Well-being – zachcianki pracowników czy standard?
REKLAMA
REKLAMA
Coraz więcej firm prowadzi projekty dedykowane obszarowi well-being. Nie są one już tylko modą, a przemyślanym i długofalowym działaniem. Stają się po prostu elementem zarządzania przedsiębiorstwem, bowiem zadowolony pracownik działa efektywnie, to cenny kapitał.
REKLAMA
Dobre samopoczucie w miejscu pracy
Co pracownikom zagwarantuje dobre samopoczucie? Zapewne ile osób byśmy zapytali, tyle byłoby różnorodnych wymagań i oczekiwań. Są jednak uniwersalne potrzeby, które zaspokojone zwiększą prawdopodobieństwo, że w niedzielę członkowie naszego zespołu nie będą myśleć z przerażeniem o poniedziałku i tym, co ich czeka w nadchodzącym tygodniu pracy. Z raportu Instytutu Gallupa, w którym zdefiniowano tzw. indeks well-being, wiemy, co pracownicy rozumieją pod tym pojęciem. Pięć podstawowych czynników warunkujących ich zadowolenie to: satysfakcja zawodowa, relacje społeczne, dobrobyt ekonomiczny, poczucie więzi społecznej oraz rozwój i aktywność fizyczna.
Ergonomia obsługi własnego kręgosłupa
Coraz częściej pracodawcy wychodzą poza schemat dotychczasowych działań i zapraszają swoich pracowników do udziału w warsztatach, a później dają możliwość dalszego rozwoju. W ten sposób zwiększają ich świadomość na temat tego, co przekłada się na lepsze samopoczucie i efektywność. W projektach well-being najważniejsze jest myślenie procesowe – nie pojedyncze aktywności czy zorganizowane akcje, a systematyczne inwestowanie w członków zespołu.
Za przykład niech posłuży nam warsztat z „obsługi własnego kręgosłupa”, który może składać się z dwu- i trzyipółgodzinnego modułu. Pomimo tego, że każdy z nich dotyczy innego obszaru, osią przewodnią jest świadomość potrzeby dbania o siebie, nie tylko w sferze podnoszenia swoich kompetencji, czyli intelektualnej, ale i fizycznej. Podczas warsztatów pracownicy angażowani są do programów edukacji i ćwiczeń w warunkach pracy z zakresu terapii dolegliwości bólowych kręgosłupa. Dowiadują się, które mięśnie odpowiedzialne są za utrzymywanie prostej sylwetki i dlaczego w niektórych sytuacjach pojawia się ból. Rozmawiają o odpoczynku dla kręgosłupa w ciągu dnia i w nocy. Poznają też ćwiczenia do samodzielnego wykonania oraz ich częstotliwość, która trwale poprawi samopoczucie i zmieni nawyki ruchowe.
>>> Praktyczne warsztaty dotyczące zmian w ustawie o związkach zawodowych
A co później? W kolejnej części dowiadują się, jak radzić sobie z wewnętrznym napięciem, niepewnością, presją i stresem. Uczą się metod odpoczynku i efektywnej regeneracji podczas wykonywania zadań zawodowych, a także przerw w pracy oraz technik mobilizacyjnych, które relaksują ciało i korzystnie wpływają na stan psychiczny, przygotowując organizm do kolejnych wyzwań. Tak wyedukowany pracownik ma podstawowe umiejętności do tego, aby nie tylko w pracy, ale i poza nią dbać o siebie.
Nowy trend – diet coaching
Skoro już o dbaniu o siebie mowa – w ostatnich latach rośnie samoświadomość Polaków w obszarze zdrowego jedzenia. Zainteresowanie pracodawców tym, jak odżywiają się ich pracownicy to również coraz częściej istotny aspekt nowoczesnej polityki kadrowej realizowanej w firmach na całym świecie. Według WHO odpowiednie odżywianie może podnieść efektywność w pracy nawet o 20%, zatem wykształcenie wśród członków zespołu zdrowych nawyków ma realne przełożenie na wyniki przedsiębiorstwa. Aby pracownicy zrozumieli, jak dużą rolę odgrywa w odniesieniu sukcesu dieta, niektórzy pracodawcy organizują warsztaty z diet coachingu. Ich uczestnicy tworzą żywieniowy zestaw SOS, ratujący przed sięganiem po niezdrowe przekąski, poznają produkty, które podnoszą odporność i naturalne „energizery”, będące dobrą alternatywą dla filiżanki kawy. Na koniec każdy otrzymuje lunchboxa, dzięki czemu w kolejne dni nie ma wymówek, by sięgnąć po następną paczkę paluszków czy batona. Przygotowywanie posiłków staje się przyjemnością.
Integracja zespołu
REKLAMA
Wspólne zajęcia i myślenie procesowe mają jeszcze jeden bardzo ważny aspekt, o którym należy pamiętać – to integracja zespołu. Wiele osób bardzo ceni sobie np. pięciominutową kawę z koleżanką czy kolegą i rozmowy o codziennych sprawach z dala od biurka. Dlaczego by kolejnych pięciu nie spędzić również razem na ćwiczeniach? W ten sposób przy okazji szansę na spotkanie będą miały także osoby z różnych działów, które zazwyczaj mijają się na korytarzu i są dla siebie anonimowe. Im więcej będziemy mieć wspólnego, tym bardziej przełoży się to na jakość i efektywność pracy całej organizacji.
To, co wzmacnia zespół, powinno się wiązać z emocjonalnym ładunkiem. Podwyżka czy premia tego nie zapewniają. Wspólne ćwiczenia, a przy tym śmiech i rozluźnienie – owszem. Uczymy naszych menedżerów myślenia systemowego, tego, jak mają zapobiegać problemom, jak motywować i mobilizować zespół, nauczmy ich też, jak mają dbać o siebie samych po to, by wszystkie inne zadania i wyzwania, jakie przed nimi stawiamy, były umniejszone o pierwiastek stresu, a zwiększone o pierwiastek dobrego samopoczucia.
Romana Gładych, psycholog, specjalista ds. HR, obecnie Project Manager w firmie szkoleniowo-doradczej Integra Consulting Poland. Posiada doświadczenie w koordynacji projektów z zakresu HR dotyczących m.in. rekrutacji, wprowadzania nowych pracowników do organizacji, exit interview, poprawy komunikacji czy wspierania zmian organizacyjnych. Jej pasją jest psychologia sportu. Dzięki pracy z zawodnikami i trenerami oraz znajomości mechanizmów gier zespołowych i indywidualnego mistrzostwa, lepiej rozumie zmiany zachodzące w biznesie i chętnie dzieli się tą wiedzą.
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat