Zatrudniliśmy pracownika na podstawie umowy o pracę. Pracownik ten ma obywatelstwo ukraińskie. Zgłosiliśmy go do wszystkich ubezpieczeń na druku ZUS ZUA. Mam jednak problem ze składką na ubezpieczenie zdrowotne. Zgodnie z umową o unikaniu podwójnego opodatkowania pracownik ten jest zwolniony z podatku. W momencie wyliczania mu wypłaty naliczona zaliczka na podatek wychodzi 0,00 zł, a składkę zdrowotną odlicza się przecież z podatku. Czy mimo że nie ma naliczonej zaliczki na podatek, powinnam naliczyć i odprowadzić składkę na ubezpieczenie zdrowotne? Ten pracownik tu nie mieszka i nie przyjeżdża do Polski, jego stałym miejscem zamieszkania jest Ukraina. Jest profesorem, który wykonuje dla naszej firmy badania.
Pracownik, który wyjeżdża na „weekend majowy” do Kijowa, złożył wniosek o dofinansowanie wypoczynku ze środków zakładowego funduszu świadczeń socjalnych. W ustawie o zfśs cały czas jest zapis o możliwości dofinansowania tylko krajowego wypoczynku, mimo wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który uznał, że jest to niezgodne z Konstytucją RP. Czy w związku z brakiem zmiany ustawy, jeśli wypłacimy to dofinansowanie i nie odprowadzimy od niego składek, możemy się narazić na kary ze strony ZUS?
Pracownicy naszej firmy, podnoszący swoje kwalifikacje, mają prawo do ubiegania się o dofinansowanie do czesnego w wysokości 30%. Obecnie w naszej firmie trzech pracowników otrzymuje dofinansowanie do studiów zaocznych, oraz jeden pracownik do studiów podyplomowych. Z tego względu, że kierunki studiów nie mają bezpośredniego związku z działalnością firmy, pracownicy podjęli naukę bez skierowania ze strony pracodawcy. Mamy wątpliwości, czy kwota otrzymywanego dofinansowania do studiów będzie stanowiła dla pracowników przychód stanowiący podstawę składek i podatku?
Firmy, walcząc o pracowników, oferują im nie tylko coraz wyższe płace, ale też wiele świadczeń dodatkowych: samochody, opiekę medyczną, bezpłatne zakwaterowanie itp. Podpisując kontrakt, warto jednak pamiętać, że większość z tych świadczeń zwiększa dochody, a zatem i płacony podatek. To zaś oznacza niższą pensję netto. Kto o tym zapomina, może przy pierwszej wypłacie przeżyć spory zawód.