Samozatrudnienie i umowy cywilnoprawne - wady i zalety
REKLAMA
REKLAMA
Samozatrudnienie bywa określane mianem „recepty na bezrobocie”. Opinie na temat umów cywilnoprawnych, wbrew pozorom, są podzielone. Choć spora część młodych ludzi (najczęściej wykształconych humanistów) narzeka na powszechność tego rodzaju zatrudnienia, są też i tacy, którzy sobie je chwalą.
REKLAMA
Pracownik zawsze dostępny
W dobie gospodarki, gdzie usługi są coraz bardziej wyspecjalizowane i dobrane pod kątem oczekiwań klientów, zatrudnienie w ramach umów cywilnoprawnych święci triumfy. Zakaz handlu w okresie najważniejszych świat w roku nie dotyczy sytuacji, gdy za ladą stoi właściciel sklepu lub nieetatowy pracownik, czyli zatrudniony np. na umowę-zlecenie. Ci pracodawcy, którzy chcą więc zagarnąć „niedzielnych” klientów dla siebie, bardzo często decydują się na tego rodzaju zatrudnienie.
Chcesz otrzymywać więcej aktualnych informacji? Zapisz się na nasz newsletter
Pracownik zatrudniony w ramach umowy-zlecenia bywa atrakcyjniejszy dla pracodawcy od etatowego zwykle z powodu niższych kosztów jego utrzymania. Istotą tego rodzaju zatrudnienia jest bowiem wykonanie określonej czynności prawnej. W sytuacji więc, gdy pracodawca potrzebuje wykonanego zadania, tylko w określonej, trudnej do przewidzenia w czasie sytuacji, posiłkuje się np. umową o dzieło lub zleceniem. Zatrudnienie pracownika w ramach etatu, który długo pozostawałby w czasie oczekiwania, nie wykonując faktycznie pracy, naraziłoby pracodawcę na szkodę finansową, a nawet bankructwo.
Zalety umów cywilnoprawnych
Wykonując pracę w ramach umowy-zlecenia zleceniobiorca ma większą swobodę niż pracownik etatowy. Jest to bowiem umowa cywilnoprawna, a więc regulowana przepisami Kodeksu cywilnego, w odróżnieniu od zatrudnienia w ramach umowy o pracę, opartego na przepisach Kodeksu pracy. Zleceniobiorca może wykonywać swoją pracę w dowolnym miejscu i czasie, może też zlecić wykonanie części zadań innej osobie. W tym wypadku ważne jest bowiem przede wszystkim to, aby praca była wykonana. Wykonując swoje zlecenie z dala od siedziby zleceniodawcy, zleceniobiorca nie jest zobowiązany regulaminem pracy czy narzuconymi odgórnie zobowiązaniami, co do liczby godzin pracy w ciągu dnia.
Warto wspomnieć, że w przypadku niektórych branż zatrudnienie na umowę-zlecenie jest niezwykle popularne. Z drugiej jednak strony pracodawcy powinni pamiętać o tym, że nie mają prawa zatrudniać osób w ramach umowy cywilnoprawnej w sytuacji, gdy wykonywana przez te osoby praca odznacza się cechami umowy o pracę.
Porozmawiaj o tym na naszym FORUM
Wielu ceni sobie umowy o dzieło. Kim są te osoby? Ania oraz Michał prowadzą bloga kulinarnego i choć mieli propozycję pracy na etacie, odrzucili ją. Michał był zatrudniony w ramach umowy o pracę tylko dwa lata (tuż po skończeniu studiów), Ania natomiast, odkąd skończyła studia, prowadzi bloga i regularnie wykonuje zlecenia.
– Nie chcę pracować na etacie. Skończyłam psychologię, pasjonuję się kulinariami, ale tak naprawdę jestem freelancerką. Współpracują z kilkoma wydawnictwami, zarabiam na naszym blogu i cieszę się życiem – opowiada z uśmiechem dziewczyna.
– Oczywiście, aby tak pracować (czyli nie na etacie), trzeba mieć dużo samodyscypliny – dodaje Michał. – Codziennie wstajemy o 7.00 i pracujemy jak każdy. Różnica jest taka, że zwykle robimy to w domu, a gdy musimy coś załatwić, nie prosimy szefa o urlop – odpowiada bloger, mąż Ani.
Oboje nie martwą się o swoją przyszłość, gdyż założyli, że nadwyżkę zarobionych pieniędzy będą odkładali na konto, w perspektywie – przyszłą „emeryturę”.
– Wszystko w naszym życiu idzie zgodnie z planem – opowiada Michał – i mam nadzieję, że tak zostanie – dodaje po chwili.
– Może kiedyś założymy własną firmę? – zastanawia się głośno Ania.
– Na pewno – dopowiada Michał.
W ich przypadku praca nie na etacie to zbawienie, gdyż jak zgodnie twierdzą: „lubią swobodę w wykonywaniu zadań”, a praca na etacie, ich zdaniem, tego nie zapewnia.
Samozatrudnienie
REKLAMA
Właścicieli firm łączy jedno – bardzo różne historie ich powstania. Są osoby, które „od zawsze” marzyły o własnej działalności. Z drugiej strony są też tacy, którzy przedsiębiorcami stali się trochę z przypadku lub też w wyniku sprzyjających (lub nie) okoliczności życiowych. Są zawody, w przypadku których wiele osób woli pracować na własny rachunek niż na etacie. Najczęściej są to kosmetyczki, fryzjerzy, mechanicy samochodowi, lakiernicy, ale też radcy prawni. Osoby przedsiębiorcze mają różne zainteresowania, dlatego też zdarza się, że aktorzy zakładają prywatny teatr, a lekarze własną klinikę. Szczególnym zjawiskiem jest rozwijająca się przedsiębiorczość kobiet. Wiele z nich, po urodzeniu dziecka, ma problem ze znalezieniem pracy. Lekiem na taki stan rzeczy jest pomysł na swój biznes. Niezależnie od tego, czy będą to usługi polegające na wypiekaniu fantazyjnych ciasteczek czy projektowaniu zabawek, kobiety bardzo często odnoszą sukcesy, prowadząc własne firmy. To powoduje, że wzrasta ich samoocena oraz poczucie własnej wartości.
Wiele osób, które mają dobrą pracę, często w korporacji, decyduje się ją porzucić dla realizacji swoich pasji. Inspiracją ich biznesu jest najczęściej przekuwanie hobby w przedsiębiorstwo przynoszące realne zyski finansowe. Dzisiejszy świat stwarza nam wręcz nieograniczone możliwości. Szeroki wybór kursów oraz łatwy dostęp do szkoleń powoduje, że w ciągu kilku lat możemy się diametralnie przekwalifikować i stać specjalistą w zupełnie innej branży.
Umowy cywilnoprawne podlegające ubezpieczeniu społecznemu
A co z etatem?
Praca „etatowa” to nadal marzenie wielu osób. O ile jednak wcześniej była ona traktowana jako gwarancja stabilnego zatrudnienia, dziś już niekoniecznie tak jest. Z jednej strony pracownicy zatrudnieni w ramach umowy o pracę mają większe przywileje niż np. osoby zatrudnione w ramach umów cywilnoprawnych (prawo do płatnego urlopu, prawa związane z rodzicielstwem), z drugiej jednak mogą też być pod większą presją ze strony pracodawcy.
Pokolenie Y, które właśnie wchodzi na rynek pracy, ma zupełnie inną mentalność niż wcześniejsze pokolenia. Jego wpływ jest już widoczny. Realizacja pasji w przypadku osób wychowanych w dobie nowych technologii jest ważniejsza niż stabilne zatrudnienie. Swoboda wykonywania zadań, możliwa w przypadku samozatrudnienia oraz umów cywilnoprawnych jest nie do przecenienia.
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat