Jak negocjować podwyżkę?
REKLAMA
REKLAMA
Negocjowanie podwyżki
Oznajmienie pracodawcy „Szefie, chciałbym dostać podwyżkę” wśród większości osób budzi obawy. Szanse, że przełożony chętnie się na nią zgodzi są marne, a pracownicy obawiają się, że wychodząc z żądaniem podwyżki, mogą sobie zaszkodzić. W przekonaniu pracodawcy bowiem, to on i interes firmy są najważniejsze, nawet jeżeli nasze zasługi są nieocenione. Moment na rozmowę o podwyżce zazwyczaj nigdy nie jest odpowiedni. Kiedy firma przechodzi kryzys podwyżka może okazać się trudniejsza, ale nie jest niemożliwa! W rozmowie należy dowieść, ile firma zyskuje na naszym zatrudnieniu i uświadomić szefowi, że dzięki nam on będzie miał mniej problemów, a jego praca zostanie doceniona. O dobrego pracownika szef zawalczy nawet, gdy kondycja firmy jest słabsza. Jednak do tej rozmowy trzeba się przygotować!
REKLAMA
Budowanie relacji ze współpracownikami
Jak rozmawiać o podwyżce?
Przede wszystkim bez emocji. Warto przed rozmową sprawdzić, ile w danej branży na danym stanowisku się zarabia. Częściowo informacje te dostępne są w internecie. Można także podpytać znajomych. Przed pójściem do szefa określ swoje oczekiwania. Czy zależy ci wyłącznie na podwyżce pensji? Może się okazać, że benefity zaproponowane przez pracodawcę są równie cenne. Zrób rozeznanie – dowiedz się jakie stawki oferuje konkurencja. Pamiętaj, że nie ze wszystkich zdobytych informacji powinieneś korzystać. Lepiej odwoływać się do ogólnych tendencji na rynku pracy, niż do sytuacji poszczególnych osób, zwłaszcza współpracowników. Zdobyte informacje mają dodawać ci pewności siebie w rozmowie z pracodawcą i potwierdzić przekonanie o słuszności żądanej podwyżki. Przypomnij szefowi o swoich sukcesach – w jaki sposób przyczyniły się one do rozwoju firmy, a także jak planujesz osiągnąć jeszcze więcej.
Negocjowanie wynagrodzenia jeszcze przed zatrudnieniem
Dopiero gdy otrzymamy propozycję pracy możliwe będzie negocjowanie szczegółowych warunków zatrudnienia. Gdy padnie „Jesteśmy gotowi Pana/Panią zatrudnić” kandydaci najczęściej popadają w euforię i zapominają, że przed nimi jeden z najtrudniejszych elementów rekrutacji – negocjacja pensji i świadczeń dodatkowych. Podstawą jest zgromadzenie jak największej liczby informacji o firmie i jej pracownikach, rozeznanie, co do zarobków oraz rzetelna ocena własnych kompetencji i doświadczenia. Nie wolno zapomnieć, że negocjowanie pensji jest pierwszym etapem długofalowej relacji z pracodawcą. Stąpasz więc po bardzo kruchym lodzie. Zrozumiałe, że chcesz uzyskać jak najwięcej, ale musisz pamiętać, żeby utrzymać pozytywny wizerunek w oczach szefa. Sytuacja zostaje dodatkowo utrudniona, gdy nie jesteś jedynym kandydatem, a wysokość ustalonej pensji decyduje o twoim być albo nie być w firmie. Bądź szczery, nie zaniżaj swojej wartości, wielu pracodawców to doceni.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat