1 sierpnia tego roku w Polsce weszła w życie nowa ustawa o podatku dochodowym od osób fizycznych, ustawa o świadczeniach rodzinnych oraz ustawa o świadczeniach opieki zdrowotnej ze środków publicznych. Dokument wprowadził zerowy PIT dla osób, które nie ukończyły 26. roku życia. Likwidacja tego 18-proc. podatku to teoretycznie korzystne rozwiązanie dla młodych pracowników. Jednak w praktyce dyskryminuje niektóre grupy płacowe, powiększa szarą strefę, a w konsekwencji może być nawet niezgodne z Konstytucją. Sytuację komentuje specjalistka ds. rynku pracy z międzynarodowego portalu Talinkme.pl, Monika Duda-Kawa.
Wystąpienie płatnika z wnioskiem o odroczenie terminu płatności zaliczek na podatek dochodowy od wynagrodzeń pracowników lub osób, z którymi zawarto umowę cywilnoprawną, musi być spowodowane szczególnymi okolicznościami, w jakich znalazł się płatnik, albo interesem publicznym. Decyzja organu podatkowego w tym zakresie ma bowiem charakter uznaniowy, co oznacza, że może on pozytywnie rozpatrzyć wniosek, ale nie ma takiego obowiązku.
Zdarza się, że w okresie, z którego jest ustalana podstawa wymiaru
świadczeń chorobowych, pracownik wskutek nieobecności w pracy nie osiąga
pełnego wynagrodzenia. Ustalając podstawę wynagrodzenia chorobowego, należy pamiętać o uzupełnieniu pensji w miesiącu, w którym została ona pomniejszona z powodu usprawiedliwionej nieobecności. Stanie się tak np. w przypadku korzystania przez pracownika z urlopu bezpłatnego.