Kodeks pracy nie zawiera definicji pojęcia „staż pracy”. Przyjmuje się, że jest to okres, w którym pracownik świadczy pracę w ramach stosunku pracy, a więc na podstawie umowy o pracę, powołania, mianowania, wyboru bądź spółdzielczej umowy o pracę, bez względu na tryb rozwiązania stosunku pracy czy na wielkość etatu.
W trudnej sytuacji ekonomicznej znajdują się ci pracodawcy, którym można
przypisać miano przedsiębiorstwa zagrożonego. Zgodnie z wytycznymi
przedsiębiorstwo jest zagrożone, jeżeli ani przy pomocy środków
własnych, ani środków, które mogłoby uzyskać od
właścicieli/akcjonariuszy lub wierzycieli, nie jest ono w stanie
powstrzymać strat, które bez zewnętrznej interwencji władz publicznych
prawie na pewno doprowadzą to przedsiębiorstwo do zniknięcia z rynku w
perspektywie krótko- lub średnioterminowej.
Na leczenie poza publiczną służbą zdrowia Polacy wydają dziś ok. 30 mld zł rocznie. – To prawie połowa kwoty, którą dysponuje Narodowy Fundusz Zdrowia. Jeżeli te środki skanalizujemy i zadbamy, by były racjonalnie wydane, to mogą one dobrze służyć służbie zdrowia, z korzyścią dla pacjentów – mówi Sławomir Neumann, wiceminister zdrowia. Dlatego Ministerstwo Zdrowia pracuje nad zmianami w ustawie o ubezpieczeniach zdrowotnych. Chodzi m.in. o uregulowanie kwestii dobrowolnych ubezpieczeń.
Pracownicy, którzy przed wejściem w życie tzw. ustawy antykryzysowej, czyli przed 22 sierpnia 2009 r., zawarli z pracodawcą umowę na czas określony dłuższy niż 2 lata, nie mogą żądać uznania tej umowy za bezterminową. Takie umowy rozwiązują się w przewidzianym w nich terminie, choćby trwały ponad 2 lata. Takie stanowisko zajął Sąd Najwyższy w uchwale z 9 sierpnia 2012 r. (III PZP 5/12).