Ułatwienia dla pracodawców w praktyce w ramach pakietu 100 zmian dla firm
REKLAMA
REKLAMA
Zobacz, jakie ułatwienia w obowiązkach pracodawcy wprowadzono w ramach pakietu 100 zmian dla firm.
REKLAMA
Zakładowy Fundusz Świadczeń Socjalnych
Było: Jan Kowalski chce rozwinąć swój biznes i myśli o zatrudnieniu dodatkowych pracowników. Obecnie zatrudnia ich 18 (wszystkich na umowę o pracę), a potrzebowałby dodatkowych 5. Jan Kowalski wie jednak, że po z zatrudnieniu 20 pracownika będzie musiał utworzyć Zakładowy Fundusz Świadczeń Socjalnych oraz wydać regulamin wynagradzania i regulamin pracy. Zaczyna więc się zastanawiać, czy nowych pracowników nie zatrudnić na umowy-zlecenie (nie będą się wówczas wliczać do limitu). A może założyć drugą działalność na syna i tam zatrudnić dodatkowych pracowników?
Jest: Jan Kowalski będzie musiał utworzyć Zakładowy Fundusz Świadczeń Socjalnych, wydać regulamin wynagradzania i regulamin pracy dopiero, gdy liczba jego pracownik przekroczy 49 osób albo - jeśli co najmniej 20 i mniej niż 50 pracowników - na wniosek związku zawodowego (jeśli taki w jego firmie działa).
Świadectwo pracy
Było: Jan Kowalski zatrudnił pracownika na czas określony jednego miesiąca. Po upływie tego terminu musiał wyjechać na 3 dni w celu podpisania umów handlowych w innym mieście. Po powrocie spotkał się z pracownikiem i uzgodnili, że zatrudni go na kolejny okres – tym razem trzymiesięczny. Przepis jest bezwzględny – pomimo podpisania kolejnej umowy 5 dni po wygaśnięciu poprzedniej umowy o pracę, Jan Kowalski musi wydać pracownikowi świadectwo pracy za poprzednią umowę. Pracownik do niczego tego nie potrzebuje, chyba że do... przedstawienia świadectwa pracy od Jana Kowalskiego kolejnemu pracodawcy czyli… Janowi Kowalskiemu.
Jest: Jan Kowalski będzie musiał wydać w takiej sytuacji świadectwo pracy, tylko gdy zażąda tego pracownik. W przeciwnym wypadku – świadectwo pracy będzie wydane po faktycznym i definitywnym zakończeniu współpracy z pracownikiem. Okres między wygaśnięciem umowy poprzedniej a podpisaniem kolejnej nie może być dłuższy niż siedem dni, co spokojnie umożliwi Janowi Kowalskiemu udaną delegację i dopełnienie formalności związanych z zatrudnieniem pracownika na kolejną umowę.
Ubezpieczenie wypadkowe ZUS - możliwość korekty danych bez kary
REKLAMA
Było: Jan Kowalski ma fabrykę, w której produkuje części do samochodów. Zatrudnia w niej obecnie 40 osób. Składając dokument ZUS IWA za rok 2015 wpisuje, że w roku tym liczba poszkodowanych w wypadkach przy pracy wyniosła 5 osób, co jest zgodne z prawdą. Niestety zapomina, że zgodnie z przepisami także wypadek, który miał miejsce na chwilę przed 2015 r., powinien być wpisany do dokumentu ZUS IWA za rok 2015. Choć bowiem doszło do niego 28 grudnia 2014 r., został zarejestrowany w rejestrze wypadków dopiero 5 stycznia 2015 r. Jako że poszkodowanych w nim było aż 10 osób, niewpisanie go do ZUS IWA za 2015 r. skutkuje znacznym zaniżeniem stopy procentowej składki na ubezpieczenie wypadkowe.
Jan Kowalski przypomina sobie o tej zasadzie dopiero kilka miesięcy później, po otrzymaniu decyzji ZUS stwierdzającej nieprawidłowości w dokumencie. Natychmiast składa więc korektę. Niemniej, ZUS ustala stopę procentową składki na cały rok w wysokości 150% stopy procentowej ustalonej na podstawie prawidłowych danych. Ponadto nakłada na Jana Kowalskiego obowiązek opłacenia zaległych składek wraz z odsetkami za zwłokę. ZUS twierdzi, że kwestia tego, czy pan Kowalski specjalnie podał nieprawdziwe dany czy nie, jest w świetle przepisów nieistotna. Co więcej, Zakład nie miałby możliwości sprawdzenia, czy Jan Kowalski faktycznie ponosił winę. Analogiczna sytuacja ma miejsce w przypadku Jana Nowaka, który nie składa dokumentu ZUS IWA, lecz samodzielnie ustala stopę procentową składki, która okazuje się zaniżona.
Choć stanowisko sądów nie jest jednolite, w razie zaskarżenia decyzji ZUS obaj panowie mają szansę wygrać przed sądem, jeśli dowiodą, że ich pomyłki nie były zawinione. Niemniej, nie wszystkie tego typu sprawy były dotychczas rozstrzygane na korzyść płatników. Co więcej takie postępowania są długotrwałe i kosztowne. W efekcie wielu przedsiębiorców słono dzisiaj płaci za swoje pomyłki.
Jest: W razie stwierdzenia nieprawidłowości danych, pan Kowalski będzie miał 14 dni od otrzymania wezwania ZUS, aby złożyć korektę podanych informacji i uniknąć przykrych konsekwencji. W końcu każdy ma prawo się pomylić.
Źródło: biznes.gov.pl
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat