Luka w przepisach Kodeksu pracy
REKLAMA
Wystarczy, że przedsiębiorca zawrze umowę o wykonywanie usług z zaprzyjaźnioną firmą - informuje "Dziennik Gazeta Prawna", powołując się na sprawozdanie Państwowej Inspekcji Pracy za 2010 rok. W dni powszednie pracownicy normalnie wykonują swoje obowiązki, a w soboty i niedziele nadal świadczą pracę - w tym samym miejscu i pod nadzorem tych samych osób - ale na podstawie drugiej umowy, zawartej z przedsiębiorstwem współpracującym z ich pracodawcą.
REKLAMA
Związkowcy będą lepiej chronieni przed zwolnieniem - zmiana Kodeksu pracy >>
Firmy nie naruszają w ten sposób przepisów o dobowym i tygodniowym odpoczynku. PIP może jedynie sprawdzić, czy pracodawcy nie naruszają innych przepisów, np. czy prawidłowo zawarli umowy. Inspekcja ocenia, że obecne regulacje niewystarczająco chronią pracowników, bo np. za pracę w weekendy, firmy nie muszą płacić im za nadgodziny.
Wypowiedzenie umowy o pracę - przywrócenie terminu do wniesienia odwołania >>
"Zyskują na tym jednak obie strony, bo na dodatkową pracę godzą się te osoby, które chcą dorobić do pensji" - mówi radca prawny Grzegorz Orłowski. Zaznacza, że firmy rzadziej obchodziłyby prawo, gdyby mogły elastyczniej stosować przepisy o czasie pracy.
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat