REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Zatrudnienie członków zarządu spółek kapitałowych na podstawie cywilnoprawnej umowy o zarządzanie

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Tomasz Duraj
doktor hab. nauk prawnych, ekspert z zakresu prawa pracy
Cywilnoprawna umowa o zarządzanie członków zarządu spółek kapitałowych. /Fot. Fotolia
Cywilnoprawna umowa o zarządzanie członków zarządu spółek kapitałowych. /Fot. Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Członkowie zarządu spółek kapitałowych mogą wykonywać swoją pracę na podstawie cywilnoprawnej umowy o zarządzanie. Łączy ona w sobie elementy różnych umów nazwanych, takich jak: umowy zlecenia, umowy o dzieło czy też umowy o pracę.

Cywilnoprawna umowa o zarządzanie

Dopuszczalność zatrudniania członków zarządu spółek kapitałowych na podstawie umów o charakterze cywilnoprawnym wynika z samego Kodeksu spółek handlowych (ustawa z dnia 15 września 2000 r. – tj. Dz.U. z 2013 r., poz. 1030). Taki wniosek można wyprowadzić z art. 203 § 1 (370 § 1) ksh, zgodnie z którym odwołanie członka zarządu nie pozbawia go roszczeń ze stosunku pracy lub innego stosunku prawnego dotyczącego pełnienia funkcji członka zarządu. Na dopuszczalność wykorzystywania wobec tej grupy osób umów prawa cywilnego ustawodawca wskazuje także w art. 378 § 1 ksh, w którym przyjmuje się, iż rada nadzorcza ustala wynagrodzenie członków zarządu spółki akcyjnej zatrudnionych na podstawie umowy o pracę lub innej umowy. Ustawodawca mówiąc o „innej umowie niż umowa o pracę”, musiał mieć na myśli cywilnoprawną umowę o zatrudnienie, biorąc pod uwagę fakt, iż na gruncie prawa pracy nie wyróżnia się poza umową o pracę innych umów kreujących stosunek pracy, za wyjątkiem spółdzielczej umowy o pracę, która jednak ma zastosowanie wyłącznie w spółdzielniach pracy, przy zatrudnianiu członków tych spółdzielni oraz umowy w celu przygotowania zawodowego, która jako szczególny rodzaj umowy o pracę wykorzystywana jest jedynie do zatrudniania pracowników młodocianych.

REKLAMA

REKLAMA

Autopromocja

BEZPŁATNY WZÓR: UMOWY O PRACĘ Z CZŁONKIEM ZARZĄDU SPÓŁKI KAPITAŁOWEJ

Także w aktach o charakterze szczególnym ustawodawca wprost opowiedział się za możliwością wykorzystania cywilnoprawnych form zatrudnienia wobec omawianej kategorii osób zarządzających. Mam tu na myśli przede wszystkim nieobowiązującą już ustawę z dnia 26 listopada 1998 r. o dostosowaniu górnictwa węgla kamiennego do funkcjonowania w warunkach gospodarki rynkowej oraz szczególnych uprawnieniach i zadaniach gmin górniczych (Dz.U. Nr 162, poz. 1112 z późn. zm.). W art. 46 ust. 6 pierwotnego brzmienia cytowanego aktu ustawodawca jednoznacznie wskazywał, iż w celu zwiększenia odpowiedzialności prezesa zarządu i pozostałych członków zarządu spółki węglowej za wyniki działalności przedsiębiorstwa spółki w okresie realizacji programu reformy, pełnomocnik walnego zgromadzenia akcjonariuszy spółki zawiera z poszczególnymi członkami jej zarządu cywilnoprawną „umowę menedżerską”. Ponadto należy zwrócić również uwagę na art. 17 ustawy z dnia 30 sierpnia 1996 r. o komercjalizacji i prywatyzacji (tj. Dz.U. z 2013 r., poz. 216 z późn. zm.), który przewiduje obligatoryjne wykorzystanie cywilnoprawnej umowy o zatrudnienie wobec zarządcy spółki powstałej w wyniku komercjalizacji przedsiębiorstwa państwowego, który staje się członkiem jednoosobowego zarządu tejże spółki.

Zatrudnianie członków zarządu spółek kapitałowych na podstawie umowy o pracę na czas określony - zalety i wady

REKLAMA

Umowa o zarządzanie spółką/kontrakt menedżerski i zlecenie

Również praktyka życia gospodarczego pokazuje, iż od początku lat 90. powoli – lecz sukcesywnie – zwiększa się liczba cywilnoprawnych umów o zatrudnienie zawieranych z członkami zarządu spółek kapitałowych. Wśród nich dominującą rolę odgrywa tzw. umowa o zarządzanie spółką, która niekiedy określana jest także mianem kontraktu menedżerskiego. Rzadko natomiast dochodzi do zawierania z omawianą kategorią osób zarządzających umów zlecenia sensu stricto uregulowanych w Kodeksie cywilnym (ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. – tj. Dz.U. z 2014 r., poz. 121). W literaturze przedmiotu postrzegane są one jako zbyt „ubogie” dla właściwego ukształtowania różnorodnych interesów i celów członków zarządu oraz angażującej ich spółki kapitałowej.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Umowa o dzieło

Niezwykle nisko – moim zdaniem – należy także ocenić przydatność umowy o dzieło w rozumieniu art. 627 i n. kc, gdy chodzi o możliwość jej zastosowania wobec omawianej kategorii osób zarządzających. W klasycznej umowie o dzieło przyjmujący zamówienie zobowiązuje się do wykonania z góry sprecyzowanego dzieła o charakterze materialnym lub niematerialnym, którego realizacja zależy przede wszystkim od samego wykonawcy dzieła. Tymczasem zobowiązanie członka zarządu do uzyskania przez spółkę, poprzez prowadzenie jej spraw, określonego wyniku ekonomicznego nie odpowiada wskazanym powyżej założeniom. Po pierwsze, wynik ten najczęściej nie jest z góry sprecyzowany, lecz wyznacza się go za pośrednictwem kryteriów pomocniczych (np. wielkości zysku). Jest on z reguły ustalany i oceniany po upływie określonego czasu. Po drugie zaś, realizacja wyniku ekonomicznego danej spółki kapitałowej nie zależy jedynie od członka zarządu. Wręcz przeciwnie, gdyż bardzo często jest ona uwarunkowana wieloma czynnikami natury obiektywnej, których wpływu na osiągnięcie danego wyniku nie da się precyzyjnie przewidzieć i określić. Wydaje się zatem, iż co najwyżej umowa o dzieło może być wykorzystywana jako dodatkowa (uzupełniająca) podstawa świadczenia pracy przez członków zarządu na rzecz spółki kapitałowej.

Porozmawiaj o tym na FORUM

Umowy o charakterze nienazwanym

Wskazując na umowę o zarządzanie spółką kapitałową jako zasadniczą podstawę angażowania członków zarządu w ramach cywilnoprawnych form zatrudnienia, konieczne wydaje się ustalenie jej kwalifikacji prawnej. W literaturze przedmiotu powszechnie przyjmuje się, iż omawianą kategorię umów należy zaliczyć do umów o charakterze nienazwanym. Uzasadnieniem takiego stanowiska jest brak na gruncie obowiązującego prawa wyodrębnionego zespołu przepisów, który obok ustawowej nazwy regulowałby szczegółowo, w sposób kompleksowy, essentialia negotii umowy o zarządzanie spółką kapitałową.

Charakterystyczną cechą umowy o zarządzanie z członkami zarządu spółek kapitałowych jako umowy nienazwanej jest to, iż jednoczy ona w sobie elementy różnych umów nazwanych, takich jak: umowy zlecenia, umowy o dzieło czy też umowy o pracę. Zakwalifikowanie cywilnoprawnej umowy o zarządzanie spółką kapitałową do umów nienazwanych pozwala na stosowanie do niej, w sprawach nieuregulowanych przez strony, zarówno przepisów kodeksu cywilnego dotyczących umów w ogólności oraz części ogólnej prawa zobowiązań, jak również odpowiednio przepisów o zleceniu, zgodnie z dyspozycją art. 750 kc. Oczywiście strony w treści umowy o zarządzanie spółką kapitałową mogą wyraźnie wyłączyć możliwość odpowiedniego stosowania przepisów o zleceniu. Decydując się jednak na takie rozwiązanie, muszą sobie zdawać sprawę z jego negatywnych konsekwencji w przypadku zaistnienia okoliczności, które nie zostały przewidziane w treści wskazanej tu umowy.

Tak jak już wcześniej wspomniałem, cywilnoprawne umowy o zarządzanie zawierane z członkami zarządu spółek kapitałowych dosyć często określane są także mianem kontraktów menedżerskich. Uważam jednak, iż nazwa ta nie do końca odpowiada specyfice omawianej kategorii osób zarządzających. Powyższa teza wynika z tego, że kontrakt menedżerski sensu stricto stosowany jest wyłącznie do zatrudnienia zarządcy, który jako osoba trzecia wobec organizacji gospodarczej, zobowiązuje się do kierowania cudzym przedsiębiorstwem w imieniu i ze skutkiem dla niego. Tymczasem takiego statusu prawnego nie można przypisać członkowi zarządu pełniącemu funkcję piastuna organu osoby prawnej. Nie jest on bowiem w stosunku do spółki osobą trzecią, upoważnioną do działania w cudzej sferze prawnej „w imieniu” spółki. Wręcz przeciwnie - zgodnie z teorią organów - omawiana kategoria osób zarządzających, stanowiąc niezbędny element struktury organizacyjnej spółki, działa „za” osobę prawną, a czynności jej uważane są za czynności samej osoby prawnej. Dlatego też wydaje się, iż bardziej adekwatnym od kontraktu menedżerskiego określeniem cywilnoprawnej umowy o zatrudnienie członków zarządu w spółce kapitałowej jest umowa o zarządzanie.

Zatrudnianie członków zarządu spółek kapitałowych na podstawie aktu wyboru

Z uwagi na to, iż umowa o zarządzanie spółką kapitałową zawarta z członkiem zarządu - jako umowa nienazwana - nie posiada szczegółowej regulacji prawnej wyznaczającej essentialia negotii, strony dysponują daleko idącą swobodą w kształtowaniu jej treści, znacznie wykraczającą poza możliwości, jakie w tym zakresie daje reżim prawny umów nazwanych, w tym także umowy o pracę. Należy jednak pamiętać, iż swoboda ta nie ma charakteru absolutnego, bowiem postanowienia cywilnoprawnej umowy o zarządzanie nie mogą naruszać bezwzględnie obowiązujących przepisów Kodeksu spółek handlowych, które wyznaczają ustrojową pozycję członków zarządu, w tym także w zakresie ich uprawnień, obowiązków oraz odpowiedzialności.

Nie zagłębiając się szczegółowo w bogatą problematykę treści umów o zarządzanie zawieranych z członkami zarządu spółek kapitałowych, należy podkreślić, iż umowy te poza konkretyzacją i uściśleniem obowiązków wynikających z przepisów Kodeksu spółek handlowych oraz innych aktów wewnętrznego prawa spółek, powinny wprowadzać szereg dodatkowych obowiązków o charakterze wynikowym, przyjmujących postać zadań i celów do realizacji. Co więcej, ich wykonanie może być zabezpieczane szczególnymi formami odpowiedzialności polegającymi bądź to na obniżeniu pewnych elementów uposażenia przysługującego członkom zarządu, bądź też na wcześniejszym rozwiązaniu z nimi umowy o zarządzanie. Wprowadzenie wskazanych powyżej postanowień do treści cywilnoprawnych umów o zatrudnienie wydaje się być konieczne dla poprawy efektywności i sprawności funkcjonowania spółki w obrocie gospodarczym, co stanowi jeden z najważniejszych powodów wykorzystywania umów o zarządzanie wobec członków zarządu. Ponadto, aby lepiej kontrolować wyniki osiągane przez omawianą kategorię osób zarządzających, w umowach tych często określa się szczegółowe kryteria efektywności zarządzania. Kryteria te mogą mieć zróżnicowany charakter, w zależności od rodzaju prowadzonej przez spółkę działalności oraz jej sytuacji ekonomicznej. Do najczęściej wykorzystywanych kryteriów efektywności zarządzania zalicza się: wyniki finansowe spółki, określony wzrost jej rentowności, płynność finansową spółki, efektywność jej kapitału, zmniejszenie kosztów własnych produkcji czy też realizację konkretnych zadań wyszczególnionych w umowie o zarządzanie jako obowiązków członka zarządu spółki (np. w zakresie jej restrukturyzacji).

Jednym z koniecznych elementów cywilnoprawnej umowy o zarządzanie jest określenie należności, jakie przysługują członkom zarządu w zamian za pracę wykonywaną na rzecz spółki kapitałowej. Z uwagi na brak jakiejkolwiek regulacji prawnej, która miałaby bezpośrednie zastosowanie w zakresie wskazanej powyżej kwestii (wyjątkiem są tu spółki kapitałowe objęte ustawą z dnia 3 marca 2000 r. o wynagradzaniu osób kierujących niektórymi podmiotami prawnymi – tj. Dz.U. z 2013 r., poz. 254 z późn. zm.), strony posiadają całkowitą swobodę, gdy chodzi zarówno o wybór systemu oraz sposobu wynagradzania omawianej kategorii osób zarządzających, jak również o ustalenie rodzaju i wysokości poszczególnych składników wynagrodzenia oraz innych dodatkowych należności przysługujących im z tytułu pełnienia funkcji w zarządzie spółki. Dla skuteczniejszego zmotywowania członków zarządu do bardziej efektywnego kierowania spółką kapitałową bardzo często uzależnia się wypłatę znacznej części wynagrodzenia oraz innych świadczeń pieniężnych należnych im za pracę na rzecz spółki od jej wyników finansowych oraz stopnia realizacji zadań i obowiązków ciążących na członkach zarządu. Nie ma także żadnych przeszkód, aby całość wynagrodzenia wypłacanego członkowi zarządu zatrudnionemu w ramach cywilnoprawnej umowy o zarządzanie była uzależniona od osiąganych przez niego wyników. Taka możliwość nie istnieje na gruncie stosunku pracy. W praktyce jednak nie stosuje się raczej takich systemów wynagradzania wobec członków zarządu zatrudnionych na podstawie umów prawa cywilnego.

Umowa o pracę z członkiem zarządu - zasady reprezentacji spółki

Wprowadzenie do treści umowy o zarządzanie zawieranej z członkiem zarządu obowiązków i powinności o charakterze wynikowym oraz wiązanie ich ze szczególnymi formami odpowiedzialności zabezpieczającymi ich realizację, nadaje tej umowie cech umowy rezultatu. Nie zmienia to jednak charakteru umowy o zarządzanie, która nadal jest umową starannego działania, tyle że pod wpływem woli stron ulega ona istotnej modyfikacji w kierunku umowy rezultatu.

Kończąc rozważania, należy zwrócić uwagę na jeszcze jedną cechę charakterystyczną dla umów o zarządzanie spółka kapitałową. Stwarzają one stronom daleko idącą swobodę w zakresie ustalenia długości ich trwania oraz możliwości wcześniejszego rozwiązania. Umowa o zarządzanie będąca podstawą zatrudnienia członka zarządu spółki może mieć zarówno charakter okresowy, jak również może zostać zawarta na czas nieokreślony. W praktyce najczęściej jednak umowy te zawiera się na czas określony, zbieżny z długością kadencji członka zarządu. Ponadto istnieje możliwość elastycznego uregulowania dopuszczalności wcześniejszego rozwiązania cywilnoprawnej umowy o zarządzanie. Ta elastyczność umożliwia wprowadzenie do jej treści takich postanowień, które pozwolą na odpowiednie zharmonizowanie długości trwania cywilnoprawnej umowy o zatrudnienie z okresem, w jakim członek zarządu jest powiązany ze spółką stosunkiem organizacyjnym. Autonomia, jaką dysponują strony w zakresie omawianej tu kwestii może doprowadzić do dwojakiego ukształtowania treści umowy o zarządzanie. Po pierwsze, umowa o zarządzanie może zagwarantować spółce całkowitą swobodę jej rozwiązania z członkiem zarządu. Brak jakiejkolwiek stabilizacji zatrudnienia członków zarządu jest jednak niekorzystny nie tylko dla nich samych, ale także dla interesów samej spółki. Obawa członków zarządu przed utratą zajmowanych stanowisk może bowiem paraliżować ich poczynania związane z kierowaniem sprawami spółki, co może mieć negatywny wpływ na efektywność jej funkcjonowania, prowadząc do pogorszenia wyników finansowych spółki. Po drugie zaś, strony umowy o zarządzanie, w ramach przysługującej im autonomii, mogą ustanowić w jej treści odpowiednie mechanizmy stabilizujące cywilnoprawny stosunek zatrudnienia wskazanej kategorii osób zarządzających. W tym zakresie najczęściej stosuje się: ustalenie zamkniętego katalogu przesłanek wcześniejszego rozwiązania umowy, długie okresy wypowiedzenia, bądź zagwarantowanie wysokich odpraw w przypadku przedterminowego rozwiązania umowy. W literaturze przedmiotu przyjmuje się jednak, iż zbyt daleko idąca ochrona trwałości cywilnoprawnego zatrudnienia członków zarządu spółek kapitałowych nie odpowiada zarówno naturze stosunku członkostwa w zarządzie, który może ulec rozwiązaniu - co do zasady - w każdym czasie, jak również prowadzi do istotnego ograniczenia elastyczności zatrudnienia, która stanowi jeden z podstawowych walorów umowy o zarządzanie.

Podsumowując, z punktu widzenia ochrony interesów spółki kapitałowej, wykorzystanie wobec członków zarządu cywilnoprawnych umów o zarządzanie, przynosi znacznie lepsze efekty niż ich zatrudnianie na podstawie stosunku pracy. Nie dość, że umowy te charakteryzują się daleko idącą elastycznością, która umożliwia spółce ich rozwiązanie w każdym czasie, co uwzględnia specyfikę funkcjonowania członków zarządu spółek kapitałowych, to jeszcze pozwalają na zwiększenie efektywności prowadzenia spółki kapitałowej w obrocie gospodarczym, poprzez skuteczniejszą motywację członków zarządu do osiągania przez spółkę jak najlepszych wyników ekonomicznych. Ponadto stosowanie do zatrudniania członków zarządu cywilnoprawnych umów o zarządzanie daje spółce kapitałowej możliwość przerzucenia znacznej części ryzyka nieuzyskania oczekiwanych rezultatów na tę kategorię zarządców. Nie mają tu też zastosowania ochronne regulacje Kodeksu pracy, które z mocy prawa wykorzystuje się jedynie do zatrudnienia pracowniczego.

Przywrócenie do pracy członka zarządu

Zapisz się na newsletter
Kodeks pracy, urlopy, wynagrodzenia, świadczenia pracownicze. Bądź na bieżąco ze zmianami z zakresu prawa pracy. Zapisz się na nasz newsletter.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

Uprawnienia rodzicielskie - QUIZ
certificate
Jak zdobyć Certyfikat:
  • Czytaj artykuły
  • Rozwiązuj testy
  • Zdobądź certyfikat
1/10
Ile tygodni urlopu macierzyńskiego można maksymalnie wykorzystać jeszcze przed porodem?
nie ma takiej możliwości
3
6
9 - tylko jeśli pracodawca wyrazi na to zgodę
Następne

REKLAMA

Kadry
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Czy w zadaniowym czasie pracy istnieją nadgodziny?

Zadaniowy system czasu pracy to rozwiązanie, które coraz częściej pojawia się w firmach stawiających na elastyczność i efektywność. Pozwala on dopasować sposób pracy do specyfiki zadań i charakteru stanowiska.

Dodatkowy dzień wolny za 1 listopada 2025 r. wypada w dniu zwolnienia lekarskiego i urlopu

Pracodawca wyznaczył dodatkowy dzień wolny za święto 1 listopada 2025 r. na dzień, w którym pracownik przebywa na zwolnieniu lekarskim, a inny pracownik będzie na urlopie. Czy dzień wolny im przepada? Główny inspektor pracy tłumaczy.

Kiedy jeszcze w tym roku długi weekend? Sprawdź te daty, za 2 dni urlopu wypoczynkowego masz aż 9 dni wolnego pod rząd

Jeszcze w tym roku można mieć naprawdę długi weekend. Musisz tylko dostać od pracodawcy 2 dni urlopu w tych dniach, a wtedy będziesz miał 9 dni wolnego. Daty te są związane z nowym dniem wolnym od pracy w tym roku oraz okresem świąteczno-noworocznym. Wigilia wypada w tym roku w środę i jest pierwszy raz dniem wolnym od pracy, więc mógłby to być naprawdę długi świąteczny weekend bez potrzeby wybierania większej ilości dni urlopowych.

Związki zawodowe – co warto wiedzieć?

Związki zawodowe mają na celu ochronę praw pracowniczych i reprezentowanie interesu pracowników w kontaktach z pracodawcami i rządem. Czym dziś są związki zawodowe w Polsce? Czy mogą do nich należeć tylko zatrudnieni na etacie w tej samej firmie? Dlaczego coraz więcej osób zapisuje się do związków?

REKLAMA

Rusza program „Dostępna stomatologia”. Ma na celu poprawę dostępności gabinetów stomatologicznych dla pacjentów ze szczególnymi potrzebami, w tym osób z niepełnosprawnościami

Rusza szeroki program systemowy mający na celu poprawę dostępności gabinetów stomatologicznych dla pacjentów ze szczególnymi potrzebami, w tym np. osób z niepełnosprawnościami — projekt „Dostępna stomatologia”, współfinansowany z Funduszy Europejskich, który w praktyczny sposób ma zmienić warunki świadczenia usług dentystycznych. Jednak czy z PFRON jest leczenie stomatologiczne osób z niepełnosprawnościami?

Zmiany w L4 od 2026 r. z perspektywy lekarza [KOMENTARZ]

Od 2026 roku zmieniają się zasady korzystania ze zwolnień lekarskich (L4) – nowe przepisy doprecyzowują, co oznacza „praca zarobkowa” i „aktywność niezgodna z celem zwolnienia”, pozwalając np. na sporadyczne czynności jak odebranie telefonu czy wyjście do apteki bez ryzyka utraty zasiłku. Pracownik będzie mógł też pracować u innego pracodawcy, jeśli charakter choroby i pracy na to pozwala. Zmiany mają lepiej odzwierciedlać realia rynku pracy i ograniczyć nadużycia, jednocześnie chroniąc prawa osób naprawdę chorych. Poniżej przedstawiamy ocenę sytuacji z perspektywy lekarza.

Widełki wynagrodzeń dla specjalistów od cyberbezpieczeństwa wzrosły nawet o 5 tys. zł brutto od początku roku

Mediany górnych widełek wynagrodzeń oferowanych ekspertom od cyberbezpieczeństwa są obecnie najwyższe od początku 2024 roku i sięgają nawet 30,2 tys. zł netto (+ VAT) na kontrakcie B2B. Rośnie też zapotrzebowanie na specjalistów z tej branży na rynku pracy – oferty z tej kategorii stanowią już 2,5 proc. wszystkich ogłoszeń na portalu No Fluff Jobs. W wymaganiach rzadko pojawiają się kompetencje miękkie, a tylko w co 10. ofercie od kandydatów i kandydatek oczekuje się wyższego wykształcenia. Najczęściej pojawiające się wymagania to znajomość Pythona i rozwiązań chmurowych do zarządzania infrastrukturą IT.

Co za ułatwienie dla przedsiębiorców! Prezydent komunikuje: nowelizacja ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, a zmiany już od 2025 r.

Na stronie Kancelarii Prezydenta RP ukazał się komunikat w sprawie ustawy z dnia 12 września 2025 r. o zmianie ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych. W jakim zakresie zatem zmienią się przepisy? Okazuje się, że będzie spore ułatwienie dla przedsiębiorców, a zmiany wchodzą w życie już od 2025 r.

REKLAMA

Od 1 stycznia 2026 r. zmiany w funduszach emerytalnych - co to daje? [ustawa z podpisem Prezydenta RP]

Od 1 stycznia 2026 r. zmiany w funduszach emerytalnych, a konkretnie w ustawie z dnia 28 sierpnia 1997 r. o organizacji i funkcjonowaniu funduszy emerytalnych (Dz. U. z 2024 r. poz. 1113 oraz z 2025 r. poz. 1069 i 1216). Prezydent RP podpisał już ustawę. Zmiany wchodzą w życie już w 2026 r. warto więc wiedzieć co można zyskać i co się zmieni.

Porażka pilotażu skróconego tygodnia pracy? Co się okazało już na starcie

Pilotaż skróconego tygodnia pracy prowadzony przez MRPiPS nie będzie miał takiego znaczenia jak się spodziewaliśmy. Okazało się, że zgłosiły się głównie jednostki sektora finansów publicznych - jednostki samorządowe, spółki miejskie, urzędy. Nie taka miała być idea tego programu. Nie dowiemy się jaki wpływ na gospodarkę miałby 4-dniowy tydzień pracy. Liczba firm prywatnych zakwalifikowanych do programu jest zbyt mała.

REKLAMA