REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Nowe przepisy o zatrudnianiu młodocianych - wpływ na rynek pracy

Subskrybuj nas na Youtube
Nowe przepisy o zatrudnianiu młodocianych - wpływ na rynek pracy/ fot. Fotolia
Nowe przepisy o zatrudnianiu młodocianych - wpływ na rynek pracy/ fot. Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Od 1 września 2018 r. będzie można zatrudniać osoby młodociane pomiędzy 15 a 18 rokiem życia. Obecne przepisy zabraniają zatrudniania osób, które nie ukończyły 16 lat. Jak nowe przepisy wpłyną na rynek pracy?

REKLAMA

Od września firmy w Polsce będą mogły na specjalnych zasadach zatrudniać już piętnastolatków (dotychczasowe przepisy zabraniały zatrudniania osób, które nie ukończyły 16 lat). Czy dodatkowy rocznik młodzieży na rynku pracy wypełni lukę, jaka istnieje dziś np. w pracy sezonowej? Niewykluczone, choć firmy podchodzą do tego tematu z rezerwą.

REKLAMA

Nowe przepisy dotyczące zatrudniania osób młodocianych (między 15 a 18 rokiem życia) wchodzą w życie dość niefortunnie – bo dopiero pierwszego września 2018. Oznacza to, że najbliższy sezon wakacyjny jest już stracony dla nich i dla pracodawców narzekających na brak rąk do pracy, szczególnie sezonowej, jak zbiórka owoców. Kodeks pracy zmienił się w związku ze zmianą w systemie szkolnictwa i obniżeniem o rok (do ukończonych 15 lat) wieku osoby uważanej za młodocianą. Z dopuszczeniem szczególnych wyjątków wolno będzie zatrudniać tylko młodych ludzi, którzy ukończyli co najmniej ośmioletnią szkołę podstawową i przedstawią świadectwo lekarskie stwierdzające, że praca danego rodzaju nie zagraża ich zdrowiu. Młodzież bez kwalifikacji zawodowych będzie mogła być zatrudniana tylko w celu przygotowania zawodowego. 

Polecamy: Monitor Prawa Pracy i Ubezpieczeń

Kapryśny jak kandydat

Karina Knyż-Grzywa, dyrektor biura Stowarzyszenia Agencji Zatrudnienia, największej tego typu branżowej organizacji w Polsce zrzeszającej ponad 60 agencji pracy przyznaje, że do zapełnienia coraz większej luki na polskim rynku od dawna nie wystarczają już pracownicy z Ukrainy.

REKLAMA

– Przy rekordowo niskim bezrobociu 6,3 procent i zapotrzebowaniu na poziomie ponad 150 tysięcy nieobsadzonych miejsc pracy, źródło pozyskiwania kadr, jakim jest dla polski Ukraina zdecydowanie już się wyczerpuje. Nasze agencje rekrutują dziś już z wielu innych krajów, jak Białoruś Mołdawia, Kazachstan, ale też z Indie czy Nepal – mówi Karina Knyż-Grzywa. – Pojawienie się na rynku młodych kandydatów jest oczywiście dobrą wiadomością, jednak nie spodziewamy się, że rozwiążą oni problem.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Firmy i agencje zatrudnienia podchodzą do tematu sceptycznie z jednej strony ze względu na ograniczenia związane z ich zatrudnianiem (o czym później), ale także kwestie mentalnościowe.

Anna Topolewska z zarządu agencji pracy tymczasowej Jaga Temp, przyznaje, że z roku na rok rekrutacja stanowi w Polsce coraz większe wyzwanie, m.in. ze względu na podejście kandydatów.

– Normą staje się, że kandydaci wstępnie zainteresowani ofertą nie pojawiają się na spotkaniach rekrutacyjnych. Mam wrażenie, że w maju tego roku tendencja ta osiągnęła apogeum. Na umówionych dziesięć osób, na spotkanie przychodzi jedna. Żeby spotkać się z dziesięcioma kandydatami musimy umawiać sto osób! – mówi Anna Topolewska. Dodaje, że równie codzienną sytuacją jest, że kandydaci przychodzą na spotkanie nie zapoznawszy się z treścią zaproszenia, a pracę porzucają pod byle pretekstem.

– Niedawno spotkaliśmy się z sytuacją, że jeden z kandydatów rzucił pracę niemal natychmiast, bo nie podobało mu się, że na odzieży roboczej miał nadrukowany numer. Stwierdził, że przez to czuje się w pracy jak w więzieniu – opowiada Topolewska. – Szczególnie młodzi ludzie mają ogromne oczekiwania nawet wobec swojej pierwszej pracy. Nikt już nie docenia samego faktu, że ta praca jest. Jeśli coś im się w firmie nie podoba, po prostu odchodzą. Dla pracodawców to często nowa, zaskakująca i trudna sytuacja - dodaje.

Jej słowa potwierdza Aneta Janik-Barciś, prezes agencji Macro Work.

– Średnio na trzydzieści zainteresowanych pracą osób dziesięć umawia się na spotkanie, a ostatecznie przychodzi jedna – mówi Aneta Janik-Barciś.

Niewiele pomaga fakt, że wynagrodzenia np. w pracy sezonowej wzrosły w tym roku o ok. 20 proc. Absolutnym minimum jest 13,70 zł na godzinę, a w wielu miejscach można zarobić nawet 20 zł na godzinę. Do agencji docierają informacje o rolnikach, którzy, żeby poradzić sobie ze zbiórką owoców zatrudniają całą rodzinę i sąsiadów. Nowością jest możliwość samodzielnego zebrania sobie owoców, w zamian za niższą ich cenę. Stawka za podobne prace sezonowe za zachodnią granicą to ok. 10-12 euro na rękę. Dlatego Polacy, jeśli już chcą wykonywać proste prace – np. przy zbiorze owoców, wolą wyjechać. Ale nawet za granicę nie jest łatwo zrekrutować tyle osób, ile by można.

– W tej chwili mamy miejsca pracy w ogrodnictwie w Niemczech. Nie ma chętnych, więc liczymy, że zbliżające się wakacje pozwolą nam zrekrutować więcej młodzieży. W Niemczech i Czechach brakuje też chętnych do pracy na budowach, w branży produkcyjnej, szwaczek, spawaczy, ślusarzy, lakierników samochodowych, wykwalifikowanych kierowców, oczywiście informatyków. Nawet z kucharzami jest problem, ponieważ kandydaci mają tak wysokie wymagania, że pracodawcy nie są w stanie im sprostać – mówi Aneta Janik-Barciś.

Młodociane ręce - nie do każdej pracy

Szefowie agencji pracy przyznają też, że wielu pracodawców postrzega zatrudnianie młodocianych jako problem. M.in. dlatego, że – jak wyraźnie określa to Kodeks pracy - nastoletni pracownicy mogą wykonywać tylko „lekką pracę, która nie spowoduje zagrożenia dla jego zdrowia czy rozwoju psychofizycznego i nie będzie przekraczała możliwości fizycznych.”

– Pracownikom do osiemnastego roku życia, przysługują także specjalne zasady w obszarze urlopów. Z upływem sześciu miesięcy od rozpoczęcia pierwszej pracy młodociany zyskuje prawo do dwunastu dni roboczych wolnego, a po roku pracy do dwudziestu sześciu dni. Te obostrzenia także ograniczają liczbę firm, które decydują się na zatrudnienie młodocianego pracownika – mówi Joanna Joanna Torbé z kancelarii adwokackiej Torbé & Partnerzy, specjalizującej się w obszarze prawa pracy.

W okresie szkolnym młodociany pracownik może pracować maksymalnie dwanaście godzin w ciągu tygodnia, a norma w dniu, w którym odbywają się zajęcia szkolne, nie może przekraczać dwóch godzin. W okresie ferii szkolnych tygodniowy wymiar czasu pracy nie może przekraczać trzydziestu pięciu godzin, a dobowy siedmiu.

– Te normy czasu pracy nie mogą zostać przekroczone także w przypadkach, gdy młodociany wykonuje pracę na rzecz kilku pracodawców. Pracodawca musi też dopasować grafik pracy do zajęć szkolnych pracownika młodocianego, co przekłada się na brak elastyczności w zatrudnieniu – dodaje Joanna Torbé. – Warto jednak przypomnieć pracodawcom, że istnieją też alternatywne formy zatrudniania, jak zlecenia czy staże absolwenckie, które nie mają aż tak wielu obwarowań – dodaje adwokat.

Źródło: Stowarzyszenie Agencji Zatrudnienia

Zapisz się na newsletter
Kodeks pracy, urlopy, wynagrodzenia, świadczenia pracownicze. Bądź na bieżąco ze zmianami z zakresu prawa pracy. Zapisz się na nasz newsletter.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

Uprawnienia rodzicielskie - QUIZ
certificate
Jak zdobyć Certyfikat:
  • Czytaj artykuły
  • Rozwiązuj testy
  • Zdobądź certyfikat
1/10
Ile tygodni urlopu macierzyńskiego można maksymalnie wykorzystać jeszcze przed porodem?
nie ma takiej możliwości
3
6
9 - tylko jeśli pracodawca wyrazi na to zgodę
Następne

REKLAMA

Kadry
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Nowa płaca minimalna: 4806 zł czy 5015 zł, podwyżka o 140 czy 250 zł. Nie ma zgody co do najniższej krajowej, rząd sam zdecyduje

Na ostateczną wysokość najniższej krajowej jaka będzie obowiązywała od 1 stycznia 2026 roku trzeba poczekać do pierwszej połowy września. Rada Dialogu Społecznego nie wypracowała w sprawie minimalnego wynagrodzenia za pracę wspólnego stanowiska do połowy lipca więc zgodnie z prawem decyzję co do płacy minimalnej arbitralnie podejmie rząd za dwa miesiące.

Będzie łatwiej o ten zasiłek. Skorzystają ubezpieczeni, płatnicy składek, biura księgowo-rachunkowe

Będzie łatwiej o ten zasiłek. Skorzystają ubezpieczeni, płatnicy składek, biura księgowo-rachunkowe. Dlaczego? Bo planowane są spore zmiany w ustawie z dnia 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (t.j. Dz. U. z 2025 r. poz. 501) w zakresie ubiegania się o zasiłek.

Na ile oszacowano miesięczną wartość nieodpłatnej pracy domowej? Wartość „ukrytej” pracy kobiet była znacznie wyższa niż mężczyzn

Ile wynosi średnia miesięczna wartość nieodpłatnej pracy domowej? Kobiety, zwłaszcza matki małych dzieci, wykonują znacząco więcej nieodpłatnej pracy domowej niż mężczyźni. Różnice te są widoczne we wszystkich obszarach codziennych obowiązków. Ocenia Polski Instytut Ekonomiczny, powołując się na badania GUS.

Nowe zawody w klasyfikacji od 2026 roku. MRPiPS opublikowało projekt rozporządzenia [Projekt z 9 lipca 2025 r.]

Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej opublikowało projekt nowego rozporządzenia dotyczącego klasyfikacji zawodów i specjalności na potrzeby rynku pracy. Dokument trafił 14 lipca 2025 r. do konsultacji publicznych i opiniowania. Nowe przepisy mają wejść w życie 1 stycznia 2026 roku.

REKLAMA

Wyższe wynagrodzenia w budżetówce od 2026 r. Pracodawcy chcą większej podwyżki dla pracowników

Płaca minimalna w 2026 r. wzrośnie o 3%, ale w budżetówce podwyżka powinna być wyższa. Pracodawcy chcą wyższych wynagrodzeń w sferze budżetowej, aby jakość usług publicznych również rosła.

Nie będzie w tym roku niższego dodatku za pracę w nocy niż w lipcu

W lipcu 2025 r. mamy najniższy dodatek za pracę w nocy. Taka sama kwota będzie obowiązywała w październiku. To miesiące z największą liczbą godzin pracy. Ile wynosi dodatek nocny w tym miesiącu?

Opieka nad małym dzieckiem podczas pracy zdalnej. Co z kontrolą pracodawcy?

Jak pracodawca może skontrolować pracę zdalną pracownika, który w czasie godzin pracy sprawuje bezpośrednią opiekę nad małoletnim dzieckiem (do 4. roku życia), szczególnie gdy dziecko nie ma zapewnionej w tym czasie opieki przez inną osobę (np. nianię, innego członka rodziny, żłobek, przedszkole)?

PPK: od jakiej kwoty nalicza się wpłaty? Czy wczasy pod gruszą, świadczenia urlopowe, nagroda jubileuszowa i zasiłki liczą się do podstawy wymiaru wpłat?

Od jakiej kwoty liczy się wpłaty na PPK? Nie od każdego świadczenia na rzecz uczestnika PPK należy naliczać wpłaty do PPK. To, czy dane świadczenie stanowi podstawę wpłat do PPK, zależy od tego, czy jest ono podstawą wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe. Co z wczasami pod gruszą, świadczeniem urlopowym, nagrodą jubileuszową, zasiłkami i urlopem wychowawczym?

REKLAMA

Odmowa renty wdowiej: 7 powodów odmowy renty wdowiej przez ZUS

Otrzymałaś odmowę przyznania renty wdowiej przez ZUS? Sprawdź, jakie są najczęstsze powody niepozwalające na wypłatę nowego świadczenia. Jeśli nie zgadzasz się z rozstrzygnięciem Zakładu, możesz odwołać się do sądu.

Czy jesteśmy gotowi na skrócony tydzień pracy? Jak go sobie wyobrażamy?

Jak sobie wyobrażamy skrócony tydzień pracy? Mniej godzin, ale pięć dni w tygodniu? Więcej godzin i dodatkowy dzień wolny? Ale kiedy, w poniedziałek czy piątek, a może środę? Badacze z Uniwersytetu SWPS przyjrzeli się wyobrażeniom.

REKLAMA