Co jest skuteczniejsze: 800 plus czy zwolnienie matek z podatku? Konieczne są nowe rozwiązania

REKLAMA
REKLAMA
- Kryzys demograficzny w Polsce
- Czy 800 plus wystarczy do poprawy sytuacji demograficznej
- Węgry wdrażają program ulg podatkowych
Kryzys demograficzny w Polsce
Polska stoi przed jednym z największych wyzwań społeczno-ekonomicznych, czyli kryzysem demograficznym. Według najnowszych prognoz Głównego Urzędu Statystycznego (GUS), liczba ludności kraju w 2060 r. spadnie do 30,9 mln, co oznacza ubytek blisko 7 mln osób w porównaniu do 2022 r. Jednocześnie współczynnik dzietności wynosi zaledwie 1,16, podczas gdy dla zapewnienia stabilnej populacji powinien przekraczać 2,1. To jeden z najniższych wyników w całej Unii Europejskiej.
REKLAMA
Dramatyczna sytuacja demograficzna prowadzi do szybkiego starzenia się społeczeństwa Polski – prognozy wskazują, że w 2050 r. aż 40 proc. Polaków będzie w wieku poprodukcyjnym. Już teraz na 100 osób w wieku produkcyjnym przypada 35 emerytów, a w 2060 r. ta liczba wzrośnie do 64, co oznacza duże obciążenie dla systemu emerytalnego i rynku pracy.
Czy 800 plus wystarczy do poprawy sytuacji demograficznej
Dotychczasowe programy wsparcia rodzin, jak 500 plus, a obecnie 800 plus, miały na celu poprawę sytuacji demograficznej, ale ich skuteczność jest ograniczona. Choć zwiększyły bezpieczeństwo finansowe rodzin, to nie wpłynęły znacząco na wskaźniki dzietności.
Eksperci Personnel Service wskazują, że programy typu 800 plus w większym stopniu poprawiają warunki życia rodzin o niższych dochodach, ale nie stanowią silnej zachęty do powiększania rodzin w grupach średnio i wysoko zarabiających. Stąd Polska potrzebuje bardziej kompleksowych i długofalowych rozwiązań, które uwzględnią stabilność finansową rodzin oraz zachęcą do łączenia macierzyństwa z aktywnością zawodową. Jednym z potencjalnych rozwiązań mogłoby być zwolnienie z podatku dochodowego dla pracujących matek – podobnie jak na Węgrzech.
Węgry wdrażają program ulg podatkowych
REKLAMA
Węgry od lat wdrażają agresywną politykę prorodzinną. Od października 2024 r. matki mające troje lub więcej dzieci będą całkowicie zwolnione z podatku dochodowego – dożywotnio. W 2026 r. ulga obejmie matki z dwójką dzieci, stopniowo rozszerzając się na kolejne grupy wiekowe. Dzięki temu dochód rodzin wielodzietnych wzrośnie nawet o 18,9 proc. rocznie. W praktyce oznacza to, że kobieta zarabiająca równowartość 6000 zł brutto miesięcznie będzie miała w kieszeni nawet 1000 zł więcej każdego miesiąca.
Rząd Viktora Orbána od lat konsekwentnie wdraża politykę prorodzinną, obejmującą preferencyjne kredyty hipoteczne dla rodzin wielodzietnych, bezzwrotne wsparcie finansowe na zakup samochodu dla rodzin z co najmniej trójką dzieci, ulgi podatkowe dla młodych rodziców i programy wspierające kobiety wracające na rynek pracy. Efekty? Choć dzietność na Węgrzech wciąż nie osiągnęła poziomu zastępowalności pokoleń, to wzrosła z 1,23 w 2011 r. do 1,55 w 2023 r. Tymczasem w Polsce wskaźnik ten od lat nie przekracza 1,4, a w 2023 r. spadł do 1,16 – najniższego poziomu w historii.
– Demografia to jedno z największych wyzwań Polski. Jeśli nie podejmiemy natychmiastowych działań, skutki będą nieodwracalne – zarówno dla rynku pracy, jak i systemu emerytalnego. Musimy myśleć długofalowo i stworzyć warunki, które nie tylko zachęcą do posiadania dzieci, ale także zapewnią stabilność finansową rodzinom, niezależnie od poziomu ich dochodów. Zwolnienie z podatku dochodowego dla pracujących matek, wzorem Węgier, mogłoby być realnym impulsem prorodzinnym – mówi Krzysztof Inglot, ekspert rynku pracy, założyciel Personnel Service.
Przy wciąż spadającej liczbie urodzeń i coraz większym odpływie młodych Polaków za granicę, radykalne zmiany w polityce prorodzinnej stają się koniecznością. Eksperci Personnel Service wskazują, że inspiracja rozwiązaniami węgierskimi może pomóc odwrócić negatywne trendy i stworzyć bardziej przyjazne warunki dla młodych rodzin.
Źródło:
Personnel Service S.A.
REKLAMA

- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat
REKLAMA