REKLAMA
Zarejestruj się
REKLAMA
Narastające problemy ze zdrowiem psychicznym polskich pracowników to przede wszystkim efekt złej organizacji pracy. Brak rąk do pracy sprawia, że muszą pracować także za innych, a godziny nadliczbowe wiążą się z dodatkowymi stresami. Rozwiązują problemy doraźnie, firmy nie kalkulują ile to je kosztuje w dłuższej perspektywie.
W dzisiejszym dynamicznym świecie, gdzie tempo życia jest szybkie, a wymagania zawodowe stawiają przed nami różnorodne wyzwania, zdrowie psychiczne stało się niezmiernie ważnym aspektem naszego życia. Wielu z nas spędza większość swojego czasu w miejscu pracy, dlatego też jest kluczowe, aby organizacje zrozumiały, jakie znaczenie ma zdrowie psychiczne pracowników oraz jak mogą wspierać ich w tym obszarze.
Depresja to złożony i często niezrozumiały stan emocjonalny, który może dotknąć każdego z nas. To nie tylko chwilowa smutek czy zły nastrój, lecz poważne zaburzenie psychiczne, które może znacząco wpływać na codzienne funkcjonowanie jednostki.
60 proc. pracowników oczekuje od firm dodatkowego ubezpieczenia obejmującego opiekę psychiatry lub psychologa – wynika z raportu z badania przeprowadzonego na zlecenie Nationale-Nederlanden. Jednocześnie tylko 14 proc. pracodawców deklaruje podejmowanie działań wspierających zdrowie psychiczne pracowników.
REKLAMA
Prawie ⅔ pracowników zauważyło pogorszenie kondycji psychicznej na przestrzeni ostatnich 3 lat. Co piąty aktywny zawodowo Polak korzystał ze wsparcia psychologicznego w ciągu ostatniego roku, a 62% z nich deklaruje potrzebę zapewnienia takiej możliwości przez pracodawców. To tylko niektóre dane z najnowszego raportu Wellbee "Kondycja psychiczna polskich pracowników", powstałego we współpracy z ICAN Institute. Wyniki badań nie pozostawiają złudzeń – kondycja psychiczna polskich pracowników wymaga wsparcia, również – a być może przede wszystkim – ze strony pracodawców. Choć wiele firm deklaruje włączenie tej formy pomocy do strategii wellbeingowej organizacji, jej realne wdrożenie wciąż pozostawia wiele do życzenia. Dane zawarte w raporcie oraz realny obraz kondycji polskich pracowników to problem, o którym warto mówić głośno - zwłaszcza w świetle obchodzonego 10 października Światowego Dnia Zdrowia Psychicznego.
Współczesne miejsce pracy to nie tylko przestrzeń, gdzie wykonywana jest praca. To także środowisko, w którym pracownicy spędzają znaczną część swojego życia i doświadczają różnorodnych aspektów psychospołecznych. Skomplikowane relacje interpersonalne, presja czasu, stresujące zadania, mobbing, czy niewłaściwa równowaga między pracą a życiem prywatnym – wszystkie te czynniki wpływają na zdrowie psychiczne i fizyczne pracowników.
Przepisy o urlopach wypoczynkowych zawierają kilka uprawnień, o których najczęściej przypominamy sobie dopiero w okresie wakacyjnym. Pierwszym z nich jest prawo pracownika do co najmniej jednej części wypoczynku trwającej nie mniej niż 14 kolejnych dni kalendarzowych. Urlop to nie tylko prawo pracownika, ale w dłuższej perspektywie również benefity dla pracodawcy.
Zdrowie psychiczne i empatia w pracy to niezwykle aktualne i ważne zagadnienie. Okazuje się, że aż 41% pracowników czuje się przeciążonymi emocjonalnie, a 86% jest zdania, że praca ma duży wpływ na zdrowie psychiczne. To jedne z wniosków płynących z ogólnopolskiego badania „Bliżej Siebie – zdrowie psychiczne i empatia w pracy”.
REKLAMA
96,6 proc. zatrudnionych w Polsce uważa, że pracodawca powinien wspierać ich zdrowie psychiczne – wynika z badania „Zdrowie psychiczne na polskim rynku pracy”. 57 proc. badanych wykazuje trudności z utrzymywaniem odpowiedniego poziomu motywacji w pracy.
W ubiegłym roku wystawiono prawie 1,3 mln zwolnień lekarskich z powodu zaburzeń psychicznych i zaburzeń zachowania, co przełożyło się na 23,8 mln dni absencji chorobowej. To 10 proc. wszystkich nieobecności spowodowanych czasową niezdolnością do pracy.
REKLAMA