REKLAMA
Zarejestruj się
REKLAMA
W 2023 roku były dwie duże nowelizacje kodeksu pracy. W 2024 roku doczekamy się jeszcze większej reolucji - pojawi się całkiem nowy kodeks pracy? Osiem lat temu gdy rządy przejęło PiS szykowała się prawdziwa rewolucja w Kodeksie pracy. Ostatecznie jednak do niej nie doszło, bo rząd przestraszył się negatywnych ocen ze strony zwłaszcza pracowników. Nowy rząd koalicyjny chce rozpocząć swoją karierę także od fundamentalnych zmian w prawie pracy. Będzie nowy kodeks pracy czy tylko rewolucja w aktualnym kodeksie pracy?
Tydzień pracy skrócony do czterech dni nie ma uzasadnienia. Krótszy tydzień pracy wymagałby zatrudnienia nowych pracowników. Niemożliwe byłoby utrzymanie wynagrodzeń na dotychczasowym poziomie.
Czekając na zapowiadane przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej skrócenie tygodniowego czasu pracy w Polsce, warto popatrzeć na przykłady z innych państw. Dotąd w programach pilotażowych 4-dniowego tygodnia pracy zaobserwowano np. spadek rotacji zatrudnienia o 40 proc., polepszenie dobrostanu pracowników w 82 proc. firm oraz oszczędności dla pracodawców na poziomie niemal 2 mln zł w skali roku. Krótszy tydzień pracy najlepiej przyjął się na Islandii, gdzie 86 proc. pracowników korzysta z niego lub ma taką możliwość. Ale polscy pracodawcy nie są entuzjastami tego rozwiązania. Aż 51 proc. firm uważa, że w ich branży jest ono niemożliwe. Jeżeli nie uda się skrócić tygodnia pracy, to dobrą alternatywą dla 54 proc. Polaków mogłaby być częstsza praca zdalna lub hybrydowa.
Trwa dyskusja nad wprowadzeniem czterodniowego tygodnia pracy. Temat budzi kontrowersje, bowiem Polacy obawiają się spadku zarobków. 70 proc. osób w wieku 18-44 lat sądzi, że skrócenie tygodnia pracy poprawiłoby ich zawodową satysfakcję. W starszych pokoleniach takiego zdania jest niecałe 60 proc.
REKLAMA
Czy krótszy tydzień lub dzień pracy to już tylko kwestia czasu? Chociaż zapowiedzi rządu budzą emocje, to eksperci rynku pracy podchodzą do tematu z dystansem. Ich zdaniem tak rewolucyjne zmiany nie mogą zostać wprowadzone z dnia na dzień, gdyż polska gospodarka jeszcze do nich nie dojrzała. Jednocześnie przestrzegają przed rozwojem szarej strefy i potencjalnym lawinowym wzrostem cen produktów oraz usług.
Agnieszka Dziemianowicz-Bąk - ministra rodziny, pracy i polityki społecznej - poinformowała, że chce, aby do końca tej kadencji (czyli do 2027 roku) wdrożone w Polsce zostały przepisy skracające czas pracy. Są dwie opcje - albo 4-dniowy tydzień pracy albo skrócenie tygodnia pracy do 35 godzin.
Według sondażu przeprowadzonego przez IBRiS dla Radia ZET, nieco więcej niż 47% Polaków popiera pomysł skrócenia tygodnia pracy do czterech dni. Z drugiej strony, prawie 40% respondentów nie chce skrócenia tygodnia pracy, jeśli to oznacza utrzymanie obecnych wynagrodzeń.
35 godzin czy 4 dni pracy w tygodniu? Trwa dyskusja nad skróceniem tygodnia pracy. Kiedy zmiany mogą wejść w życie? Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, minister rodziny, pracy i polityki społecznej, chce, żeby zmiany weszły w życie jeszcze w tej kadencji Sejmu.
REKLAMA
Wkrótce czeka nas nowelizacja Kodeksu pracy. Projekt ustawy jest już w Sejmie. Czego będą dotyczyć zmiany?
Skrócenie tygodnia pracy do 4 dni. Rok temu wydawało się, to filmem SF. A może stać się faktem – już nie analitycy i dziennikarze wskazują na konieczność skrócenia czasu pracy (do Europy idzie automatyzacja produkcji i AI). Taką potrzebę - i co najważniejsze możliwości - widzą też przedstawiciele rządu, a więc ludzie mający realne narzędzia zmiany rzeczywistości. Przeszkodą jest ryzyko utraty konkurencyjności. Co się stanie z gospodarką Europy, gdy po Europie podobnego rozwiązania nie wprowadzi Azja?
Im bliżej majówek i typowych dla tego miesiąca pierwszych długich weekendów na świeżym powietrzu, tym żywsza będzie dyskusja nad czterodniowym tygodniem pracy. pragnienie by każdy weekend zaczynał się już w czwartek a tęskne zawołanie - piątek, piąteczek, piątunio, zamieniło się w czwarte; czwarteczek… stanie się z pewnością jeszcze głośniejsze. Co z tym zrobi rząd w Polsce?
Dwie wypowiedzi członków rządu wskazujące, że skrócenie tygodnia pracy z 5 do 4 dni (albo z 8 godzin dziennie do 7 godzin) może stać się obowiązującym prawem.
Część firm u naszych zachodnich sąsiadów w lutym rozpoczęła testy nad czterodniowym dniem pracy. W Hiszpanii rząd ogłosił skrócenie czasu pracy z 40 godzin do 38,5 godziny. Kiedy Polska?
Prawie 10% ankietowanych twierdzi, że Polacy nie pracują zbyt wiele, a co trzeci uważa, że 4-dniowy tydzień pracy nie wpłynie na naszą produktywność w trakcie wykonywania obowiązków służbowych. Niemal 25% Polaków sądzi, że w obecnej pracy ma za dużo obowiązków - tak wynika z badania na temat możliwości wprowadzenia 4-dniowego tygodnia pracy, przeprowadzonego przez ClickMeeting, polską platformę do webinarów, spotkań online oraz wideokonferencji.
Z analiz badań dotyczących możliwości i efektów skrócenia tygodnia pracy wynika, że organizacyjnie łatwiejszy do wdrożenia byłby czterodniowy tydzień pracy niż skrócenie tygodnia pracy do 35 godzin. Jednocześnie Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, minister rodziny, pracy i polityki społecznej, zapewniła, że w obu przypadkach krótszy tydzień pracy oznaczałby zachowanie tego samego wynagrodzenia.
Polska jest jednym z najbardziej zapracowanych krajów Europy. Ile czasu faktycznie Polacy spędzają w pracy? Czy w kraju nad Wisłą jest szansa na 4-dniowy tydzień pracy? Komentuje Paulina Król, ekspert z No Fluff Jobs.
Czterodniowy system skróconego tygodnia pracy może zostać wprowadzony na wniosek pracownika. W 4-dniowym tygodniu pracy dobowy czas pracy może zostać przedłużony nie więcej niż do 12 godzin.
Wprowadzenie czterodniowego tygodnia pracy, w perspektywie dekady, jest najbardziej prawdopodobne w branżach nowoczesnych usług, doradztwa, w IT, finansach, czy ubezpieczeniach. Skrócenie zaś tygodnia pracy będzie bardzo trudne, czy wręcz niemożliwe w usługach publicznych, zwłaszcza w służbie zdrowia oraz w wielu sektorach przemysłu, budownictwa i handlu.
W ostatnich latach coraz więcej firm eksperymentuje z czterodniowym tygodniem pracy, dając swoim pracownikom dodatkowy dzień wolny w zamian za dłuższe godziny pracy w pozostałe dni. Czy taka forma organizacji pracy to przyszłość, czy może chwilowa moda? W tym artykule przyjrzymy się zaletom, wadom oraz praktycznym aspektom wprowadzenia czterodniowego tygodnia pracy.
Praca hybrydowa i czterodniowy tydzień pracy to metody, jakie mogą przyczynić się do zwiększenia produktywności i zadowolenia pracowników. Pracownicy są mniej aktywni i bardziej podatni na popełnianie błędów popołudniami oraz w piątki. Szczyt bezproduktywności przypada na piątkowe popołudnia. Do takich wniosków doszli badacze z Teksasu.
Cztery dni pracy? To wydaje się coraz bardziej prawdopodobne. Do Sejmu trafił projekt ustawy skracającej wymiar etatu do 35 godzin. Niektóre firmy już testują takie rozwiązanie. Jednak to, co wydaje się spełnieniem marzeń pracowników, może wpłynąć negatywnie na efektywność przedsiębiorstw. Czy można skrócić czas pracy tak, by nie ucierpiał na tym biznes?
REKLAMA