REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Mierzenie temperatury pracownikom - co na to prawo?

Mierzenie temperatury pracownikom - co na to prawo, RODO? / fot. Shutterstock
Mierzenie temperatury pracownikom - co na to prawo, RODO? / fot. Shutterstock
shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Mierzenie temperatury pracownikom nie zostało wprost uregulowane w polskim prawie. Pracodawcy muszą zapewniać bezpieczeństwo pracy, ale nie wiedzą czy RODO pozwala na tego typu pomiary. Wynik badania temperatury ciała to informacja o stanie zdrowia pracownika, a zabrania się przetwarzania danych wrażliwych.

Mierzenie temperatury pracownikom

Mierzenie temperatury pracownikom nie jest wprost uregulowane w obowiązujących przepisach. Jednocześnie to na pracodawcy spoczywa odpowiedzialność za bezpieczeństwo i higienę pracy. Dodatkowo pojawią się wątpliwości w zakresie RODO. Wynik pomiaru stanowi przecież informację o faktycznym stanie zdrowia danej osoby. Natomiast przetwarzanie danych wrażliwych jest generalnie zabronione. Z kolei eksperci nie są zgodni co do tego, czy trzeba uzyskać zgodę pracownika na przeprowadzenie takiego badania. Tymczasem na rynku obserwuje się wzmożony ruch w kwestii zakupu urządzeń do tego typu pomiarów. Jednocześnie pracodawcy chcą zmiany przepisów, bo czują się niepewni i zagrożeni całą sytuacją.  

Autopromocja

Polecamy: Tarcza antykryzysowa – Prawo pracy i ZUS. Pakiet 5 ebooków

Luka w przepisach

Od co najmniej 2-3 miesięcy na rynku widać wzmożone zainteresowanie pracodawców mierzeniem temperatury swoim pracownikom. A problem może być jeszcze większy jesienią. Przedsiębiorcy pytają, jak robić to w sposób bezinwazyjny lub nieangażujący zatrudnionych osób. Jednak zainteresowani tym tematem przyznają, że sami dokładnie nie wiedzą, czy taki proces jest w pełni legalny. I mocno o to dopytują sprzedawców. Są też zaniepokojeni kwestiami RODO, które dodatkowo komplikują sytuację – zwraca uwagę Piotr Piątek z firmy technologicznej WARMIE.

Podwyższona temperatura ciała jest wskazywana jako jeden z głównych objawów zarażenia koronawirusem. Natomiast możliwość jej mierzenia pracownikom nie została wprost uregulowana w obowiązujących przepisach, co podkreśla radca prawny Szczepan Wroński, ekspert BCC ds. prawa pracy. Tak było zarówno przed okresem pandemii, w szczególności w kodeksie pracy, jak i w tzw. specustawach.

Uważam, że mierzenie temperatury pracownikom i osobom zatrudnionym na podstawie umów cywilnoprawnych jest dopuszczalne w świetle RODO. Przepisy prawa pracy wprost nakładają na pracodawcę odpowiedzialność za bezpieczeństwo i zdrowie pracowników w zakładzie pracy. Ponadto zobowiązują pracowników do współpracy z pracodawcą oraz przełożonymi w wypełnianiu obowiązków dotyczących bezpieczeństwa i higieny pracy – komentuje Bartłomiej Raczkowski, adwokat z Kancelarii Raczkowski, specjalizującej się w prawie HR.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Według mec. Wrońskiego, mamy do czynienia z kolizją dwóch wartości – zapewnieniem bezpieczeństwa pracownikom oraz ochroną ich danych osobowych. Wydaje się oczywiste, że pracodawca może mierzyć temperaturę pracownikom, aby ustrzec ich przed zarażeniem. Ale zgodnie z regulacjami RODO, wynik pomiaru temperatury stanowi informację o stanie fizjologicznym człowieka. Jest więc faktycznie informacją o stanie zdrowia. A to już należy do kategorii tzw. danych wrażliwych, których przetwarzanie generalnie jest zabronione.

Jeśli pracodawca tylko zmierzyłby temperaturę, ale w żaden sposób by nie rejestrował odczytów i nie podejmował w związku z nimi żadnych działań, to nie nastąpi przetwarzanie danych osobowych. RODO w ogóle nie będzie miało zastosowania. Inaczej jest w sytuacji, kiedy u pracownika lub osoby zatrudnionej na podstawie umowy cywilnoprawnej wystąpi gorączka, a pracodawca zamierza podjąć dalsze kroki, np. nie wpuścić gorączkującej osoby na teren zakładu pracy. Tutaj już dochodzi do przetwarzania ww. danych w określonym celu – wyjaśnia Edyta Jagiełło, radca prawny z Kancelarii Raczkowski.

Zdaniem Szczepana Wrońskiego, badanie temperatury pracownikom jest uzasadnione. Nie powinno więc stanowić przesłanki do ukarania pracodawcy za naruszenie ochrony danych osobowych, zwłaszcza w stanie epidemii. Ponadto pojawiły się liczne rekomendacje rządowe oraz GIS-u ws. mierzenia temperatury jako środka zapobiegawczego przed rozprzestrzenianiem się koronawirusa.

Pozycja pracownika

Co do zasady pracodawca powinien uzyskać zgodę pracownika na dokonanie pomiaru temperatury jego ciała. Podjęcie takiego profilaktycznego działania może mieć znaczenie dla przeciwdziałania COVID-19. Nie jest jednak ustalona przepisami prawa wysokość temperatury pozwalająca na stwierdzenie, że pracownik jest chory albo zarażony wirusem Sars-Cov-2. Takie stanowisko prezentuje Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej – przypomina Tomasz Zalewski, p.o. rzecznika prasowego Głównego Inspektora Pracy.

Jak stwierdza adwokat Raczkowski, zgoda nie jest podstawą mierzenia temperatury pracowników czy osób zatrudnionych na podstawie umów cywilnoprawnych i podejmowanych w związku z tym działań pracodawcy. Tu istotny pozostaje przepis prawa – obowiązek pracodawcy dbania o bezpieczeństwo i higienę pracy w zakładzie pracy. Zdaniem eksperta, jest to jednak obarczone ryzykiem. W jednej z publikacji prasowych PUODO wyraził pogląd, że przepisy BHP nie mogą być podstawą do przetwarzania danych w związku z pomiarem temperatury. Istnieje więc ryzyko, że organ takie działania pracodawców zakwestionuje.

Bez zgody pracującego pracodawca nie może dokonywać pomiaru temperatury jego ciała. Nie umożliwiają bowiem takiego działania przepisy ustawy z 26 czerwca 1974 r. Kodeks pracy, jak również tzw. specustawy z 2 marca 2020 r. Pracownik może więc odmówić takiego badania – dodaje Tomasz Zalewski.

Natomiast mec. Jagiełło podkreśla, że w dzisiejszym stanie prawnym pracownik nie może odmówić pomiaru temperatury. Badanie odbywa się bowiem w celu zapewnienia bezpiecznych i higienicznych warunków pracy. Ewentualna odmowa powinna być traktowana jako naruszenie przez pracownika obowiązków pracowniczych ze wszystkimi tego konsekwencjami.

Niestety, ale ta kwestia nie jest jednoznacznie uregulowana w przepisach. Możliwa jest odmowa przez pracownika poddania się badaniu, przy czym pracodawca ma prawo w takim przypadku zlecić mu np. pracę zdalną. Jeśli jednak nie jest to możliwe, to dana osoba powinna liczyć się z konsekwencjami nałożonymi przez pracodawcę. Ostatecznie takie sprawy rozstrzygane będą przez sądy – mówi ekspert BCC ds. prawa pracy.

Tylko rekomendacje

Na sytuację pracodawców zwraca uwagę adwokat Raczkowski. Ekspert podkreśla, że do dzisiaj nie otrzymali oni od organów państwowych wyraźnego upoważnienia do podejmowania konkretnych działań. A sprawa dotyczy zapobiegania rozprzestrzeniania się COVID-19 w miejscu pracy. PUODO wydał jedynie oświadczenie. Zgodnie z nim, mierzenie temperatury jest dopuszczalne tam, gdzie pojawią się odpowiednie decyzje GIS-u.

Są rekomendacje GIS-u dotyczące pracy sezonowej w gospodarstwach rolnych. Z nich wynika, że optymalny jest bezdotykowy pomiar temperatury. W przypadku innego termometru, dezynfekcja obowiązuje po każdym jego użyciu. Ponadto dane są zbierane przynajmniej raz dziennie. Zajmuje się tym wyznaczona osoba, najlepiej przed rozpoczęciem pracy. Gospodarz powinien uzyskać zgodę pracownika na tego typu działanie. Wynik powyżej 37°C kwalifikuje do odsunięcia danej osoby od świadczenia pracy, pozostania na kwaterze i częstszego pomiaru temperatury – informuje Szczepan Wroński.

Z kolei rzecznik Głównego Inspektora Pracy zaznacza, że w przypadku stwierdzenia u pracownika podwyższonej temperatury można zwrócić się z pytaniem do Państwowej Inspekcji Sanitarnej. Ona jest właściwym organem nadzoru w zakresie zdrowia publicznego oraz realizacji działań związanych z przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19.

Co do samej procedury mierzenia temperatury, to rekomendujemy działania zgodnie z zasadą minimalizacji danych. Wystarczy pobierać jedynie informację, czy dana osoba ma gorączkę. Pracodawca nie będzie wówczas w ogóle pozyskiwać szczegółowych wyników badań. Nie ma bowiem też podstaw, aby je dalej przetwarzać. Taki przedsiębiorca nie powinien również nigdzie zapisywać wskazanych wartości i w żaden sposób ich rejestrować – przekonuje mec. Jagiełło.

Jak podsumowuje ekspert z WARMIE, pracodawcy chcą działać w pełni profesjonalnie i zapobiegać rozprzestrzenianiu się koronawirusa w swoich firmach. Jednocześnie zależy im na tym, aby przestrzegać obowiązujących przepisów prawa. Nie chcą polegać wyłącznie na rekomendacjach prawników, którzy jak widać są podzielenie w temacie. Krytykują też obecny stan, mówiąc, że trzeba szybko zmienić prawo. Czują się mocno zagrożeni całą sytuacją

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: MondayNews

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
QR Code
Uprawnienia rodzicielskie
certificate
Jak zdobyć Certyfikat:
  • Czytaj artykuły
  • Rozwiązuj testy
  • Zdobądź certyfikat
1/10
Ile tygodni urlopu macierzyńskiego można maksymalnie wykorzystać jeszcze przed porodem?
nie ma takiej możliwości
3
6
9 - tylko jeśli pracodawca wyrazi na to zgodę
Następne
Kadry
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Zmiany w BHP 2024. Tak powinno wyglądać miejsce pracy po 17 maja. Laptopy, krzesła biurka i nowe zasady ergonomii

W dniu 18 października 2023 r., po ponad dwóch dekadach, zaktualizowano przepisy dotyczące bezpieczeństwa i higieny pracy przy użyciu monitorów ekranowych, ustanowione przez Ministra Pracy i Polityki Socjalnej jeszcze w 1998 roku. Do 17 maja 2024 nowelizacja zobowiązuje pracodawców do dostosowania istniejących stanowisk z monitorami ekranowymi w sposób odpowiadający nowoczesnym wymogom. Natomiast wszystkie stanowiska, które zostały stworzone po 18 października 2023 r. muszą odpowiadać nowym standardom już od momentu powstania.

Redukcja etatów w Poczcie Polskiej. Czy nowy plan transformacji przewiduje likwidację spółki?

Zarząd Poczty Polskiej planuje w bieżącym roku zmniejszenie liczby stanowisk pracy o 5 tysięcy etatów. Wiceminister aktywów państwowych, Jacek Bartmiński, poinformował o tym w Sejmie. Przede wszystkim nie będą przedłużane umowy zlecenia oraz umowy o pracę na czas określony.

28 kwietnia Światowy Dzień Bezpieczeństwa i Ochrony Zdrowia w Pracy

W dniu 28 kwietnia przypada Światowy Dzień Bezpieczeństwa i Ochrony Zdrowia w Pracy. Warto w tym szczególnym czasie przypomnieć sobie, że każdy człowiek ma prawo do stopy życiowej zapewniającej zdrowie i dobrobyt jego i jego rodziny, włączając w to wyżywienie, odzież, mieszkanie, opiekę lekarską i konieczne świadczenia socjalne, oraz prawo do ubezpieczenia na wypadek bezrobocia, choroby, niezdolności do pracy, wdowieństwa, starości lub utraty środków do życia w inny sposób od niego niezależny.

Ważne zmiany dla pielęgniarek i położnych

Wreszcie sytuacja pielęgniarek i położnych będzie zrównana z innymi zawodami medycznymi.  Za organizację i realizację elementów kształcenia podyplomowego lekarzy, lekarzy dentystów, farmaceutów, fizjoterapeutów, diagnostów laboratoryjnych, ratowników medycznych odpowiada Centrum Medyczne Kształcenia Podyplomowego (CMKP). W przypadku kształcenia podyplomowego pielęgniarek i położnych jest ono monitorowane przez Centrum Kształcenia Podyplomowego Pielęgniarek i Położnych. Będzie unifikacja i zawody medyczne będą podlegały pod CMKP.

REKLAMA

Świadczenie przedemerytalne z ZUS w 2024, ile wynosi, komu przysługuje, ile czasu jest wypłacane, jak załatwić

Takie świadczenie z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych można otrzymywać nawet przez cztery lata. Jak sama nazwa wskazuje – świadczenie przedemerytalne przysługuje osobom, które nie osiągnęły jeszcze ustawowego wieku emerytalnego, a nie są objęte ochroną przedemerytalną z innego tytułu.

Zrób zakupy 28 kwietnia. Przed Tobą długi weekend!

W najbliższą niedzielę, 28 kwietnia, sklepy będą otwarte. Jest okazja, żeby zaopatrzyć się we wszystkie produkty niezbędne na majówkę 2024.

Zwolnienia grupowe: Jakie są zasady przyznawania i obliczania wysokości odprawy pieniężnej?

Pracownik, którego umowa została rozwiązana w ramach zwolnień grupowych, ma prawo do odprawy pieniężnej. Jej wysokość zależy od wysokości miesięcznego wynagrodzenia pracownika i od zakładowego stażu pracy.

Koniec z personalizowanymi reklamami - internetowy identyfikator jest daną osobową

Koniec z personalizowanymi reklamami - internetowy identyfikator jest daną osobową. Można więc domniemywać, że z Internetu znikną banery wymuszające „zgody” na profilowanie w celach marketingowych. Użytkownicy Internetu są coraz bardziej chronieni. Szczególnie teraz kiedy zapadł ważny wyrok TSUE potwierdzający coraz szery katalog danych osobowych. Trzeba też pamiętać o akcie o usługach cyfrowych w UE, który obowiązuje od lutego 2024 r. W sieci nie jest się już tak bezkarnym jak kiedyś.

REKLAMA

MZ: dane wrażliwe nie mogą być ujawniane w rejestrze zawodów medycznych

Centralny Rejestr Osób Uprawnionych do Wykonywania Zawodu Medycznego ujawnia informacje o utracie prawa do wykonywania przez daną osobę zawodu medycznego. Przyczyny utraty mogą być różne, np. z powodu problemów ze zdrowiem psychicznym, nałogów, wyroków karnych czy dyscyplinarnych. To są dane wrażliwe - nie powinny więc być publicznie ujawniane. Łatwo sobie wyobrazić stygmatyzację tych osób i trudności życia społecznego czy zawodowego. Muszą zajść zmiany w prawie alarmują Ministerstwo Zdrowia i Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych.

Kim jest sygnalista? Polska ma problem z wdrożeniem dyrektywy

Kim jest sygnalista? Polska ma problem z wdrożeniem unijnej dyrektywy o ochronie sygnalistów. Pomimo tego, że 2 kwietnia 2024 r. rząd przyjął projekt ustawy o ochronie sygnalistów, tj. osób zatrudnionych w sektorze prywatnym lub publicznym i zgłaszających naruszenia prawa związane z pracą, to i tak TSUE nałożył karę na Polskę, bo znacznie przekroczyła termin. Trwają wzmożone prace w Sejmie nad projektem, ale kara 7 mln euro jednak jest!

REKLAMA