REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

REKLAMA

Efektywność osobista, Konflikty

Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail

Czy szkolenia motywują pracowników

Uczestnictwo w szkoleniach organizowanych przez firmę umożliwia rozwój pracowników. Szkolenia jednak nie zawsze uczą i motywują, szczególnie jeśli są źle zorganizowane lub niedopasowane do potrzeb personelu. Co zrobić, żeby dokształcanie przyniosło zamierzony skutek?

Jak przekazywać pracownikom przykre dla nich wiadomości

PROBLEM Jestem menedżerem w dużej firmie, w której - z uwagi na mniejszą liczbę zamówień od stałych klientów - trzeba było ograniczyć produkcję niektórych wyrobów. W związku z tym część pracowników została zwolniona, ale jeszcze wiele osób będzie musiało odejść z przedsiębiorstwa lub przejść na gorsze, mniej płatne stanowiska. Atmosfera w pracy jest bardzo nieprzyjemna, co rusz dochodzi do konfliktów. W jaki sposób mam komunikować ludziom przykre dla nich wiadomości?

Jak przekonać pracowników do uczenia się i zdobywania nowej wiedzy

PROBLEMStoję na czele zespołu trenerów wewnętrznych w dużej korporacji. Moi podwładni są wysokiej klasy specjalistami w swoich dziedzinach. Potrafią świetnie wytłumaczyć każdą trudną kwestię, ich prezentacje są bardzo dobrze przygotowane. Podstawową trudnością moich pracowników jest zakorzeniony w ludziach opór przed uczeniem się. Trudno to pojąć, bo na znaczną część szkoleń zapisują się sami, a w ankietach deklarują rozwój zawodowy. W ubiegłym roku zaplanowano mniej zajęć szkoleniowych i z tego powodu narzekaniom i ostrym słowom nie było końca. Z drugiej strony wiadomo jednak, że każde prawie szkolenie, jeżeli trenerowi naprawdę zależy na efektach, jest swego rodzaju drogą przez mękę. Jak zmienić tę idiotyczną grę między trenerami a uczestnikami szkoleń?

Jak przestrzegać dyscypliny u swoich podwładnych

PROBLEMJestem menedżerem w średniej wielkości firmie produkcyjnej. Ostatnio powtarzają się problemy związane z jedną z moich podwładnych. Pozornie są banalne, ale zaczynają negatywnie wpływać na pozostałe osoby w zespole. Nikt nie lubi być wyrywany w wolny dzień z łóżka o siódmej rano, bo koleżanka zaspała na swój dyżur. Myślałem, że rozmowa na temat spóźnienia nie jest konieczna, bo przecież każdy wie, że nie powinno się to zdarzać. Chyba jednak myliłem się w tej kwestii. Jak rozmawiać o takich sprawach z pracownikami, by nie trąciło to banałem?

Czy równolegle z pracownikami powinni się szkolić ich przełożeni

PROBLEMPracuję w małej spółce, o płaskiej strukturze organizacyjnej. Panuje u nas dobra atmosfera, choć od czasu do czasu dochodzi również do konfliktów. Dbamy o to, aby w firmowym życiu było jak najmniej formalizmu, staramy się wprowadzać określone procedury tylko wtedy, gdy jest to niezbędne. Ostatnio z kolegami z zarządu doszliśmy do wniosku, że potrzebujemy działań szkoleniowych, które w efekcie udrożnią nam komunikację, polepszą współpracę i w większym niż dotychczas stopniu umotywują zespół. Zależy nam na tym, by takie zajęcia uświadomiły naszym ludziom, że każdy z nich jest odpowiedzialny za wynik firmy. Czy nie będą one jednak stratą czasu i pieniędzy, przecież każdy z pracowników zna swoje cele?

Jak doskonalić kompetencje społeczne pracowników

PROBLEM Jestem menedżerem w dziale firmy usługowej, gdzie bardzo ważne są kompetencje społeczne. Często jednak słyszę od klientów wewnętrznych i zewnętrznych, że są niezadowoleni z kontaktów z moimi podwładnymi. Jak mogę szybko podnieść poziom umiejętności moich pracowników, aby w ich bezpośrednich relacjach z odbiorcami usług nie dochodziło do nieporozumień i napięć?

Jak projektować szkolenia, by spełniały swoją rolę

Przy wytyczaniu celów biznesowych i nakreślaniu kierunków, w których organizacja powinna zmierzać, należy brać pod uwagę rozwój potencjału pracowników. Szkolenia bowiem podwyższają poziom kompetencji pracowników, pozwalają rozbudzić na nowo nieco przygasłe zaangażowanie podwładnych, dają wiedzę, jak budować lepszą współpracę i zrozumienie. Aby uzyskać takie efekty trzeba dobrze dostosować szkolenia do konkretnej sytuacji. Skroić je niczym szyty na miarę garnitur. Jak zatem to zrobić?

Czemu służą wyjazdy integracyjne

Pracodawcy organizują wyjazdy integracyjne, żeby zmotywować personel do efektywniejszej pracy i osiągnąć większe zyski. Takie wyjazdy pobudzają do działania, stanowią odskocznię od codzienności, a także wprowadzają zmiany w firmie.

Jak radzić sobie z nadmiernie skrupulatnym pracownikiem

PROBLEM Jestem menedżerem dużego działu firmy usługowej. Od kilku miesięcy mam podwładnego, który stwarza wiele problemów, szczególnie, kiedy mamy pracę do zrobienia „na wczoraj”. Pracownik ten pracuje bardzo powoli, choć trzeba przyznać, że także bardzo dokładnie. Dużo czasu traci jednak na podejmowanie decyzji, waha się i bardzo długo zastanawia przy każdej najmniejszej sprawie. Sprawdza po dwa, trzy razy każde pismo, które wysyła, niezależnie od stopnia jego ważności. Być może powinienem wysłać go na badania lekarskie, a może właściwsze byłoby wysłanie go na odpowiednie szkolenie?

Jak poprawić atmosferę pracy w zespole

PYTANIENiedawno objąłem kierownictwo działu w dużej firmie handlowej. Niestety, to, co tam zastałem, bardzo mnie martwi. Panują bardzo niezdrowe relacje międzyludzkie, jest zła atmosfera, ludzie robią sobie na złość, część z nich rywalizuje ze sobą w bardzo nieprzyjemny sposób. Zastanawiam się, jakie szkolenie mogłoby pomóc naprawić atmosferę w zespole. Może warto byłoby zorganizować wyjazd integracyjny, ewentualnie przeprowadzić team building albo trening interpersonalny?

Łączyć nie dzielić

Być w stanie świadomej niewiedzy jest mniejszym złem niż „nie wiedzieć, że się nie wie”. Stan uświadomionej niewiedzy o prawidłowym funkcjonowaniu organizacji sprawia, że firmy chcą tę sytuację zmieniać. Chcą działać w takim stylu, w którym, licząc się z rzeczywistością biznesową, nie będą musiały permanentnie borykać się z poprawianiem wewnętrznej komunikacji, systematycznymi i nieustającymi konfliktami personalnymi, zdezorganizowanym zespołem z trudnością mieszczącym się w ramach komunikacyjnej struktury firmowej społeczności, brakiem elementarnych zasad współpracy wiążących grupę itd.

Wiedzieć znaczy móc

Rosnąca zamożność polskiej klasy średniej sprawia, że coraz więcej firm decyduje się na wprowadzenie rozszerzonych usług w formie spersonalizowanej. Personel pierwszego kontaktu musi być wyposażony w specjalistyczną wiedzę. Stąd potrzeba wprowadzenia systemów zarządzania wiedzą klienta w firmach, które oferują obsługę osobistą. Liderem we wdrażaniu takich rozwiązań są banki detaliczne. Od nich mogą uczyć się także firmy z innych branż.

Klucz do (e-)sukcesu

Redukcja kosztów szkolenia, szybsze tempo nauki prowadzonej w dowolnym miejscu i w dogodnym dla użytkownika czasie, obiektywizm narzędzi do weryfikowania poziomu wiedzy i oceny efektywności kursu - to kilka podstawowych zalet elektronicznych metod nauczania. Na co jednak warto zwrócić uwagę, aby wdrożenie e-learningu przynosiło pracodawcom i pracownikom rzeczywiste korzyści, a nie wzbudzało obawy przed nowoczesną formą przekazywania wiedzy?

Jak aktywnie słuchać, by budować właściwe relacje międzyludzkie

PROBLEMWygląda na to, że zapanowała nowa moda. Przełożony mówi mi, że za mało słucham. Na szkoleniu uczą mnie technik aktywnego słuchania. W książkach czytam, że dobry menedżer potrafi wsłuchać się w potrzeby swoich pracowników. Nie przeczę, że słuchanie jest częścią normalnej dyskusji, uzgadniania, zwykłej rozmowy. Jednak może warto się więcej uczyć precyzyjnego mówienia, przekazywania swoich myśli. Przecież moi podwładni oczekują ode mnie instrukcji, wytyczania celów, czasem porady. Jak będę ich tak w kółko słuchał, to zagubią się i nie będą wiedzieli, co robić.

Czy coaching jest dobry na wszystko?

PROBLEMMam dosyć niewielkie doświadczenie w zarządzaniu ludźmi, pracuję od kilku miesięcy jako menedżer liniowy w dużym zakładzie produkcyjnym. Największym problemem jest dla mnie bardzo napięta atmosfera wśród moich podwładnych, częste konflikty i kłótnie. Słyszałem, że w takich sytuacjach zarówno moim pracownikom, jak i mnie samemu może pomóc coaching. Czy to możliwe?

Jak być słuchanym

Z wieloletnich obserwacji prowadzonych przez Janis Forman, amerykańską specjalistkę w zakresie komunikacji korporacyjnej, wynika, że wśród przedstawicieli najwyższej kadry menedżerskiej panuje przekonanie o konieczności stałego komunikowania się z podwładnymi. Jednak niezbyt dużo jest przykładów konkretnych działań potwierdzających tezę, że komunikacja w firmie nie polega tylko na przekazywaniu informacji z góry na dół, ale przede wszystkim oznacza słuchanie tego, co mają do powiedzenia pracownicy.

REKLAMA