Sprawdź, czy to czas na zmianę pracy!
REKLAMA
REKLAMA
Może czas na zmianę pracy?
Decyzja o zmianie pracy jest jedną z tych, które niezależnie od motywów zawsze wiążą się ze sporą dawką emocji. Lęk przed nadmiernym stresem i przyzwyczajenie do znanych sobie schematów sprawiają, że nazbyt długo tkwimy w miejscu pracy, które nas nie satysfakcjonuje. Są jednak pewne symptomy, które świadczą, że czas na poważne rozważenie zmiany zatrudnienia. Sprawdźmy, jak je rozpoznać!
REKLAMA
Nie sposób stworzyć jednego określonego wzoru, który sprawdza się przy każdej jednostkowej sytuacji. Na pewno należy wziąć pod uwagę, iż może nam się przydarzyć gorszy czas, kiedy nasz ogląd na pracę jest w jakiś sposób zniekształcony. Szkoda by było, gdyby chwilowe trudności wpływały na tak poważną decyzję. Zupełnie inaczej jest jednak wtedy, gdy od dawna na myśl o swoim zajęciu czujesz się źle, masz głębokie przekonanie, że nie daje ci wymaganego minimum satysfakcji lub zupełnie przestałeś się rozwijać. Co równie istotne w tym przykrym położeniu, długotrwały stres spowodowany przebywaniem w miejscu, którego nie lubimy, może mieć katastrofalne skutki dla naszego zdrowia. Zdecydowanie nie potrzebujesz bólu głowy, tików nerwowych, kołatania serca czy suchości w gardle i ustach, prawda?
Polecamy: Personel i zarządzanie – prenumerata.
Stres i frustracja
W pracy zazwyczaj spędzamy 40 godzin tygodniowo, a często nawet i więcej. To spora część naszego czasu i zarazem jeden z głównych czynników realne tworzących rzeczywistość. Nie ukrywajmy, wysokość zarobków, ludzie, którzy cię otaczają i wszystkie plusy i minusy twojego zatrudnienia wpływają na usposobienie i sposób prowadzenia życia. Odżywiasz się źle, bo nie masz czasu gotować? Zrezygnowałeś z pasji, gdyż nie stać cię na nie? Na spotkaniach rodzinnych jesteś osowiały, ponieważ bez przerwy myślisz o konfliktach w pracy? Tak, właśnie między innymi o to chodzi! – Długotrwała frustracja oraz stres mogą doprowadzić do poważnych zaburzeń w funkcjonowaniu organizmu. Załamanie psychiczne, czy depresja są chorobami, z którymi nie jest łatwo walczyć – podkreśla Paulina Milczanowska Stećków, koordynator procesów HR LSJ HR Group.
Potrzeba zmiany pracy nie jest procesem, który przychodzi z dnia na dzień. Najczęściej to konsekwencja różnych czynników. – Według raportu płacowego HAYS na rok 2020 aż 78 procent osób rozważa zmianę pracy w przyszłości, a 56 procent w przeciągu najbliższego roku. Wyniki te pokazują, jak ważny jest to temat – mówi Paulina Milczanowska Stećków. Rzadko też zdarza się, że jeden minus powoduje, iż chcemy zmienić pracodawcę. Kiedy jednak jesteśmy nieusatysfakcjonowani w kilku aspektach, to pojawia się potrzeba życiowej ewolucji. Nie przegap tego momentu i nie zlekceważ symptomów, gdy masz w sobie tę chęć, bo później jest prosta droga do zobojętnienia i pogodzenia się z losem.
Brak możliwości rozwoju
Każdy dzień jest taki sam. Stale wykonujesz podobne czynności i nic nie wskazuje na to, by w końcu nastąpiła jakakolwiek zmiana. Rutyna coraz mocniej ci ciąży, gdyż zdajesz sobie sprawę, że marnujesz potencjał i nie wykorzystujesz wiedzy oraz kompetencji. Nie zawsze rozmowa z przełożonym kształtuje nowy stan rzeczy. Na pewno jednak warto od niej zacząć. Możliwe, że to zapoczątkuje działania rozwojowe ze strony firmy czy próby wdrożenia ciebie w inne projekty. Jeśli jednak nic na to nie wskazuje i nie widzisz już szans, by stawać się coraz lepszym, to na pewno masz podstawy do analizy, czy jesteś we właściwym dla siebie miejscu.
Słaba atmosfera
Nic tak nie napędza w pracy, jak ekipa, z którą świetnie się rozumiesz i wspólnie jesteście w stanie stworzyć coś rewelacyjnego. Nie mamy żadnych wątpliwości, że dobrze kooperujący zespół to największy sukces każdego przełożonego. Problem zaczyna się, gdy współpracownicy to nie zespół, ale zlepek ludzi, którzy nie lubią i nie potrafią spędzać ze sobą czasu i tym samym udanie współpracować. Masz poczucie, że należycie do zupełnie innych światów? – W pracy spędzamy niemal pół życia, a osoby, z którymi tam przebywamy, widzimy częściej niż własną rodzinę. Dlatego tak ważna jest komunikacja między ludźmi, niesienie pomocy i dbanie o te relacje. Bardzo często zdarza mi się słyszeć od pracowników, że pomimo dobrych warunków finansowych i ogólnego zadowolenia, niestety zaczynają myśleć o zmianie właśnie przez atmosferę, która wpływa znacząco na komfort pracy – mówi Paulina Milczanowska – Stećków. Zdarza się, że zatrudniane osoby nie wywiązują się ze swoich obowiązków, jeśli przedsiębiorstwo nie reaguje na to w odpowiedni sposób. To sprawia, że zamiast iść do przodu, stale naprawiacie te same błędy lub tkwicie w miejscu. Czasami też praca jest w porządku, ale pomiędzy ludźmi brakuje chemii. Konflikty i napięcia odbierają energię i wpędzają w apatię sprawiając, że praca staje się tylko i wyłącznie niechcianym obowiązkiem.
Trudne relacje z szefem
Do listy poważnych problemów należy zaliczyć również trudne relacje z przełożonym. Owszem, nie sposób trafić na idealnego szefa, gdyż każdy z nas posiada przywary i wady, ale kłopot zaczyna się wtedy, gdy przekracza on granice tolerancji. Przełożony nie ma prawa krzyczeć na ciebie, traktować gorzej niż innych, czy w jakikolwiek inny sposób sprawiać, że czujesz się poniżany. Nie pozwól, by traktował cię w sposób, który ci ciąży. Twoje zdrowie psychiczne i komfort w pracy to minimum, które każdy powinien mieć bezwarunkowo!
Na początku byłeś skłonny do wielu poświęceń. Pracowałeś dłużej niż było to wymagane, angażowałeś się w trudne projekty i rezygnowałeś z prywatnych planów. Pewnie przyświecała ci myśl, że kiedyś zbierzesz tego owoce i twoje zaangażowanie zostanie docenione? Tymczasem mijały miesiące, a nic za tym nie przyszło. Twoje wynagrodzenie pozostało na tym samym poziomie. Nie otrzymałeś propozycji awansu zawodowego. Nie czujesz, że w firmie docenili twój wysiłek. Nikt nie pyta o twoje cele i założenia, by pomóc zrobić ci krok naprzód. – Nic tak bardzo nie deprymuje pracownika, jak brak słowa uznania i zwykłego: „to świetna robota”! Zły nastrój, obniżenie poczucia własnej wartości oraz rozczarowanie niestety bardzo mocno wpływają na naszą wydajność i efektywność. Jeszcze bardziej na brak motywacji do dalszych działań oraz poświęceń – mówi Paulina. Bez wątpienia wszystko to może odebrać wewnętrzne siły i mocno frustrować. Może więc to czas, aby poszukać miejsca, gdzie zostaniesz odpowiednio doceniony?
Za niskie wynagrodzenie
Czujesz, że firma nie płaci ci tyle, ile powinna? Zanim utwierdzisz się w tym przekonaniu, zrób dokładny research, porównaj stawki rynkowe i dokładnie przeanalizuj swoje kompetencje. Podejdź do tego analitycznie i bez zbędnych emocji. Może masz braki w konkretnej wiedzy, które wpływają na ostateczne zarobki lub odwrotnie – przewyższasz konkurencję, a jednak nie ma to odzwierciedlenia w wysokości zarobków? Z całą pewnością może to być bardzo deprymujące. Szczególnie wtedy, jeśli rozmawiałeś o tym z pracodawcą, a jednak nie spotkało się to ze zmianą twojej sytuacji. Każdy z nas ma plany, które mogą być zrealizowane, jeśli dysponujemy odpowiednimi środkami finansowymi. Jeśli wiesz, że w innym miejscu mógłbyś zarabiać więcej, a obecna firma zastopowała część ważnych dla ciebie kwestii, to czas na twój ruch.
Uwaga! Wypalenie zawodowe
REKLAMA
Dotychczas głównie koncentrowaliśmy się na kwestiach, które z góry można określić jako wartości negatywne. Co, jeśli jednak dobrze zarabiasz, masz sukcesy, szef cię szanuje, a Ty nadal jesteś niezadowolony? Być może nie pomaga również dłuższy urlop, ograniczenie stresu i poprawa work-life balance. To wszystko może być dowodem, że spotkało cię wypalenie zawodowe i permanentne psychiczne zmęczenie wykonywanymi obowiązkami. Tutaj recepta jest klarowna. Czas przedefiniować swoje wartości i zastanowić się, czy nie przydałaby ci się zmiana profesji lub pobudzenie w postaci nowego miejsca pracy. – Coraz częściej zgłaszają się do nas kandydaci szukający zmiany. No właśnie - zmiany, ale bez dalszego planu. Kluczowe jest wtedy zrozumienie, bo najważniejszy krok mają już za sobą – zdefiniowali problem, którym jest wypalenie i zmęczenie. To idealny moment, w którym możemy porozmawiać o oczekiwaniach, pasjach, niespełnionych marzeniach i na tej podstawie zbudować nową drogę! – podkreśla Paulina Milczanowska Stećków. Podsumowując? Ratuj się, póki nie wpadniesz w marazm!
Wszystkie wymienione powyżej problemy są kwestiami, które bezsprzecznie mogą wpływać również na twoje życie prywatne. – Zastanówmy się, czy dom nie powinien być azylem? Miejscem, gdzie odcinamy się od problemów, regenerujemy siły i odpoczywamy. Jeśli coraz częściej wracając do zacisza domowego głową nadal jesteś w pracy i towarzyszy ci ścisk żołądka – to oznacza jedno – jest źle. – twierdzi Paulina Milczanowska – Stećków. Nagromadzony stres, bezradność wobec poczucia niezadowolenia i wszelkie negatywne uczucia mogą znajdować ujście w relacji z bliskimi. Bez wątpienia żadna praca nie jest tego warta. Tym bardziej, że przed tobą jest wiele innych możliwości.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat