ZUS jest uprawniony do zbadania ważności umowy o pracę
REKLAMA
Kontrole doraźne prowadzone przez ZUS wszczynane są często w przypadku wniosku o wypłatę przez ZUS zasiłku, zwłaszcza jeżeli świadczenie ustalone jest na wysokim poziomie i należne po stosunkowo krótkim okresie zatrudnienia przez osobę, która zasiłek miałaby otrzymywać. Kontrolowani przedsiębiorcy mają często wątpliwość, czy działania ZUS mające na celu ustalenie, czy umowa o pracę nie została zawarta z zamiarem obejścia prawa i czy zatrudnienie na jej podstawie rzeczywiście było świadczone przez ubezpieczonego, mają wystarczające podstawy prawne.
REKLAMA
Sąd Najwyższy (SN) niejednokrotnie wypowiadał się w tej sprawie. W wyroku z 23 lutego 2005 r. SN potwierdził prawo Zakładu do badania ważności umowy o pracę oraz rzeczywistości zatrudnienia. Orzeczenie zapadło w sprawie ubezpieczonej, która została zgłoszona do ZUS z tytułu zatrudnienia w ramach stosunku pracy, a następnie, po ok. miesiącu, zaczęła korzystać ze zwolnienia chorobowego, później zasiłku macierzyńskiego, w sumie przez ponad półtora roku.
Ze zbadanej przez ZUS umowy o pracę wynikało, że ubezpieczona – Urszula M. – została zatrudniona na 1/2 etatu z wynagrodzeniem 800 zł miesięcznie i 30% premii. Była to jej pierwsza praca, a do jej obowiązków należało oferowanie i sprzedaż wyrobów, wystawianie faktur, prowadzenie ksiąg i rejestrów oraz wysyłanie korespondencji.
W toku kontroli, przeprowadzonej przez ZUS w firmie zatrudniającej Urszulę M., ustalono, że całą dokumentację przedsiębiorstwa prowadziła siostra właściciela firmy, a matka ubezpieczonej, Janina O. Natomiast sama Urszula M., przesłuchiwana w sprawie kwestionowanego przez ZUS zatrudnienia, nie potrafiła określić swego stanowiska pracy, rodzaju prowadzonej dokumentacji ani cen sprzedawanych wyrobów. W jej dokumentacji pracowniczej nie było wyników badań lekarskich ani zaświadczenia o przeszkoleniu z zakresu bhp. Przed zawarciem z nią umowy właściciel przedsiębiorstwa nie zatrudniał innego pracownika w biurze firmy.
REKLAMA
Samo przedsiębiorstwo znajdowało się w fatalnej kondycji finansowej i ubiegało się w ZUS o restrukturyzację zadłużenia z tytułu nieopłaconych składek. Na podstawie ustaleń kontroli ZUS zakwestionował stosunek pracy Urszuli M., a tym samym jej prawo do świadczeń z ubezpieczenia społecznego.
Analizując sytuację finansową firmy oraz fakt, że niewielka liczba operacji księgowo-finansowych nie wymagała zatrudnienia dodatkowego pracownika, a na miejsce ubezpieczonej, w okresie jej długotrwałej nieobecności, nikogo nie zatrudniono, sąd I instancji uznał, że zawarcie kwestionowanej umowy nie miało w rzeczywistości na celu świadczenia pracy, a jedynie uzyskanie przez Urszulę M. świadczeń z ubezpieczenia społecznego – zasiłku chorobowego i macierzyńskiego. Tym samym czynność ta, jako pozorna i zmierzająca do obejścia przepisów prawa, od początku była nieważna. Sąd uznał zatem, że objęcie ubezpieczeniem społecznym na podstawie nieważnej umowy o pracę było bezprawne, a tym samym wszelkie świadczenia z tych ubezpieczeń nie są Urszuli M. należne.
SN podkreślił, że dla stwierdzenia istnienia stosunku pracy, który jest podstawą do objęcia obowiązkiem ubezpieczeń społecznych, ZUS jest uprawniony zarówno do badania umowy o pracę, jak i jej ważności. W przypadku stwierdzenia w toku postępowania kontrolnego bezwzględnej nieważności zawartej umowy, ZUS nie może przyjąć za tytuł ubezpieczenia czynności prawnej sprzecznej z prawem. W tym zakresie, zdaniem składu orzekającego, kompetencje Zakładu są oczywiste. Dokumenty, które miały potwierdzać obowiązek ubezpieczeniowy, wobec ustaleń kontrolnych Sąd Najwyższy uznał za sporządzone dla stworzenia pozoru zatrudnienia. Pozorność umowy o pracę potwierdziły zgromadzone w czasie kontroli dowody, w szczególności zeznania ubezpieczonej, która nie miała pojęcia o obowiązkach, które rzekomo miała wykonywać, oraz jej całkowita nieprzydatność do wykonywania wskazanej w umowie pracy, zwłaszcza wobec fatalnej kondycji finansowej firmy.
Prawo do świadczeń, uzyskane za pomocą czynności pozornych i bezprawnych, może zostać przez organ rentowy skutecznie zakwestionowane.
Wyrok SN z 23 lutego 2005 r., sygn. akt III UK 200/04, OSNP 2005/18/292.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat