Raptem jeszcze kilka miesięcy temu szkoliłem, doradzałem, pisałem artykuły i udzielałem wywiadów na temat wellbeing w organizacjach przekonując, że zależny od pracownika rynek pracy w naszym kraju wymaga od organizacji świadomych działań w tym zakresie. Mówiłem, że organizacje uczące się potrzebują otworzyć się na konieczność bardziej przemyślanego dbania o zatrudnionych. Wymagający pracownik wybiera taką firmę, która spełni jego oczekiwania nie tylko finansowe, nie tylko w zakresie uposażeń socjalnych, atmosfery pracy, możliwości rozwoju swoich kompetencji, ale również dobrze zaplanowanej troski organizacji o jego dobrostan. W efekcie komplikacji wywołanych przez ogólnoświatową epidemię rynek drastycznie się zmienił. W kilka miesięcy przestał być rynkiem pracownika. Organizacje z niepokojem korzystają z ostatnich transz tarczy, w wielu branżach poważnie spadły przychody, coraz częściej słyszy się o redukcjach etatów, wyczuwalny jest lęk związany z zapowiadaną drugą falą zachorowań i koniecznością wprowadzenia poważniejszych obostrzeń, a może i drugiego lock-downu. Jaki wpływ te okoliczności mogą mieć na prowadzenie działań z zakresu wellbeing pracownika?
W 2021 r. przysługuje dzień wolny od pracy za święto 25 grudnia, które wypada w sobotę. Jest to pierwszy dzień Bożego Narodzenia, który jest ustawowo dniem wolnym od pracy. Jeśli wypada w sobotę, należy pracownikom, dla których jest to zgodnie z rozkładem czasu pracy dzień wolny od pracy, oddać inny dzień w tym samym okresie rozliczeniowym.
Zmiana regulacji w zakresie pracy zdalnej ma zostać wprowadzona w Tarczy 4.0 poprzez dodanie do art. 3 ustawy z dnia 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych (Dz. U. poz. 374, 567, 568, 695 i 875) (tzw. Specustawy w sprawie koronawirusa) ustępów 3-9 uszczegóławiających sposób wykonywania pracy zdanej oraz prawa i obowiązki pracownika i pracodawcy.
Jest jeszcze za wcześnie, aby wyciągnąć ostateczne wnioski z pandemii koronawirusa, ale jedno jest pewne: higiena jest czynnikiem, który ma ogromny wpływ nie tylko na zdrowie, ale również na gospodarkę i wszystkie dziedziny przemysłu. Co więcej, ta sytuacja pokazuje nam, jak ważni są usługodawcy, którzy wcześniej nie byli postrzegani jako istotni pod względem systemowym.
Inspektor Ochrony Danych Osobowych od wejścia RODO zajmuje coraz istotniejszą rolę w organizacjach. Zapotrzebowanie na specjalistów IOD wciąż rośnie, ponieważ RODO wprowadziło szereg zupełnie nowych obowiązków i nadal trwa wdrażanie kolejnych przepisów, rozwiązań, nakładanie kar. Większość urzędów i podmiotów publicznych w UE mianuje jednego z pracowników na tzw. JODE, zaś firmy częściej zamawiają usługi firm doradczych. Po prawie dwóch latach francuski urząd ds. ochrony danych określił szczegółowe kryteria, według których powinniśmy szkolić i badać kompetencje IOD.