Jak zmienią się obyczaje w pracy gdy w firmie większość będą mieli pracownicy z pokolenia Z

REKLAMA
REKLAMA
To będzie miejsce pracy jakiego jeszcze nie było. Jak pokazują bowiem kolejne badania, najmłodsze pokolenie pracowników patrzy na świat zupełnie inaczej niż ich rodzice czy dziadkowie. Już sam fakt, iż w hierarchii oczekiwań względem pracy na pierwszym miejscu stawiają elastyczność a nie wysokość wynagrodzenia, odróżnia ich od reszty.
- Co motywuje pracowników z pokolenie Z
- Zadowolenie z pracy u najmłodszych zatrudnionych i u innych
- Jak pokolenie Z układa proporcje: praca, życie osobiste, kariera
- Więzi budowane wirtualnie: z jakim skutkiem
Na dodatek ich życiem zdają się rządzić paradoksy. No bo jak to wytłumaczyć, że jednocześnie czują się szczęśliwi w pracy a ponad połowa z nich skarży się na stres i wypalenie zawodowe?
REKLAMA
Co motywuje pracowników z pokolenie Z
REKLAMA
Pewne niepisane reguły wydają się być nieaktualne, odkąd najnowsze pokolenie wkroczyło w świat pracy. Przy wyborze pracy najważniejszym dla nich kryterium jest elastyczność pracy (35%), która ma większe znaczenie niż cokolwiek innego, w tym wynagrodzenie (4%).
W istocie, pokolenie Z wskazało na elastyczność pracy w stopniu najwyższym spośród wszystkich pokoleń.
Nieco inaczej dane te wyglądają w Polsce, gdzie elastyczność pracy w najwyższym stopniu wybierały osoby z pokolenia X (27%) i Milenialsi (26%). Dla pokolenia Z najważniejszym kryterium przy wyborze pracy jest wynagrodzenie (23%), a w drugiej kolejności elastyczność pracy (22%).
Tak wynika z najnowszego raportu Jabra, Mind the Gap - How Gen Z is Disrupting the Workplace in 2024, który analizuje pracę różnych pokoleń, przeprowadzonego wśród 4 473 osób w 14 krajach na całym świecie, w tym w Polsce.
– Nigdy wcześniej nie doświadczyliśmy tak wyraźnych różnic pokoleniowych, jeśli chodzi o nasze podstawowe rozumienie pracy i wykonywanego zawodu. Kluczowe jest, aby menedżerowie zrozumieli złożone paradoksy związane z tym, jak młodsze pokolenia postrzegają świat pracy – powiedział Paul Sephton, Head of Brand Communications w Jabra.
Zadowolenie z pracy u najmłodszych zatrudnionych i u innych
REKLAMA
Te pokoleniowe różnice w priorytetach jawią się jednak nie tylko jako odmienne podejście do pracy, ale w niektórych przypadkach jako paradoksy: 52% przedstawicieli pokolenia Z (w Polsce 44%) odczuwa stres i boryka się z wypaleniem zawodowym, a mimo to czuje się bardziej zadowolonych ze swojej pracy niż przedstawiciele innych pokoleń – ponad 7 na 10 z nich jest usatysfakcjonowanych z pracy.
Według ostatnich badań, pokolenie Z i millenialsi stanowią obecnie około 38% globalnej siły roboczej, a odsetek ten wzrośnie do około 58% do 2030 r. , Dlatego menedżerowie muszą nauczyć się rozumieć zmiany w ich sposobie myślenia, postawach i wartościach, aby wyzwolić ich cały potencjał oparty na współpracy.
Pokolenie Z jest już na rynku pracy od kilku lat, a warunki, w jakich weszli na rynek pracy (praca online i z domu) wyraźnie zaczynają odzwierciedlać ich cyfrową naturę.
Są oni uważani za pokolenie najbardziej nastawione na elastyczną pracę, a 89% z nich pracuje na stanowiskach, które pozwalają im na wybór własnego grafiku pracy. Twierdzą przy tym, że są szczęśliwi w pracy, ale jednocześnie szukają strategii umożliwiającej jej zmianę.
Ponad 70% respondentów twierdzi, że jest zadowolonych z pracy, ale jednocześnie 52% przyznaje, że czuje się wypalonych zawodowo, a 48% przewiduje zmianę pracy w ciągu najbliższego roku.
Czy jest to przedłużenie trendu „cichej rezygnacji”, czy też wynika z faktu, że 74% przedstawicieli pokolenia Z wierzy w to, że zmiana pracy jest motorem rozwoju kariery – nie zostało jeszcze rozstrzygnięte.
Polacy z pokolenia Z także są zadowoleni z pracy (72%) i jednocześnie 44% z nich odczuwa wypalenie zawodowe, ale w mniejszym stopniu myślą o zmianie pracy w ciągu najbliższego roku (35%).
Jak pokolenie Z układa proporcje: praca, życie osobiste, kariera
Czy pokolenie Z może zapewnić sobie elastyczność pracy, balans między życiem zawodowym a prywatnym i rozwój kariery jednocześnie?
Generacja Z jest często określana jako pokolenie, które chce wszystkiego na raz, pragnąc rozwoju kariery, elastyczności pracy oraz równowagi między życiem zawodowym a prywatnym jednocześnie.
Choć często uważa się, że pokolenie to przedkłada życie osobiste nad pracę, to 43% (w Polsce 37%) przedstawicieli pokolenia Z nadal stawia karierę zawodową ponad równowagę między życiem prywatnym i zawodowym. Jednak równowaga między życiem zawodowym a prywatnym jest również postrzegana jako najważniejsza miara sukcesu w pracy przez 27% (w Polsce 17%) badanych z pokolenia Z.
Odzwierciedla to fakt, że pokolenie Z nie uważa, że musi iść na kompromis, aby zachować taką równowagę. Trudno powiedzieć, czy różnica ta może wynikać z faktu, że pokolenie Z jest ogólnie bardziej ambitne, czy też zostało źle poinformowane o realiach pracy.
Na przykład stwierdzono, że pokolenie Z dwa razy częściej niż pokolenie X i pokolenie wyżu demograficznego wybiera media społecznościowe jako czynnik wpływający na kształtowanie ich wyobrażeń na temat pracy zawodowej (24%). W Polsce jest to odpowiednio 20%.
Istnieje pytanie o rolę mediów społecznościowych w propagowaniu przekonania, że „wszystko jest osiągalne”, co sprawia, że status „lazy girl job” jest tak pożądany. Czy zatem pokolenie Z czeka niemiłe przebudzenie, czy też ich dążenie do osiągnięcia równowagi między życiem zawodowym a prywatnym okaże się strzałem w dziesiątkę?
Więzi budowane wirtualnie: z jakim skutkiem
Mimo że pokolenie Z najbardziej domaga się elastyczności w pracy, która często wiąże się z elementami pracy wirtualnej, nic nie może równać się z interakcjami osobistymi. Mimo to, są oni jedynym pokoleniem, które ma największe poczucie więzi z innymi przez Internet, co najprawdopodobniej wynika z ich pozytywnych doświadczeń z technologią.
Z tego powodu menedżerowie powinni ułatwiać pracownikom także kontakty online (z wykorzystaniem profesjonalnej technologii do komunikacji): e-maile, rozmowy czy spotkania wirtualne, które najbardziej przypominają spotkania twarzą w twarz. W końcu rolą technologii jest niwelowanie przepaści hybrydowej i dbanie o poczucie przynależności pracowników ze wszystkich pokoleń.
– Firmy powinny wziąć pod uwagę konsekwencje, jakie sposób myślenia pokolenia Z może mieć dla przyszłości rynku pracy. Zapewnienie młodym pracownikom niezbędnych narzędzi, zarówno technicznych, jak i psychologicznych, aby zmaksymalizować dobre samopoczucie i produktywność, będzie kwestią nienegocjowalną dla tych, którzy dążą do osiągnięcia sukcesu w dłuższej perspektywie – podsumował badanie Paul Sephton.
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat
REKLAMA