Jakie odszkodowanie przy zwolnieniu dyscyplinarnym?
REKLAMA
REKLAMA
Zgodnie z art. 58 Kodeksu pracy, pracownikowi przysługuje odszkodowanie w wysokości wynagrodzenia za okres wypowiedzenia. Jeżeli natomiast rozwiązano umowę o pracę zawartą na czas określony albo na czas wykonania określonej pracy, odszkodowanie przysługuje w wysokości wynagrodzenia za czas, do którego umowa miała trwać, nie więcej jednak niż za 3 miesiące.
REKLAMA
W orzecznictwie sądów przyjmuje się jednak, że art. 58 Kodeksu pracy nie może limitować wysokości odszkodowania należnego pracownikowi. W związku z tym, że do przepisów prawa praca stosuje się odpowiednio, na podstawie art. 300 Kodeksu pracy, przepisy Kodeksu cywilnego, pracownik będzie mógł dochodzić odszkodowania także na zasadach ogólnych, wynikających właśnie z przepisów prawa cywilnego.
Przeczytaj również: Czy można cofnąć wypowiedzenie?
Pewną trudność przy dochodzeniu wyższego odszkodowania na zasadach ogólnych może stanowić zasada, że przy takich roszczeniach pracownik będzie musiał udowodnić, że w wyniku zwolnienia poniósł szkodę, a także że istnieje związek przyczynowy pomiędzy tą szkodą, a bezprawnym wypowiedzeniem umowy. Innymi słowy, pracownik będzie musiał wykazać nie tylko wadliwość wypowiedzenia i bezprawność działania pracodawcy, ale także realną krzywdę, jaką poniósł wskutek tego wypowiedzenia.
Pan Tomek dostał wypowiedzenie umowy o pracę ze skutkiem natychmiastowym, z naruszeniem przepisów prawa pracy. Umowa rozwiązała się z dniem 31 marca 2010 r. Gdyby Pan Tomek pracował do 30 maja 2010 r., uzyskałby wtedy prawo do nagrody jubileuszowej, która była przewidziana za pewien staż pracy w regulaminie wynagradzania. Jest to realna szkoda jaką poniósł Pan Tomek, gdyby bowiem pozostał w zatrudnieniu to miałby prawo taką nagrodę uzyskać.
Polecamy serwis: Kodeks Pracy
Pani Ania została zwolniona z pracy z naruszeniem przepisów prawa pracy. W związku z tym, że miała kredyt mieszkaniowy, założyła własną działalność gospodarczą aby móc zarabiać na utrzymanie. Wiązało się to oczywiście z samodzielnym opłacaniem wszelkich składek na ubezpieczenie. W międzyczasie prowadziła proces ze swoim byłym pracodawcą o odszkodowanie. Sąd uznał jednak, że samodzielne opłacanie składek nie jest szkodą w rozumieniu przepisów prawa cywilnego, gdyż Pani Ania miała obowiązek przedsięwziąć kroki w celu utrzymania siebie i rodziny.
Do rozpoznania roszczenia o odszkodowanie przewyższające limit określony przepisami prawa pracy właściwy jest sąd pracy.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat