godzinach porannych oraz popołudniowych, kiedy zazwyczaj jest najwięcej do zrobienia. Na efektywność wykonywania zadań wpływa przesyt obowiązków, bez przerwy dzwoniący telefon, niezliczona ilość maili, zła ergonomia pracy, a także wiele innych czynników dotykających nas w naszym środowisku zatrudnienia. Jak temu zaradzić?
Umowa o pracę tymczasową jest dość specyficzną umową. Niby nosi znamiona umowy na czas określony, a jednak nią nie jest. Powiem szczerze, że nie raz spotkałam się z błędnym przekonaniem, iż czyjaś umowa jest umową na czas określony i niestety dużym rozczarowaniem, gdy tłumaczyłam, że umowa o pracę tymczasową to zupełnie inna konstrukcja.
Z każdej rynkowej analizy wynika, że w Polsce brakuje informatyków. Nowoczesna gospodarka potrzebuje coraz większej ilości programistów do produkcji nowych oprogramowań, a także inżynierów do wdrażania i utrzymywania w ruchu instalacji komputerowych. Wzrastający popyt, przy nieznacznie tylko rosnącej podaży, ośmiela specjalistów do podwyższania swoich wymagań finansowych względem pracodawców. Na to najbardziej żalą się przedsiębiorcy, którzy zwyczajnie potrzebują rąk do pracy.
Każdy pracownik zatrudniony na podstawie umowy o pracę ma prawo do corocznego, nieprzerwanego i płatnego urlopu wypoczynkowego, a za ten czas pracownikowi przysługuje wynagrodzenie takie samo, jakie zatrudniony otrzymałby, gdyby wykonywał swoje obowiązki. Pracodawca, ustalając wynagrodzenie za urlop wypoczynkowy, uwzględnia pensję zasadniczą oraz inne świadczenia ze stosunku pracy.