Urlop na żądanie w 2019 r. bez zmian
Płatny urlop na żądanie w dalszym ciągu jest jedną z możliwości zwolnienia się pracownika z pracy bez utraty wynagrodzenia. Być może wkrótce się to zmieni. Powszechnie uważa się bowiem, że Kodeks pracy w wielu punktach wymaga modyfikacji, dlatego prawdopodobnie w kolejnej kadencji parlamentu ponownie prawo pracy stanie się przedmiotem prac obu izb. Tymczasem 2019 rok nie zapowiada zmian w tym zakresie. Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej informuje, że obecnie nie są prowadzone żadne prace dotyczące urlopów wypoczynkowych.
reklama
reklama
Urlop na żądanie w Kodeksie pracy
Art. 1672. [Urlop na żądanie]
Pracodawca jest obowiązany udzielić na żądanie pracownika i w terminie przez niego wskazanym nie więcej niż 4 dni urlopu w każdym roku kalendarzowym. Pracownik zgłasza żądanie udzielenia urlopu najpóźniej w dniu rozpoczęcia urlopu.
Zgodnie z Kodeksem pracy urlop na żądanie to urlop w wymiarze do 4 dni w roku. Pracodawca ma obowiązek udzielić pracownikowi urlopu we wskazanym przez podwładnego terminie, jeśli pracownik zgłosi żądanie najpóźniej w dniu rozpoczęcia urlopu. Co istotne, pracownik nie musi wcześniej uzgadniać tego terminu z pracodawcą. Na tym polega istota tego rodzaju urlopu. Jest on zwykle wykorzystywany w ostatniej chwili, gdy pracownik nie może pójść do pracy ze względu na wystąpienie nagłych, nieprzewidzianych wcześniej okoliczności.
Polecamy: Kodeks pracy 2019. Praktyczny komentarz z przykładami
Termin zgłoszenia żądania
Art. 1672 Kodeksu pracy nie określa konkretnego momentu, do którego pracownik może zgłaszać swoje żądanie. Traktuje jedynie o „dniu rozpoczęcia urlopu” jako najpóźniejszym terminie zgłoszenia chęci skorzystania z urlopu. Gdyby więc doszło do tego już po godzinie rozpoczęcia pracy przez pracownika wynikającej z harmonogramu pracy, teoretycznie termin kodeksowy zostałby zachowany. Jednak w celu ochrony interesu pracodawcy kwestia ta została rozstrzygnięta przez sądownictwo. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 15 listopada 2006 r. (sygn. I PK 128/06) orzekł, że pracownik powinien złożyć wniosek najpóźniej pierwszego dnia urlopu, lecz jeszcze przed rozpoczęciem swojego dnia pracy, przy czym regulamin pracy albo przyjęta u pracodawcy praktyka zakładowa (zwyczaj) mogą przewidywać późniejsze zgłoszenie wniosku o udzielenie urlopu „na żądanie”.
Odmowa pracodawcy
Zgodnie z brzmieniem regulacji kodeksowej pracodawca ma obowiązek udzielenia pracownikowi urlopu na żądanie. Jednak przepis art. art. 1672 k.p. traktuje również o tym, że pracodawca właśnie „udziela” tego urlopu. Wydaje się więc, że samo przedstawienie żądania przez pracownika nie wystarczy, aby móc zgodnie z prawem skorzystać z wolnego od pracy. Warto w tym miejscu przytoczyć także wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 września 2008 r. (sygn. II PK 26/08), w świetle którego „rozpoczęcie urlopu „na żądanie” (art. 1672 k.p.) przed udzieleniem go przez pracodawcę może być uznane za nieusprawiedliwioną nieobecność w pracy, będącą ciężkim naruszeniem podstawowych obowiązków pracowniczych w rozumieniu art. 52 § 1 pkt 1 k.p.”.