Po dwóch latach pandemii polskie firmy stały się bardziej „włączające”, ale... dla kobiet nadal mniej niż dla mężczyzn. Kobiety nadal, jak przed pandemią, rzadziej niż mężczyźni czują się angażowane w decyzje, wspierane przez współpracowników i doceniane. Więcej kobiet uważa również, że wyniki ich pracy nie mają wpływu na wynagrodzenie. Coraz bardziej dostrzegalny jest efekt „przyzwyczajenia się” już do nierówności. Firmy notowane na giełdzie, by mieć kim wypełnić stanowiska kierownicze zarezerwowane parytetami dla kobiet zgodnie z rozporządzeniem UE w ciągu następnych czterech lat, już dziś powinny popracować nad rozwiązaniami, które uwzględnią ich konkretne potrzeby.
Do okresu pracy, od którego zależy wymiar urlopu wypoczynkowego, należy wliczać nie tylko okres przepracowany w firmie, w której pracownik jest obecnie zatrudniony, lecz również okresy poprzedniego zatrudnienia, bez względu na długość przerwy w zatrudnieniu oraz sposób ustania stosunku pracy (art. 1541 § 1 Kodeksu pracy).
Pracownik jest zatrudniany do pracy do nowego pracodawcy i ma ważne aktualne badania okresowe wykonane np. w 2021 roku i czynniki szkodliwe występujące na obecnym jak i przyszłym stanowisku pracy są identyczne (stanowisko jest analogiczne). Natomiast pracownik nie dysponuje oryginałami (bo np. je zagubił) skierowania na badania oraz orzeczenia lekarskiego, a do nowego pracodawcy przedstawia kopie tych dokumentów, kopie te pozyskał od aktualnego pracodawcy. Czy nowy pracodawca może uznać ważność tych badań i nie kierować nowozatrudnianego pracownika na badania wstępne, bazując na otrzymanych od pracownika kopiach w/w dokumentów.? Czy zatem aby uznać ważność badań od poprzedniego pracodawcy, nowy pracodawca musi wymagać oryginałów dokumentów (skierowania oraz orzeczenia lekarskiego), a jeśli takowych pracownik nie posiada to nowy pracodawca powinien go raz jeszcze skierować na badania lekarskie, mimo iż u poprzedniego pracodawcy badania są jeszcze ważne?
– Klimat wokół kobiecego przywództwa jest coraz bardziej pozytywny. W branży przemysłowej, którą reprezentuję, zauważam, że bardzo doceniane są cechy i kompetencje, które wnoszą kobiety – mówi Beata Syczewska, dyrektorka Dywizji Robotyki ABB w Polsce. Mimo korzystnych zmian przemysł wciąż jednak ma twarz mężczyzny.
Według tegorocznego badania „Kobiety w przemyśle”, autorstwa HRK Engineering & Manufacturing, 34% firm z sektora produkcyjnego deklaruje wzrost zatrudnienia pań na stanowiskach specjalistycznych z obszaru naukowo–technicznego. Wyniki idą w parze z trendem w biznesie, który daje równe szanse kobietom i mężczyznom, zgodnie z polityką różnorodności. Polski przemysł otwiera się na panie, jednak dzieje się to stopniowo. O tym, dlaczego transformacja miejsc pracy jest potrzebna opowiada Dominika Frydlewicz, HR Manager firmy Cedo.