Czy wspólnik spółki z o.o., zatrudniony w tej spółce, podlega ubezpieczeniom pracowniczym
REKLAMA
Wioletta D. była większościowym wspólnikiem i członkiem zarządu F. sp. z o.o. oraz sprawowała funkcję prezesa zarządu tej spółki. Od 1 listopada 2004 r. Wioletta D. została zatrudniona na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony, w pełnym wymiarze czasu pracy na stanowisku prezesa zarządu spółki, z wynagrodzeniem zasadniczym w kwocie 10 tys. zł oraz premią uznaniową w wysokości 100% wynagrodzenia podstawowego za szczególne osiągnięcia i zaangażowanie. Od tego dnia wnioskodawczyni była zgłoszona do pracowniczych ubezpieczeń społecznych. Do jej pracowniczych obowiązków należało zarządzanie strategiczne przedsiębiorstwem, organizacja jego działalności, nadzór nad realizacją zadań przedsiębiorstwa, polityka kadrowa, zabezpieczenie tajemnicy służbowej, a także nadzór „nad bieżącymi zobowiązaniami, kosztami i wynikami ekonomicznymi przedsiębiorstwa”. Natomiast do jej „pracowniczych uprawnień” należało zatrudnianie i zwalnianie pracowników, określanie zakresów odpowiedzialności i uprawnień poszczególnych stanowisk, ocena kwalifikacji i efektywności pracy pracowników oraz podejmowanie decyzji dotyczących wszystkich aspektów działalności przedsiębiorstwa. Do obowiązków wnioskodawczyni na zajmowanym stanowisku prezesa zarządu należało zatem zarządzanie i podejmowanie wszelkich strategicznych decyzji dotyczących spółki. Jako pracownik zatrudniony na stanowisku prezesa zarządu podlegała bezpośrednio zgromadzeniu wspólników (w którego skład wchodziła jako większościowy udziałowiec).
REKLAMA
Jednak, niezależnie od zatrudnienia pracowniczego, prowadziła osobiście działalność gospodarczą, z tytułu której była wcześniej, przed zawarciem umowy o pracę, ubezpieczona.
Mimo zgłoszenia do ubezpieczeń jako pracownika, ZUS wydał decyzję stwierdzającą, że Wioletta D. nie podlega ubezpieczeniom społecznym z tytułu zatrudnienia na podstawie umowy o pracę w spółce F., ale podlega ubezpieczeniom z tytułu prowadzenia wspomnianej wcześniej działalności gospodarczej.
Odwołanie Wioletty D. oddalił Sąd Okręgowy w K. Apelacja wnioskodawczyni została uwzględniona - Sąd Apelacyjny w K. zmienił decyzję ZUS i nakazał objęcie Wioletty D. ubezpieczeniem pracowniczym.
Od tego wyroku skargę kasacyjną złożył ZUS, która w całości została oddalona przez Sąd Najwyższy.
REKLAMA
Uzasadniając wyrok Sąd Najwyższy wskazał, że zgłoszenie ubezpieczonej, będącej jednym z dwóch wspólników spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, do pracowniczego ubezpieczenia społecznego miało oparcie w wykonywaniu przez ubezpieczoną nie tylko czynności związanych z zarządem i prowadzeniem spraw spółki, ale także w wykonywaniu typowych obowiązków pracowniczych w zakresie spraw kadrowych i finansowych (sprzedaży) spółki i to w pełnym wymiarze czasu pracy, „często przekraczającym normowany czas pracy”, za należnym wynagrodzeniem. Łącznie potwierdzało to jej pracowniczy status prawny na stanowisku prezesa zarządu spółki. Nie może być tak - stwierdził sąd - żeby wspólnik, który jest w stanie podołać obowiązkom świadczenia pracy na rzecz spółki, był zmuszony do zatrudnienia przy tej pracy innej osoby, jeżeli takie obowiązki może wykonywać osobiście w ramach zatrudnienia pracowniczego.
Stosunek pracy był w tym przypadku rzeczywiście realizowany. Ubezpieczona była poddana nie tylko ekonomicznej zależności od swojego pracodawcy (wypłata wynagrodzenia), ale także formalnemu nadzorowi sprawowanemu przez zgromadzenie wspólników, na którym podjęcie uchwał wymagało uzyskania takiej kwalifikowanej większości głosów, że posiadane przez ubezpieczoną udziały własnościowe jako wspólnika większościowego nie dawały jej statusu wspólnika dominującego, który mógłby samodzielnie decydować w sprawach istotnych dla spółki.
Ubezpieczona wypełniła wszystkie konstrukcyjne warunki pracowniczego zobowiązania. Ponadto była zgłoszona do pracowniczego ubezpieczenia społecznego, a ZUS przyjmował należne składki do czasu rozpoczęcia korzystania przez ubezpieczoną ze świadczeń przysługujących z tego ubezpieczenia. Należy bowiem wspomnieć, że w trakcie trwania stosunku pracy Wioletta B. urodziła dziecko i korzystała z tego tytułu ze świadczeń chorobowych, a później z zasiłku macierzyńskiego. Po upływie okresów korzystania z tych świadczeń powróciła do wykonywania obowiązków pracowniczych w spółce.
Biorąc to pod uwagę sąd stwierdził, że skoro osoba zarządzająca zakładem pracy w imieniu pracodawcy może być zatrudniona także na podstawie stosunku pracy, to realizowanie przez ubezpieczoną (będącą wspólnikiem wieloosobowej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością) obowiązków pracowniczych na stanowisku kierowniczym do osiągnięcia celów wynikających z legalnego pracowniczego tytułu ubezpieczenia społecznego nie było sprzeczne z prawem. Nie stanowiło też obejścia ustaw w rozumieniu art. 58 § 1 k.c. w związku z art. 300 k.p., a zatem nie mogło być zasadnie zakwestionowane.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat