Niewidzialna praca kobiet
REKLAMA
REKLAMA
- Dyskryminacja w zatrudnieniu kobiet
- Kobiety więcej pracują w domu i dlatego mniej pracują zawodowo - czy rzeczywiście tak jest?
- Globalne zmiany w zatrudnieniu kobiet
- Feminizacja zatrudnienia
Dyskryminacja w zatrudnieniu kobiet
Pomimo ciągłego wzrostu zatrudnienia kobiet w poszczególnych sektorach wciąż utrzymują się różnice w zakresie warunków pracy i płacy pomiędzy kobietami a mężczyznami. Szczególnie kobiety, które "wracają" na rynek pracy po przerwie związanej z macierzyństwem mają trudności w aktywizacji w aktualnych realiach. Co więcej, zwykle kobiety zatrudnione na tym samym stanowisku co mężczyźni - nie mogą liczyć na takie samo wynagrodzenie, pomimo iż jest to jawna dyskryminacja.
REKLAMA
Kobiety więcej pracują w domu i dlatego mniej pracują zawodowo - czy rzeczywiście tak jest?
Zgodnie z danymi dostępnymi w ramach monitorowania postępów UE Strategia na rzecz równouprawnienia płci , różnica w poziomie zatrudnienia kobiet i mężczyzn wynosi 11 punktów procentowych. Ogromny wpływ na obecność kobiet na rynku pracy ma między innymi fakt, że 80 % opieki w UE jest świadczona przez opiekunów nieformalnych, z których 75 % stanowią kobiety. Jeśli chodzi o pracę nieformalną, kobiety w UE poświęcają 22 godziny tygodniowo na opiekę i prace domowe, podczas gdy mężczyźni spędzają tylko dziewięć godzin. Na rynku pracy kobiety zajmują zaledwie 7,5 proc. stanowisk w zarządach i 7,7 proc. dyrektorów generalnych w największych spółkach giełdowych w UE. Co więcej, tylko 32,2% posłów do parlamentów narodowych w UE to kobiety. Plan działania na rzecz Europejskiego filaru praw socjalnych określono cel zmniejszenia o połowę różnic w poziomie zatrudnienia kobiet i mężczyzn jako jeden z niezbędnych sposobów osiągnięcia celu, jakim jest ogólny wskaźnik zatrudnienia na poziomie 78 % do 2030 r.
Globalne zmiany w zatrudnieniu kobiet
Chociaż kobiety nadal mają niższe wskaźniki zatrudnienia niż mężczyźni i są zwykle zatrudnione na nisko płatnych stanowiskach, to jest światełko w tunelu. Nowe badanie obejmujące 17 rozwiniętych i rozwijających się gospodarek UE i spoza UE, na które łącznie przypada ponad jedna trzecia światowej siły roboczej, wskazuje na wzrost zatrudnienia kobiet, zarówno pod względem liczby miejsc pracy, jak i jakości stanowisk w ciągu ostatnich dziesięcioleci. Podnoszenie kwalifikacji zawodowych (wzrost zatrudnienia jest bardziej intensywny w zawodach wysokopłatnych) jest najczęściej obserwowanym wzorcem zmian zawodowych w skali globalnej. Okazuje się, że tworzenie miejsc pracy w usługach publicznych, a wcale nie w prywatnych, zasadniczo przyczynia się do podnoszenia poziomu zatrudnienia. Być może kobiety szukają stabilnego, bezpiecznego zatrudnienia, z gwarancją bezproblemowego korzystania z uprawnień pracowniczych. Zgodnie z Badaniem aktywności ekonomicznej ludności w UE oraz strukturą badania zarobków, w latach 1997–2019 siła robocza w ośmiu państwach UE objętych próbą zwiększyła się o ponad 21 mln osób. Wśród nich ponad 14 mln stanowiły kobiety, co stanowiło 68 proc. wszystkich nowo utworzonych miejsc pracy. W tym samym okresie prawie 22 proc. nowych miejsc pracy dla mężczyzn dotyczyło wysoko płatnych stanowisk (prawie 1,5 mln z 6,8 mln dodatkowych pracowników płci męskiej). Z kolei w przypadku kobiet odsetek ten wzrósł do 31 proc. (4,5 mln z 14,7 mln dodatkowych pracownic). Wyniki te zostały opublikowane w raporcie Globalne zmiany w strukturze zatrudnienia, wydane przez Wspólne Centrum Badawcze Komisji Europejskiej, Międzynarodową Organizację Pracy (MOP) i Eurofound . Opierając się na danych z 17 różnych krajów – w tym ośmiu krajów UE, Kanady, Stanów Zjednoczonych, Meksyku, Brazylii, Chile, Argentyny, Rosji, Indii i Korei Południowej – przedstawia globalną perspektywę zmian zatrudnienia w zależności od płci i sektora gospodarki, a także ogólnych trendów w dynamice rynku pracy w XXI wieku. Kraje UE objęte sprawozdaniem to Niemcy, Hiszpania, Włochy, Irlandia, Czechy, Rumunia, Szwecja i Francja.
Feminizacja zatrudnienia
Jak podaje MOP i UE: w skali globalnej w pierwszych dwóch dekadach XXI wieku nastąpił proces feminizacji zatrudnienia. Znaczna część kobiet nadal przechodziła od nieformalnego i biernego zawodu (np. nieodpłatnej pracy w domu) do formalnego i płatnego zatrudnienia. Jednocześnie wzrasta liczba kobiet zaangażowanych w edukację, ale co ciekawe w niektórych krajach wskaźniki uczestnictwa w szkolnictwie wyższym są wyższe niż w przypadku mężczyzn. Paradoksalnie z badania wynika: "że w Europie i wielu innych krajach w skali globalnej nastąpił stosunkowo większy wzrost zatrudnienia kobiet niż mężczyzn. Ponadto kobiety doświadczyły większego awansu zawodowego niż mężczyźni, przy czym wzrost zatrudnienia kobiet był bardziej intensywny na lepiej płatnych stanowiskach, a nie na stanowiskach średnio i nisko płatnych. W niektórych przypadkach mężczyźni zaobserwowali wzrost w zawodach o średnim wynagrodzeniu, a nie na najwyższych stanowiskach w okresach wzrostu gospodarczego, a także spadek liczby średnio płatnych miejsc pracy w czasie recesji lub wzrost w obu skrajnych poziomach rozkładu płac, podczas gdy kobiety miały tendencję do bardziej konsekwentnego awansu w całym cyklu. W związku z tym w wielu krajach w ostatnich dziesięcioleciach kobiety odniosły podwójne korzyści z dynamiki zatrudnienia: w ujęciu ilościowym większość miejsc pracy przypadła na kobiety, podczas gdy pod względem jakościowym wzrost zatrudnienia kobiet był bardziej skłonny do wykonywania wysoko płatnych miejsc pracy. Było to jednak możliwe tylko dlatego, że kobiety startowały z gorszej sytuacji na początku analizowanego okresu, ze znacznie niższymi wskaźnikami zatrudnienia i nadreprezentacją na nisko płatnych stanowiskach. Pomimo wszystkich poczynionych postępów luki te zostały zmniejszone, ale nadal się utrzymują.".
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat