O istocie ochrony przeciwpożarowej dowiadujemy się z reguły wówczas, gdy zetkniemy się już ze skutkami pożarów. Zniszczone dokumenty, zalane podłogi to tylko niektóre straty związane z pożarem w zakładzie pracy. Straty materialne, a zwłaszcza bezpośrednie zagrożenie życia ludzi, uświadamiają, jak ważne i istotne jest zachowanie właściwego poziomu bezpieczeństwa pożarowego, zapewniającego normalną i bezpieczną pracę.
Po zgłoszeniu przez pracownika wypadku przy pracy pracodawca powołał zespół powypadkowy. W trakcie postępowania powypadkowego zakończył się okres, na który została zawarta z pracownikiem umowa o pracę na czas określony. Pracodawca nie podpisał z pracownikiem kolejnej umowy o pracę. Po zakończeniu postępowania powypadkowego zespół powypadkowy sporządził protokół ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku przy pracy. Ze względu na to, że poszkodowany nie odpowiadał na telefony, sms-y ani e-maile, pracodawca przesłał protokół powypadkowy poszkodowanemu pocztą (aby mógł on zapoznać się z treścią dokumentacji) wraz z pouczeniem o prawie do wniesienia uwag i zastrzeżeń. Poszkodowany nie odebrał przesyłki poleconej, która po upływie 14 dni została zwrócona pracodawcy. Czy pracodawca może w takiej sytuacji zatwierdzić protokół powypadkowy?
Na terenie zakładu pracy miało miejsce kilka zdarzeń wypadkowych. Zdaniem inspektora pracy przeprowadzającego kontrolę, pomimo kosztów poniesionych w wyniku wypadków, jak również sankcji nałożonych na pracodawcę, sytuacja bezpieczeństwa pracy nie uległa znaczącej zmianie, a co za tym idzie – nie spowodowała zmniejszenia liczby zdarzeń wypadkowych na terenie zakładu pracy. Podczas dwóch poprzednich kontroli inspektor pracy stwierdził rażące naruszenia przepisów bhp. Po zakończeniu kontroli poinformował pracodawcę, że złoży wniosek do ZUS o podwyższenie składki wypadkowej. Czy ma prawo tak postąpić i czy pracodawca ma obawiać się podwyższenia składki przez ZUS?
Utrzymanie w należytym stanie infrastruktury campusu szkoły wymaga przeprowadzania okresowych przeglądów, a przede wszystkim bieżących napraw i remontów instalacji. Wykonywanie niezbędnych napraw zwykle było zlecane osobie zatrudnionej na stanowisku konserwatora, a wymaganych przeglądów oraz bardziej pracochłonnych napraw – zespołowi pracowników z udziałem konserwatora. Dopiero gdy zadanie w ocenie dyrekcji przekraczało możliwości pracowników zakładu, prace te były zlecane firmie zewnętrznej. Jako wykonujący zadania służby bhp chciałbym dołożyć należytej staranności, aby prace były wykonywane z poszanowaniem wymagań w szczególności wynikających z przepisów i zasad bhp. Największym problemem jest przekonanie dyrekcji, iż warunkiem dopuszczenia pracownika/osoby do wykonywania niektórych robót jest nie tylko umiejętność wykonania danej pracy i odbycie szkolenia w dziedzinie bhp, lecz również legitymowanie się wymaganymi kwalifikacjami dodatkowymi. Czy pracodawca ma obowiązek powierzania wykonywania niektórych prac osobom legitymującym się dodatkowymi kwalifikacjami?
Do zakładu pracy, w którym produkowane są artykuły spożywcze, m.in. hermetycznie pakowane (technologia produkcji jest ściśle strzeżona przez pracodawcę), zgłosili się inspektorzy Państwowej Inspekcji Pracy. Inspektorzy pracy przedstawili się, okazali legitymacje służbowe oraz upoważnienie do przeprowadzenia kontroli. Kontrolujący chcieli wejść do wszystkich pomieszczeń pracy. Pracodawca zażądał od inspektorów pracy okazania aktualnej książeczki sanepidu lub zaświadczenia lekarskiego potwierdzającego, że kontrolujący są zdrowi. Polecił też pracownikom, aby przygotowali specjalne zobowiązanie dotyczące zachowania tajemnicy przedsiębiorstwa przez inspektorów pracy. Następnie pracodawca przedstawił je kontrolującym do podpisu, postawił też warunek, że w przypadku niepodpisania zobowiązania nie pozwoli rozpocząć czynności kontrolnych. Inspektorzy nie przedstawili książeczki sanepidu, odmówili podpisania sporządzonego przez pracodawcę zobowiązania. Pracodawca nie wpuścił inspektorów pracy na teren zakładu pracy. Czy pracodawca postąpił słusznie, zabraniając inspektorom pracy rozpoczęcia czynności kontrolnych? Czy grożą mu w związku z tym jakiekolwiek konsekwencje?
Jak wynika z tegorocznych wyników badań Ergotest 2009, pracodawcy nie dbają o prawidłową organizację i wyposażenie stanowiska pracy pracowników. Pracownicy skarżą się na niedostosowane do swoich potrzeb krzesło czy zbyt małą przestrzeń roboczą. Ponad 40 proc. pracowników nie ma możliwości regularnego korzystania z przysługującej im przerwy po każdej godzinie pracy z komputerem, a ponad jedna trzecia deklaruje, że pracodawca, nie partycypował w kosztach zakupu okularów korygujących wzrok, koniecznych do pracy z monitorem ekranowym.