Tym razem nie uda się uniknąć redukcji etatów w gospodarce – twierdzą
ekonomiści, choć fali zwolnień nie prognozują. Liczą na powtórzenie
schematu sprzed 3-4 lat, kiedy pierwsza fala kryzysu łaskawie obeszła
się z polskim rynkiem pracy i wzrost bezrobocia był umiarkowany. Pewne
jest jednak, że pracodawcy nie będą chętnie zatrudniać, co sprawi, że i
siła negocjacyjna dotychczasowych pracowników znacznie spadnie. Słowem: w
najbliższych miesiącach trudno będzie wywalczyć u szefa podwyżkę.
Jako płatnik składek nie mamy obecnie uprawnień do wypłaty zasiłków dla naszych zatrudnionych (w listopadzie 2011 r. zatrudnialiśmy 11 osób). Aktualnie do ubezpieczenia chorobowego zgłaszamy 21 osób. Jest wśród nich 3 zleceniobiorców, którzy kolejne zlecenia podpisują raz w miesiącu (na okres 1 miesiąca). Oprócz tego, 19 listopada z urlopu wychowawczego chce wrócić jedna z naszych pracownic. Na 30 listopada będziemy zatem o 2 osoby przekraczać dopuszczalny limit zatrudnionych, który decyduje o tym, że to my będziemy wypłacać pracownikom naszej firmy zasiłki w przyszłym roku. Co możemy zrobić, aby to ZUS nadal wypłacał zasiłki naszym zatrudnionym?
Od 1 stycznia 2011 r. został wprowadzony przepis, zgodnie z którym,
jeżeli święto przypada w dniu wolnym od pracy, wynikającym z rozkładu
czasu pracy (czyli np. w wolną sobotę), to nie obniża ono wymiaru czasu
pracy (art. 130 § 21 Kodeksu pracy). Jeżeli zatem pracodawca
ustalił jako dzień wolny od pracy np. sobotę, to dotychczas nie musiał
oddawać dnia wolnego za święto, które przypadało w tym dniu. Taką
regulację 2 października br. TK uznał za niezgodną z konstytucją.
Pracownik idealny to taki, który nie dość, że osiąga dobre efekty pracy, to jeszcze czerpie z tego osobistą satysfakcję. Pytanie brzmi – jak ją zapewnić? Wewnątrzsterowny pracownik ma wiele atutów – nie trzeba go pilnować, sam dba o jakość wykonania, często cele traktuje osobiście. Dla menedżera to jednak większe wyzywanie, ponieważ często taki pracownik jest również mniej sterowny. Jeżeli przyjmuje cele i chce pracować, jest bezcenny. Jeżeli jednak nie chce, trudno go do tej pracy zachęcić czy zmusić.
Nasz pracownik przeszedł na emeryturę w 2005 r. Mimo że posiadał prawie 40-letni staż pracowniczy, jego emerytura jest niska. Pracownik nie dotarł do dokumentacji zarobkowej byłego nieistniejącego już zakładu pracy. Pracował w nim w latach 1962–1970 i miał stosunkowo wysokie zarobki, ale nie wie, gdzie znajdują się akta pracowników tego zakładu. Po przejściu na emeryturę, do września 2011 r. pracował, osiągając zarobki wyższe niż przyjęte do podstawy wymiaru emerytury. Czy przeliczenie pobieranej emerytury z uwzględnieniem zarobków uzyskanych po jej przyznaniu podwyższy jej wysokość?