Urlop na żądanie 2021 – ile dni, odmowa
REKLAMA
REKLAMA
Co to jest urlop na żądanie?
Urlop na żądanie a urlop wypoczynkowy to to samo. Urlop na żądanie jest częścią urlopu wypoczynkowego przysługującego danemu pracownikowi w danym roku kalendarzowym. Różnicą jest tryb wnioskowania o urlop na żądanie. Co do zasady, zgodnie z Kodeksem pracy, urlopu wypoczynkowego udziela się zgodnie z planem urlopów, który ustala się na początku roku lub dla mniejszych okresów czasu. Urlop na żądanie pozwala na skorzystanie z wolnego w nagłym wypadku, kiedy np. w ostatniej chwili okazało się, że pracownik musi w tym dniu coś załatwić i potrzebuje wolnego. Urlop na żądanie jest to więc taki urlop, który nie został uwzględniony w planie urlopów.
REKLAMA
Polecamy: Kodeks pracy 2021. Praktyczny komentarz z przykładami
Inne przykłady sytuacji uzasadniającej urlop na żądanie:
- śmierć bliskiej osoby (jeśli nie korzysta się z urlopu okolicznościowego),
- kradzież samochodu,
- nagła choroba bliskiej osoby,
- awaria środku transportu.
Czy jest płatny?
Tak, urlop na żądanie jest płatny tak samo jak cały urlop wypoczynkowy. Za czas urlopu wypoczynkowego pracownik otrzymuje takie wynagrodzenie, jakie otrzymałby, gdyby w tym czasie pracował. Szczegóły ustalania wynagrodzenia urlopowego znajdziesz w artykule: Wynagrodzenie za urlop wypoczynkowy - jak obliczyć?
Czy trzeba podać powód?
Nie, Kodeks pracy nie nakłada na pracownika obowiązku uzasadnienia urlopu na żądanie. Warto jednak zaznaczyć, że podanie powodu nieobecności w pracy może wpłynąć pozytywnie na relacje z pracodawcą.
Ile dni?
Urlop na żądanie przysługuje w wymiarze 4 dni na rok kalendarzowy (art. 1672 KP). Jeśli pracownik nabył prawo do 26-dniowego urlopu wypoczynkowego z dniem 1 stycznia 2021 r. to do 31 grudnia 2021 r. może 4 z tych wszystkich dni wykorzystać w trybie urlopu na żądanie.
Każdy wykorzystany dzień urlop na żądanie pomniejsza pulę dni urlopu wypoczynkowego w danym roku o jeden dzień.
Czy przechodzi na kolejny rok?
Niewykorzystanie 4 dni urlopu na żądanie w 2021 r. nie powoduje przeniesienia ich na 2022 r. Przejdą one jako „zwykły” urlop wypoczynkowy, który pracownik będzie musiał wykorzystać do 30 września 2022 r. W nowym roku czyli 2022 r. pracownik ponownie będzie miał prawo do 4 dni urlopu na żądanie.
Kiedy zgłosić?
Uznaje się, że urlop na żądanie należy zgłosić przed rozpoczęciem pracy w danym dniu. Można zrobić to np. dzień wcześniej, ale można zawnioskować o wolne jeszcze tego samego dnia, na który planuje się urlop. Ważne jednak, aby zrobić to przed godziną rozpoczęcia pracy zgodnie z harmonogramem pracy (Wyrok Sądu Najwyższego I PK 128/06, OSNP 2007/23–24/346).
Elżbieta otrzymała w nocy wiadomość, że pilnie musi stawić się w innej miejscowości z przyczyn osobistych. O 7:30 rano zadzwoniła do przełożonego i poinformowała go o potrzebie wzięcia urlopu na żądanie. Zgodnie z harmonogramem pracy dzień pracy zaczyna o godzinie 8:00. Przełożony zaakceptował jej wniosek.
Należy zaznaczyć, że w danym zakładzie pracy można ustanowić w regulaminie czy praktyce nawet późniejszy termin na zgłoszenie urlopu na żądanie. Przepisy wewnątrzzakładowe zawsze można ustanowić na korzyść pracownika względem Kodeksu pracy – nigdy na niekorzyść.
Wniosek
Kodeks pracy nie określa formy złożenia wniosku. Ważne, aby zgłosić chęć skorzystania z urlopu na żądanie przed godziną rozpoczęcia pracy w danym dniu. Można to zrobić na różne sposoby:
- telefonicznie,
- smsem,
- e-mailem,
- pisemnie,
- osobiście.
Z punktu widzenia pracownika zawsze jednak bezpieczniej jest złożyć pisemny wniosek. Warto zadbać o to dla celów dowodowych.
Odmowa
REKLAMA
Co do zasady pracodawca ma obowiązek zgadzać się na wnioski o urlop na żądanie. Sąd Najwyższy dopuszcza jednak możliwość odmowy udzielenia urlopu. Usprawiedliwieniem odmowy może być sytuacja, gdy nieobecność pracownika zaszkodziłaby interesom firmy i kolidowałaby z koniecznością zapewnienia normalnego toku pracy (Wyrok SN II PK 123/09, OSNP 2011/11–12/148).
W zakładzie pracy zatrudniającym 10 pracowników 6 z nich jest nieobecnych z powodu kwarantanny lub izolacji. Jeden z 4 pozostałych pracowników zgłasza chęć skorzystania z urlopu na żądanie. Pracodawca odmawia ze względu na brak kadry i konieczność zapewnienia normalnego toku pracy. Pracownik musi podporządkować się decyzji pracodawcy.
Oczywiste jest również, że pracodawca może odmówić urlopu na żądanie, jeśli pracownik nie dotrzymał terminu jego złożenia, a więc zgłosił chęć skorzystania z urlopu już po rozpoczęciu dnia pracy.
Co więcej, nawet jeśli pracodawca się zgadza, pracownik zawsze musi poczekać na jego odpowiedź. Wzięcie wolnego bez akceptacji przełożonego może skutkować nieusprawiedliwioną nieobecnością w pracy. Stanowi to podstawę do upomnienia pracownika czy nałożenia na niego kary porządkowej.
Czy można brać pod rząd?
Prawo nie zakazuje skorzystania z kilku dni urlopu na żądanie pod rząd. Jeśli nagła sytuacja zmusza pracownika do pozostania przez np. 3 dni bez możliwości przemieszczania się do pracy, może wykorzystać urlop na żądanie w takim właśnie wymiarze.
Podstawa prawna:
Ustawa z dnia 26 czerwca 1974 r. Kodeks pracy (Dziennik Ustaw rok 2020 poz. 1320)
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat
REKLAMA