REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

REKLAMA

Wprowadzanie głębokich zmian restrukturyzacyjnych w przedsiębiorstwie jest dużym wydarzeniem dla pracowników i kadry kierowniczej. Aby skutecznie wdrożyć nowe rozwiązania, trzeba profesjonalnie oddziaływać na psychologiczne i społeczne mechanizmy tkwiące w procesie przemian.
Człowiek nieinformowany, który obserwuje zdarzenia zapowiadające zmianę na zewnątrz i wewnątrz przedsiębiorstwa, zadaje sobie pytania: o co w tym wszystkim chodzi? jak to teraz będzie? jak ja się w tym odnajdę? czy mój obecny szef pozostanie? czy utrzymam pracę? Ludzie wyobrażają sobie różne sytuacje i bardzo to przeżywają. Oczekują, że zmienią się struktury, układy zależności, procedury, przepisy, trzeba będzie się dużo nauczyć. Pojawią się pytania: czy podołam? co będzie z moją dalszą karierą?

Są jednak również pracownicy, którzy tylko czekali na zmianę i są zadowoleni, że będzie coś nowego, pojawią się szanse na rozwój czy ewentualny awans. Ale u większości osób pierwszą reakcją jest myśl, by zachować status quo. Czasami jest to racjonalne, bo może wystarczy wprowadzić niewielkie zmiany modernizacyjne. Destabilizacja kosztuje - nie należy jej inicjować bez rzeczywistej potrzeby.

REKLAMA

REKLAMA

Reakcje ludzi

Zdarza się, że konieczna jest jednak poważna zmiana restrukturyzacyjna, z którą łączy się duży stres dla załogi. Ludzie reagują wtedy według dwóch strategii.

Mobilizacja

Jedna to strategia pozytywna. Objawia się ona tym, że człowiek się mobilizuje, zmienia swoje sposoby pracy lub swój obszar zarządzania. Zwykle trzeba się wtedy czegoś nowego nauczyć, przygotować nowy plan lub włączyć się w jakieś przedsięwzięcie; trzeba zmobilizować dodatkowe zasoby, aby poradzić sobie z sytuacją.

Ucieczka

Pracownicy mogą też podjąć strategię negatywną. Jednym jej wariantem jest bierność. Po początkowej mobilizacji ludzie ulegają rezygnacji, a nawet załamaniu. Drugim wariantem jest czynny opór będący wynikiem agresji spowodowanej niedostrzeganiem sensu swojej mobilizacji. Dzieje się tak wtedy, gdy wstępna faza trwa długo, brakuje uczciwej informacji, występują częste zmiany decyzji, rozgrywki polityczne wśród decydentów, wycofywanie się, następują zmiany w zarządzie.

REKLAMA

Gdy stan nieokreśloności w oczekiwaniu na zmianę przedłuża się, pracownicy - bez względu na to, jaki wariant strategii negatywnej podjęli - zaczynają popadać w rezygnację, pojawiają się zachowania neurotyczne, infantylne, ludzie stają się drażliwi, próbują robić rzeczy po staremu. Pojawiają się tendencje ucieczkowe. Najpierw jest to ucieczka psychiczna - tak zwany absenteizm („ja tu jestem, a właściwie mnie nie ma - niech się dzieje, co chce”). Więzi społeczne się rozpadają, ludzie starają się chronić swoje interesy, każdy już tylko dba o swoje. Klimat dla zmian jest fatalny. Gdy taki stan długo trwa, pojawiają się objawy psychosomatyczne. W końcu ci, którzy nie mogą dłużej takiego stanu znieść, zwalniają się (ucieczka rzeczywista).

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Włączanie załogi w zmiany

Istnieją dwie strategie prowadzenia zmian w przedsiębiorstwie, które mają redukować stan nieokreśloności i obaw.

Strategia gabinetowa

Jedna to strategia gabinetowa. Ocena sytuacji i decyzje ulokowane są wyłącznie na szczycie piramidy zarządzania. Wyznacza się osobę odpowiedzialną za przeprowadzenie zmiany, która organizuje zespół ludzi zaufanych. Zespół ten w tajemnicy przygotowuje przedsięwzięcie albo zatrudnia się firmę konsultingową i prowadzi przygotowania do zmiany bez udziału załogi. Postępując według tej strategii, przez długi czas utrzymuje się załogę w dużym stresie. Ludzie wyczuwają lub widzą, że coś się dzieje („oni tam obradują, przychodzą jacyś ludzie, coś tu będzie się działo, pewnie nic dobrego dla nas, skoro to ukrywają”) i rozwijają się negatywne procesy psychospołeczne. Najgorsze jest to, że ludzie „nie wpisują się” w nową sytuację i powstaje opór. Aby temu zapobiec, „sprzedaje się zmianę” załodze, korzystając z technik marketingowych. Gdy nie wszyscy chcą „kupić” propozycję nowego rozwiązania i opierają się, trzeba posługiwać się metodą nakazową, procedurą, różnymi taktykami, a często karami, by wdrożyć nowe rozwiązanie. Jest to podejście technokratyczne. W literaturze określane jest jako „zarządzanie zmianą”.

Strategia podmiotowa

Podstawą strategii podmiotowej jest traktowanie członków załogi przedsiębiorstwa jak dorosłych, godnych zaufania i odpowiedzialnych ludzi. Dzięki temu można pokonać lęki i opory, a zyskać współdziałanie.

Strategia podmiotowa mobilizuje wszystkich interesariuszy do uczestnictwa w procesie. Wymaga pokazywania perspektywy, informowania, delegowania uprawnień oraz umacniania ludzi uczestniczących w zmianie. Kierowników i pracowników nie traktuje się tutaj jak tych, którym nie można ufać, którzy nie zrozumieją. Wręcz przeciwnie, traktuje się ich jako ludzi wykwalifikowanych, znających biznes, do których można mieć zaufanie i trzeba ich uświadomić, a oni chętnie się włączą i poradzą sobie. Takie podmiotowe podejście do wprowadzania zmian możliwe jest do zastosowania nawet wtedy, gdy zaczęło się w klasyczny sposób, uprzedmiotowiający załogę.

Znamienne, że w odróżnieniu od amerykańskich szkół zarządzania zmianą i liderskiej, w Anglii, na przykład w obrębie powszechnie stosowanej metodologii realizacji programów zmian MSP (Managing Successful Programmes), obowiązuje włączanie w proces zmian od początku wszystkich interesariuszy i potem odwoływanie się do ich opinii przez cały czas trwania programu, aż do akceptacji jego rezultatów.

Kooperatywna realizacja przedsięwzięcia

Po wstępnym określeniu przez kierownictwo firmy wizji zmian szeroko informuje się załogę i poszukuje chętnych do zespołu realizacji programu. W szerokim gronie przeprowadza się analizy scenariuszowe i określa się strategiczne cele zmiany i sposób jej przeprowadzenia. Dopiero gdy taka strategia przyjęta jest przez wszystkich zainteresowanych, tworzy się strukturę do zarządzania realizacją przedsięwzięcia. W tej formule naczelny szef przedsiębiorstwa jest sponsorem zmiany i poza nią zajmuje się przede wszystkim codziennym funkcjonowaniem całej firmy. Natomiast specjalnie wytypowany lider zmiany jest zwykle członkiem zarządu i przewodniczącym komitetu sterującego - odpowiada za program-projekt i zapewnienie firmie biznesowych korzyści w wyniku jego wdrożenia. Zarządza realizacją szef projektu-programu.

Lepiej jest, gdy zespół realizujący stanowi wydzieloną samodzielną jednostkę, bowiem formuła zespołu problemowego składającego się z osób pozostających w swoich jednostkach macierzystych i podporządkowanych dwóm szefom (tzw. struktura macierzowa), powoduje utrudnienia w realizacji projektu. Warto też jest tworzyć zespoły wsparcia projektu we wszystkich jednostkach, które będą użytkownikami nowego rozwiązania. Czasami tworzy się też całą sieć aktywistów zmian, którzy będą wspierać proces. W ramach angielskiej metodologii MSP ogromną wagę przypisuje się realizacji efektów dla poszczególnych interesariuszy, które zapowiedziano w strategii. Dlatego powołuje się osobę na specjalne stanowisko (a w dużym programie cały zespół), której zadaniem jest pilnowanie, by zapowiedziane korzyści zmaterializowały się.

Profesjonalne podejście do przeprowadzania zmian powinno uwzględniać pozytywne wykorzystanie mechanizmów psychospołecznych działających w przedsiębiorstwie, a to oznacza, że absolutnie konieczne jest wykorzystanie od samego początku całego potencjału tkwiącego w ludziach, wytwarzanie pozytywnego zaangażowania wszystkich partnerów biznesu (wewnątrz i na zewnętrz firmy) i zadbanie o to, by jak najwięcej uczestników procesu odniosło dla siebie korzyści.

PRZYKŁAD 1

W jednym z dużych banków, przy pomocy brytyjskiej firmy konsultingowej, wdrażano kompleksowy system informatyczny, który zmieniał całkowicie dotychczasowe zasady pracy. Szczególnie dramatycznie zareagowali pracownicy pionu księgowego, z których większość stanowiły kobiety z wieloletnim stażem. Stało się tak dlatego, że przygotowanie wdrożenia odbywało się bez informowania ich i bez konsultacji z nimi. Po kilku miesiącach, na skutek przecieków od niektórych pracowników departamentu informatyki uczestniczących w projekcie, pracownice księgowości były przekonane, że po przestawieniu banku na nowy system otrzymają zwolnienia, jako nienadające się do pracy w nowych warunkach. Ich efektywność spadła, klimat znacznie się pogorszył, wiele osób szukało sobie innej pracy. Natomiast odizolowani od projektu dyrektorzy i kadra kierownicza jednostek operacyjnych po kilku miesiącach tylko szukali potknięć w jego realizacji, a wielu otwarcie wyrażało pogląd, że to nie może się udać.

Dopiero po dostarczeniu zarządowi banku wyników badania pokazującego m.in. wyobcowanie przyszłych użytkowników systemu wprowadzono zasadniczą zmianę w ustawieniu ról w projekcie. Uczyniono mianowicie dyrektorów jednostek operacyjnych odpowiedzialnymi za wdrożenie nowego systemu w podległych im jednostkach. I wtedy sytuacja zmieniła się z dnia na dzień. Sceptyczni dotąd dyrektorzy zaczęli dopominać się szkoleń dla siebie i swojej kadry, zainstalowali w specjalnych salach sprzęt komputerowy, z którego można było korzystać w soboty i w niedziele, sprowadzali konsultantów do siebie na dyskusje oraz przedstawiali długie listy propozycji zmodyfikowania rozwiązań. W efekcie po dwóch latach takiej współpracy, krytycznego dnia z soboty na niedzielę, po kliknięciu „Enter”, już na danych rzeczywistych, system ruszył.

PRZYKŁAD 2

Podmiotowe podejście do zmiany zastosowano w jednym z przedsiębiorstw informatycznych, w którym wdrażano nowy system stawiania zadań, ocen i płac. Zaczęto od aktualizacji strategii biznesowej firmy, wykonanej z szerokim udziałem kluczowych pracowników. Stąd wyniknęły priorytety dla rocznych zadań przedsiębiorstwa. Na tej podstawie, przy użyciu analizy procesów, można już było w poszczególnych zespołach ustalić listę priorytetowych zadań. Ten zestaw zadań stał się podstawą projektowania ocen i wyznaczania celów dla osób i zespołów. Następnie w modelu ZPC zaprojektowano system premiowy i zasady udziału w kafeterii bonusów. Powracając do sformułowanej wcześniej strategii, wykonano w zespole reprezentantów załogi wartościowanie prac na stanowiskach i w konsekwencji zaproponowano gradację stanowisk, a następnie siatkę płac. Warto tu nadmienić, że według nowej siatki płac pracownicy otrzymali podstawowe wynagrodzenie o 1/3 mniejsze niż poprzednio, zatem trzeba było wszystkim wymówić płace. Nic jednak złego w firmie się nie stało, ponieważ reprezentanci załogi od początku uczestniczyli w przygotowywaniu nowego systemu, mieli na niego wpływ i byli w stanie przekonać kolegów, że w rezultacie zarobki wzrosną. Co też się i stało.

Wojciech Daniecki

Autor jest psychologiem zarządzania, pracującym jako niezależny konsultant i jako wykładowca w Szkole Wyższej Psychologii Społecznej.

Kontakt:

akz@akz.com.pl

 

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

Uprawnienia rodzicielskie - QUIZ
certificate
Jak zdobyć Certyfikat:
  • Czytaj artykuły
  • Rozwiązuj testy
  • Zdobądź certyfikat
1/10
Ile tygodni urlopu macierzyńskiego można maksymalnie wykorzystać jeszcze przed porodem?
nie ma takiej możliwości
3
6
9 - tylko jeśli pracodawca wyrazi na to zgodę
Następne

REKLAMA

Kadry
Mental Health Summit 2025: pierwsza w Polsce bezpłatna konferencja o zdrowiu psychicznym w miejscu pracy. Trwają zapisy

Mental Health Summit 2025 odbędzie się 28 listopada 2025 r. online. To pierwsza w Polsce bezpłatna konferencja o zdrowiu psychicznym w miejscu pracy. Infor.pl objął wydarzenie patronatem medialnym. Trwają zapisy.

Pokolenie Z pracuje w kilku miejscach na raz. Pracodawcy tego nie lubią

Pokolenie Z pracuje w kilku miejscach na raz. Czy to dobrze? Pracodawcy tego nie lubią, ale jednoczesna praca u różnych zatrudniających przynosi młodym pracownikom korzyści. Dlaczego Zetki pracują wieloetatowo? Jak pogodzić racje pracowników i pracodawców?

Bezpodstawne obniżenie wynagrodzenia? Nie. Pracodawcy mieli rację bo obowiązuje zasada nullum crimen sine lege certa

Poniżej opis stanu faktycznego i prawnego bardzo ciekawej sprawy, która zawisła przed SN. Sprawa odnosiła się do wypłaty wynagrodzenia i zasady nullum crimen sine lege certa. Sąd Najwyższy wskazał, że niejasne warunki odpowiedzialności karnej i odpowiedzialności za wykroczenia wykładać należy ściśle - zatem pracodawcy wygrali w SN i sprawa trafiła do ponownego rozpoznania w sądzie okręgowym.

991 i więcej dni umowy na czas określony? Czy 5 umów na czas określony? To nie luka prawna, ale KP pozwala omijać limity umów: pracownicy muszą uważać na wyłączenia z art. 25 zn. 1 par. 4 jeśli chcą umowę na czas nieokreślony

Generalna zasada wynikająca z Kodeksu Pracy w zakresie umów o pracę zawieranych na czas określony jest taka, że istnieją ograniczenia czasowe i liczbowe tych umów terminowych. O co zatem chodzi z okresem 33 miesięcy i limitem 3 umów? Czy można to ominąć i przedłużyć czas trwania terminowej umowy albo liczbę zawartych umów - tak aby jak najdłużej nie zawierać umowy na czas nieokreślony? Okazuje się, że jest taka możliwość.

REKLAMA

Co dalej z przekształceniem umów w stosunek pracy? Pracodawcy krytycznie o konsultacjach nad projektem nowelizacji ustawy o PIP

Pracodawcy (w tym BCC) krytycznie wypowiadają się o konsultacjach nad projektem nowelizacji ustawy o PIP, ze względu na brak udostępnienia do analiz ostatniej wersji, z której wynika, że: ograniczono okres, za jaki może zostać wydana decyzja stwierdzająca ustalenie stosunku pracy, do trzech lat wstecz; wskazano także, że rygor natychmiastowej wykonalności decyzji będzie mógł zostać uchylony przez Głównego Inspektora Pracy lub sąd; resort pracy zapowiedział również wprowadzenie możliwości odpowiedzialności odszkodowawczej za błędne decyzje.

Kto będzie płatnikiem zasiłków w 2026 roku? 30 listopada to ważna data w firmach

O tym kto w 2026 roku będzie płatnikiem zasiłków z ubezpieczenia chorobowego decyduje liczba osób zgłoszonych na dzień 30 listopada roku 2025. Wynika to z przepisów tzw. ustawy zasiłkowej.

2 dni wolnego ponad ustawową pulę urlopową. Dla kogo bonusowe 2 dni wolne w 2026 roku?

W 2026 roku, zgodnie z Kodeksem pracy, pracownicy zyskają dwa dodatkowe dni wolne, ponieważ dwa święta państwowe wypadną w sobotę. Otrzymanie tych rekompensat nastąpi jednak dopiero w drugiej połowie tego roku kalendarzowego.

Czy 1 sierpnia stanie się dniem wolnym od pracy? Sejmowa komisja zabiera głos

Powstanie Warszawskie to jedno z najważniejszych wydarzeń w historii Polski XX wieku. Choć od jego wybuchu minęło już ponad osiem dekad, pamięć o walczących i ofiarach nadal żyje, a coroczne obchody 1 sierpnia mają szczególny i uroczysty charakter. Teraz pojawiła się szansa, by ta data została uznana za dzień ustawowo wolny od pracy. Sejmowa Komisja do Spraw Petycji skierowała w tej sprawie oficjalny dezyderat do Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.

REKLAMA

Usuną to święto z dni wolnych od pracy??? Do rządu trafił zaskakujący dezyderat na skutek petycji o wykreślenie tego dnia wolnego - co to oznacza?

Dyskusja o dniach wolnych od pracy w Polsce zazwyczaj dotyczy dodawania nowych dat do kalendarza – dość wspomnieć niedawne debaty o wolnej Wigilii (z sukcesem) czy Wielkim Piątku. Tym razem jednak na biurko minister trafił dokument idący w zupełnie innym kierunku. Chodzi o "porządkowanie" prawa, które w teorii nie powinno nic zmienić w życiu przeciętnego Kowalskiego, ale w praktyce budzi szereg wątpliwości prawnych, od Kodeksu pracy po relacje z Kościołem Katolickim. Autorzy petycji domagają się bowiem usunięcia jednego święta z katalogu dni wolnych od pracy. Jakie będą tego skutki?

Kiedy zachodzi wyłączenie ochrony przedemerytalnej? Jeden ważny przepis - czy go znasz?

Kiedy zachodzi wyłączenie ochrony przedemerytalnej? Jeden ważny przepis - czy go znasz? Przepis znosi szczególną ochronę przed wypowiedzeniem w przypadku pracowników w wieku przedemerytalnym. Pracodawca może więc wypowiedzieć umowę o pracę pracownikowi nawet jeżeli brakuje dosłownie kilku lat czy nawet kilku miesięcy lub dni do emerytury.

Zapisz się na newsletter
Kodeks pracy, urlopy, wynagrodzenia, świadczenia pracownicze. Bądź na bieżąco ze zmianami z zakresu prawa pracy. Zapisz się na nasz newsletter.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

REKLAMA