REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Roboty w stomatologii. Polacy jeszcze nie ufają nadchodzącej rewolucji, ale wkrótce mogą nie mieć wyboru

Kinga Piwowarska
Doktor nauk prawnych, adwokat, adiunkt na Wydziale Prawa Uniwersytetu Andrzeja Frycza Modrzewskiego w Krakowie w Katedrze Prawa Pracy i Zabezpieczenia Społecznego
Dentysta, stomatologia,
Roboty w stomatologii. Polacy jeszcze nie ufają nadchodzącej rewolucji, ale wkrótce mogą nie mieć wyboru
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Roboty w stomatologii. Polacy jeszcze nie ufają nadchodzącej rewolucji, ale wkrótce mogą nie mieć wyboru. Jak wynika z badań - zaledwie 9% Polaków poddałoby się zabiegowi stomatologicznemu przeprowadzanemu przez robota. Aż 65% społeczeństwa sprzeciwia się takim procedurom. Z kolei 26% rodaków nie ma jeszcze wyrobionego zdania w tej kwestii. Tak wynika z najnowszego badania. Jego autorzy przewidują, że w ciągu 5-10 lat robotyka stanie się powszechnym narzędziem w implantologii i chirurgii stomatologicznej, pozostając pod nadzorem ludzi. Roboty nie zabiorą pracy lekarzom, lecz zwiększą jej jakość.

rozwiń >

Roboty w stomatologii. Polacy jeszcze nie ufają nadchodzącej rewolucji, ale wkrótce mogą nie mieć wyboru

Zaledwie 9% Polaków poddałoby się zabiegowi stomatologicznemu przeprowadzanemu przez robota. Aż 65% społeczeństwa sprzeciwia się takim procedurom. Z kolei 26% rodaków nie ma jeszcze wyrobionego zdania w tej kwestii. Tak wynika z najnowszego badania. Jego autorzy przewidują, że w ciągu 5-10 lat robotyka stanie się powszechnym narzędziem w implantologii i chirurgii stomatologicznej, pozostając pod nadzorem ludzi. Roboty nie zabiorą pracy lekarzom, lecz zwiększą jej jakość. Zniknie część powtarzalnych, manualnych czynności, ale wzrośnie znaczenie analizy, planowania, nadzoru i znajomości technologii. Młodzi lekarze zyskają precyzję operatorów z wieloletnim doświadczeniem. Zabiegi będą krótsze, mniej inwazyjne i lżejsze dla personelu. Robotyka dosłownie wymusi zmianę całego modelu leczenia.

REKLAMA

REKLAMA

Autopromocja

Z badania UCE RESEARCH i Implant Medical wynika, że tylko 9% dorosłych Polaków obecnie poddałoby się zabiegowi stomatologicznemu przeprowadzanemu przez robota. – Wielu pacjentów kojarzy wizytę u dentysty z bólem i ze stresem. Perspektywa oddania się w ręce maszyny wzmacnia niepokój. Do tego dochodzi nieufność wobec AI i automatyzacji. Pacjent nie wie, jak taki robot działa, kto nim steruje i odpowiada za ewentualne błędy. Brakuje też rzeczywistych doświadczeń. Jeszcze nikt w Polsce nie widział robota w roli dentysty, więc trudno oczekiwać zaufania – mówi dr n. med. Piotr Przybylski, implantolog, współautor badania z Kliniki Implant Medical w Gnieźnie.

Roboty w stomatologii: aż 65% dorosłych Polaków jest przeciwnych takim zabiegom. – To przede wszystkim sygnał przywiązania do lekarza – człowieka

Aż 65% dorosłych Polaków jest przeciwnych takim zabiegom. – To przede wszystkim sygnał przywiązania do lekarza – człowieka. W większości przypadków pacjenci wyobrażają sobie, że robot samodzielnie wykona cały zabieg bez udziału dentysty. Tymczasem rzeczywistość jest zupełnie inna. Dziś istnieją tzw. roboty asystujące, czyli urządzenia, które działają pod pełną kontrolą lekarza i pomagają mu w precyzyjnym prowadzeniu narzędzia.

Przykład

Przykładem jest system Yomi, który od kilku lat ma certyfikat amerykańskiej FDA. W praktyce chirurg planuje zabieg w systemie 3D, a robot pilnuje, by wiertło poruszało się dokładnie po zaplanowanej trajektorii. Lekarz cały czas trzyma rękę na narzędziu. To jest więc robotyczny asystent chirurga – wyjaśnia implantolog.

Z kolei 26% osób nie ma jeszcze wyrobionego zdania na ww. temat. – To są pacjenci, którzy z góry nie odrzucają nowoczesnych technologii, ale nie wiedzą, jak działa takie urządzenie. Z mojego doświadczenia wynika, że właśnie tę grupę najłatwiej jest przekonać do nowych rozwiązań. Wystarczy edukacja i przejrzysta komunikacja. Jeśli pacjent zobaczy, że to lekarz steruje robotem i system działa jak precyzyjny GPS, a nie jak autonomiczny chirurg, to jego podejście szybko się zmieni. Dlatego kluczem będzie zaprezentowanie robotyki w praktyce, np. podczas pokazowych zabiegów czy kampanii edukacyjnych – komentuje dr n. med. Piotr Przybylski.

REKLAMA

W 2024 r. system oparty na AI przeprowadził pierwszy w pełni zautomatyzowany zabieg stomatologiczny w ludzkiej jamie ustnej

Jak przypominają autorzy badania, rok temu w przestrzeni publicznej pojawiła się informacja, że system oparty na AI przeprowadził pierwszy w pełni zautomatyzowany zabieg stomatologiczny w ludzkiej jamie ustnej. – Faktycznie w 2024 roku firma Perceptive ogłosiła pierwszy taki zabieg, ale odbył się on w bardzo kontrolowanych warunkach. Robot wykonał ściśle zaplanowaną czynność, pod stałym nadzorem ludzi. Nie był to przypadek kliniczny z pełnym zestawem zmiennych, jak krwawienie, ślina czy ruch pacjenta. To dowód na to, że technicznie potrafimy to zrobić, co nie znaczy, że jesteśmy gotowi klinicznie czy prawnie – wyjaśnia ekspert z Implant Medical.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

W Polsce obowiązuje surowe prawo medyczne, a tego typu systemy muszą uzyskać certyfikację MDR, której roboty implantologiczne jeszcze nie mają

W Polsce obowiązuje surowe prawo medyczne, a tego typu systemy muszą uzyskać certyfikację MDR, której roboty implantologiczne jeszcze nie mają. – Dlatego pierwsze tego typu rozwiązania zobaczymy raczej w prywatnych klinikach i ośrodkach akademickich w formie asystujących systemów, a nie w pełni autonomicznych robotów.

Ważne

Realnie w ciągu 5-10 lat robotyka stanie się powszechnym narzędziem w implantologii i chirurgii stomatologicznej, tylko pozostanie pod nadzorem człowieka.

Już teraz roboty najlepiej radzą sobie z procedurami wymagającymi maksymalnej precyzji i powtarzalności, jak wszczepianie implantów czy nawigowana osteotomia – zauważa ekspert.

Obecnie w medycynie robot da Vinci jest wykorzystywany w wielu zabiegach

Do tego autorzy badania informują, że obecnie w medycynie robot da Vinci jest wykorzystywany w zabiegach urologicznych (np. prostatektomia), ginekologicznych (np. operacje raka trzonu macicy) oraz w chirurgii ogólnej (np. operacje raka jelita grubego). W Polsce od 2022 roku NFZ refunduje operacje raka prostaty z wykorzystaniem robota, a od 2023 roku – również leczenie nowotworów błony śluzowej macicy i raka jelita grubego.

– W tych obszarach robot po prostu przewyższa ludzką rękę pod względem stabilności, precyzji i kąta prowadzenia narzędzi. Ale nadal potrzebna jest ludzka decyzja, ocena tkanek oraz korekta w czasie rzeczywistym. Nie wyobrażam sobie, żeby robot samodzielnie zdiagnozował stan przyzębia czy dobrał plan leczenia estetycznego. To wymaga wiedzy, doświadczenia i empatii – przekonuje dr n. med. Piotr Przybylski.

System Yomi wszczepił już 70 tysięcy implantów. – To ogromny wynik, który pokazuje, że ta technologia jest bezpieczna i skuteczna

System Yomi wszczepił już 70 tysięcy implantów. – To ogromny wynik, który pokazuje, że ta technologia jest bezpieczna i skuteczna. Według danych producenta, średnio co 6 minut wprowadzany jest implant przy pomocy tego urządzenia w Stanach Zjednoczonych. W literaturze naukowej mamy solidne dowody na to, że robotyka zwiększa dokładność. Różnice w pozycjonowaniu implantu nie przekraczają 0,6-0,7 mm, co jest wynikiem lepszym niż przy tradycyjnej metodzie. Ale ostateczne wskaźniki przyjęcia implantów i długoterminowe sukcesy kliniczne są wciąż bardzo dobre nawet przy klasycznej technice – ocenia implantolog.

Dzięki robotyce, młody lekarz może osiągnąć precyzję operatora z wieloletnim doświadczeniem, a zabiegi są krótsze i mniej inwazyjne

Zdaniem eksperta, dzięki robotyce, młody lekarz może osiągnąć precyzję operatora z wieloletnim doświadczeniem, a zabiegi są krótsze i mniej inwazyjne. W tym na pewno tkwi przyszłość. Takie rozwiązania mogą zmienić oblicze stomatologii. – Przechodzimy z etapu reaktywnego leczenia do zintegrowanego procesu cyfrowego – od skanu 3D, przez planowanie protetyczne, po precyzyjnie wykonany zabieg. Lekarz staje się projektantem, planistą, kontrolerem jakości, a nie tylko ręką wykonującą procedurę – wskazuje dr n. med. Przybylski.

Robot nie zastąpi dentysty, tylko podniesie mu poprzeczkę. – Lekarz, który umie pracować w cyfrowym protokole, z nawigacją i robotyką, będzie po prostu lepszy

Według autorów badania, robot nie zastąpi dentysty, tylko podniesie mu poprzeczkę. – Lekarz, który umie pracować w cyfrowym protokole, z nawigacją i robotyką, będzie po prostu lepszy. Z całą pewnością dentyści nie powinni się bać, że roboty zabiorą im pracę. One tylko zmienią jej charakter. Zniknie część powtarzalnych, manualnych czynności, ale wzrośnie znaczenie analizy, planowania i nadzoru. Dla stomatologa to ogromna szansa – mniej fizycznego obciążenia, większa precyzja, lepsze wyniki i zadowolenie pacjentów. Ale lekarz, który nie będzie potrafił pracować z technologią, może zostać zastąpiony przez tego, który będzie umiał – ostrzega znawca tematu.

Już dziś młodzi lekarze wchodzący w świat CAD/CAM, skanerów wewnątrzustnych czy tomografii 3D uczą się pracy w środowisku cyfrowym. – Dziś jesteśmy na etapie, który można porównać do początków komputerowej tomografii w gabinetach. Dwie dekady temu też wydawało się to zbyt kosztowne i skomplikowane. A dziś trudno sobie wyobrazić nowoczesną implantologię bez CBCT. Za kilka lat podobnie będzie z robotyką. Najpierw trafi do klinik premium, potem stanie się standardem w większych miastach, a z czasem znormalizuje się w całej branży – przewiduje dr n. med. Przybylski.

Jak podsumowuje ekspert, lekarze powinni jasno komunikować pacjentom, że robot tylko im pomaga. To inteligentny system wspomagający. Warto też pokazywać konkretne dane – dokładność, czas zabiegu i mniejsze ryzyko uszkodzenia struktur anatomicznych. Kiedy pacjent zobaczy, że wszystko jest zaplanowane komputerowo i nadzorowane przez człowieka, lęk zniknie. Wtedy robot staje się po prostu kolejnym narzędziem w rękach lekarza.

Źródło: UCE RESEARCH. Opis metody analitycznej/badawczej: Badanie zostało przeprowadzone w połowie października br. metodą CAWI (Computer Assisted Web Interview) na ogólnopolskiej próbie 1034 dorosłych Polaków w wieku 18-80 lat.

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

Uprawnienia rodzicielskie - QUIZ
certificate
Jak zdobyć Certyfikat:
  • Czytaj artykuły
  • Rozwiązuj testy
  • Zdobądź certyfikat
1/10
Ile tygodni urlopu macierzyńskiego można maksymalnie wykorzystać jeszcze przed porodem?
nie ma takiej możliwości
3
6
9 - tylko jeśli pracodawca wyrazi na to zgodę
Następne

REKLAMA

Kadry
Inspektorzy pracy jak sądy pracy - będą mogli ustalić stosunek pracy

Planowana reforma Państwowej Inspekcji Pracy stanowi istotny punkt zwrotny dla polskiego rynku pracy, znacząco wpływając na sposób funkcjonowania współpracy B2B oraz umów zlecenia. Czy i jak zmieni się sytuacja setek tysięcy zatrudnionych i czy dojdzie do tego, że Inspektorzy pracy będą jak sądy pracy - będą mogli ustalić stosunek pracy?

Miesięczna premia 500 plus też od 1 stycznia 2026 r.: sprawdź czy Tobie się należy

Jak się okazało pod koniec 2025 r. przemyślane premie to nie tylko koszt, a inwestycja w ludzi, w tym w zadowolenie pracownika i satysfakcje pracodawcy. W erze rynku pracownika, gdzie brakuje rąk do pracy, taki bonus - jak premia 500 plus, miesięcznie do wynagrodzenia, motywuje pracowników. Pracodawcy: analizujcie ryzyka, konsultujcie z PIP, wprowadzajcie dodatkowe premie motywacyjne, a pracownicy: wnioskujcie o wdrożenie premii w 2026 r. jeśli jeszcze jej nie ma w Waszym miejscu pracy. Takie 500 plus razy 12 miesięcy da nawet rocznie - w 2026 r. dodatkowe 6000 zł. do wynagrodzenia.

Zmiany w Karcie Nauczyciela od 13.12.2025 r. Najnowszą ustawę komentuje NSZZ „Solidarność” Krajowa Sekcja Oświaty i Wychowania. Koniec z jednostronnością w sprawie dodatków czy godzin ponadwymiarowych - od teraz w mocy UZP

Redakcja Infor zgłosiła się do Krajowej Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność” z prośbą o komentarz do najnowszych zmian wdrożonych w Karcie Nauczyciela. Zmiany wchodzą w życie 13 grudnia 2025 r. a same przepisy mają ogromny wpływ na sytuację prawną i zatrudnieniową nauczycieli. Poniżej prezentujemy odpowiedź, którą otrzymaliśmy bezpośrednio od NSZZ "Solidarność", z której wynika m.in., że wprowadzono nowy, znacznie silniejszy mechanizm kształtowania warunków pracy w oświacie, który w wielu miejscach może zastąpić lub ograniczyć znaczenie dotychczasowych regulaminów wynagradzania nauczycieli przyjętych przez JST lub ministerstwa. Czy w szkołach będzie więc rewolucja regulacji wewnętrznych (UZP) a nauczyciele będę mogli domagać się więcej?

Podwyżki dla pracowników od 2026 roku: duża sieć sklepów spożywczych podjęła decyzję. Nie tylko wynagrodzenie zasadnicze ale i konkretne benefity

Ponad 12 tys. pracowników Kaufland zatrudnionych na stanowisku sprzedawca/kasjer oraz pracownik porządkowy otrzyma od 1 stycznia 2026 roku wyższe wynagrodzenie. Od marca 2026 roku podwyżki otrzymają pracownicy na innych stanowiskach w marketach i logistyce.

REKLAMA

Od 1 stycznia 2026 r. dla wszystkich na zleceniu czy JDG - 3 miesięczne okresy wypowiedzenia w związku z nową ustawą o stażach? Problematyka wypowiedzenia umowy o pracę na granicy wejścia rygoru 3-miesięczngo terminu wypowiedzenia

W praktyce biznesowej firm bardzo często pojawia się problem ustalenia prawidłowego okresu wypowiedzenia w sytuacji, gdy pracownik „wchodzi” w 3-letni staż zatrudnienia już w trakcie biegu wypowiedzenia. Powoduje to liczne wątpliwości po stronie zarówno pracodawców, jak i pracowników. Co więcej, od 1 stycznia 2026 r. dla niektórych zaczną obowiązywać dłuższe okresy wypowiedzenia w związku z nową ustawą o zaliczaniu okresów pracy na różnych podstawach do stażu pracy.

Ci rodzice mogą odzyskać utracone uprawnienia. Jest ważny krok Sejmowej Komisji w tej sprawie

W Sejmie zapadła ważna decyzja, która może odmienić sytuację wielu polskich rodzin. Komisja do Spraw Petycji podjęła działania dotyczące grupy rodziców, którzy przez lata czuli się pokrzywdzeni przez obowiązujące przepisy. Czy czekają nas istotne zmiany w prawie pracy? Ministerstwo Rodziny zostało wezwane do zajęcia stanowiska w tej sprawie.

Co za profity dla posiadaczy Karty Dużej Rodziny w 2026 r.

Przywykliśmy myśleć o Karcie Dużej Rodziny (KDR) głównie jako o katalogu ulg – tańsze bilety, rabaty na zakupy, ulgi czy bezpłatne wejścia do parków narodowych. W praktyce KDR działa jednak szerzej: w wielu miejscach daje pierwszeństwo w dostępie do usług publicznych, również w 2026 r. istotnie wpływa na sytuację posiadaczy KDR na rynku pracy.

Czy ZUS „konfiskuje” oszczędności emerytalne Polaków? RPO interweniuje w sprawie emerytur i rent do MRPiPS

W piśmie skierowanym do Minister Agnieszki Dziemianowicz-Bąk, Marcin Wiącek pyta wprost, czy resort dostrzega potrzebę nowelizacji przepisów, które obecnie narażają seniorów i nie tylk na utratę oszczędności życia z powodu biurokratycznych terminów i niejasnych interpretacji. Jak to możliwe, że emerytury czy renty są tak zaniżane? Czy ZUS może dalej tak postępować? Odpowiedź MRPiPS może zadecydować o losach tysięcy przyszłych emerytów.

REKLAMA

Ewidencja czasu pracy online – jak raporty pomagają rozliczać nadgodziny i grafik

Menedżer, który próbuje ogarnąć zespół na podstawie arkuszy z grafikiem, papierowej listy obecności i maili o nadgodzinach, zwykle widzi tylko fragment prawdziwej sytuacji. Trudno wtedy odpowiedzieć na proste pytania: czy grafik pracy jest ułożony zgodnie z przepisami, kto faktycznie jest dziś dostępny, jak rozliczyć nadgodziny i czy ewidencja czasu pracy obroni się przy kontroli PIP. Nowe raporty czasu pracy w systemie RCPonline zbierają te informacje w jednym miejscu – w kolejnych częściach pokażemy pięć typowych problemów menedżera i konkretne widoki raportowe, które pomagają je rozwiązać bez żonglowania plikami.

Testy psychologiczne w rekrutacji pracowników. Co mierzą i jak pomagają tworzyć duże zespoły w krótkim czasie

W branży BPO (Business Process Outsourcing) rekrutacja często przyjmuje formę operacji masowej. Tworzenie zespołów liczących 8–10 osób w jednym procesie, przy jednoczesnym zachowaniu wysokich standardów kompetencyjnych i kulturowych, to jedno z najtrudniejszych zadań HR w tej branży. W tym kontekście rośnie znaczenie testów psychologicznych i narzędzi diagnostycznych, które wspierają proces selekcji nie tylko pod kątem wiedzy czy doświadczenia, ale również – a może przede wszystkim – dopasowania do specyfiki pracy zespołowej i środowiska usługowego.

Zapisz się na newsletter
Kodeks pracy, urlopy, wynagrodzenia, świadczenia pracownicze. Bądź na bieżąco ze zmianami z zakresu prawa pracy. Zapisz się na nasz newsletter.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

REKLAMA