REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Nowa twarz pracodawcy, czyli jak krok po kroku budować wizerunek firmy

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Joanna Kotzian
Absolwentka Filologii polskiej na Uniwersytecie Jagiellońskim i Zarządzania mediami w Wyższej Szkole Biznesu – National Louis University. Tematyką HR i komunikacji zajmuje się od 2000 r., a od 2008 r. współpracuje z klientami w obszarze employer brandingu. Kieruje projektami badań wizerunku, w tym identyfikacji EVP, tworzy i realizuje strategie wizerunkowe dla dużych firm polskich i międzynarodowych. Wspiera procesy komunikacji w trakcie zmian organizacyjnych. W ramach Bernard Hodes Global Network współpracuje z ekspertami employer brandingu na całym świecie. Interesuje się różnymi obliczami różnorodności i prowadzi badania na temat wpływu diversity na wizerunek pracodawcy. Jest doświadczonym prelegentem, autorką wielu publikacji z dziedziny employer brandingu, komunikacji, HR i rynku pracy.

REKLAMA

Firmy konsultingowe odczuwają znaczący wzrost zainteresowania usługami budowania wizerunku pracodawcy. Employer branding - bo pod tym pojęciem proces budowania wizerunku coraz częściej w języku HR funkcjonuje - urasta do rangi hitu 2008 roku, czego dowodem choćby przegląd tematów tegorocznych konferencji branżowych. Czy jednak wizerunek ma realne znaczenie dla firm, czy też skupienie na nim uwagi to tylko krótkotrwała moda, o której wkrótce zapomnimy?

W ciągu kilku ostatnich lat zupełnie zmienił się charakter pracy osób odpowiedzialnych za pozyskiwanie ludzi. Czasy, gdy problemem był wybór najlepszych kandydatów z setek napływających zgłoszeń, przeszły do historii. Dziś po emisji ogłoszenia dział rekrutacji otrzymuje nieliczne aplikacje, a większość zgłaszających się kandydatów nie spełnia często nawet podstawowych wymagań rekrutacyjnych. Bywa że osoby, które przeszły proces rekrutacji, rezygnują z zatrudnienia na jego ostatnim etapie, co wynika bądź z otrzymania przez nich konkurencyjnej oferty (często od obecnego pracodawcy, który stara się zatrzymać pracownika), bądź z prowadzonej przez kandydatów strategii sprawdzania własnej wartości na rynku pracy. Przekleństwem osób odpowiedzialnych za pozyskiwanie pracowników jest też brak przewidywalności w obszarze potrzeb rekrutacyjnych - rośnie rotacja, zdarza się, że z dnia na dzień z firmy odchodzi cały zespół. W efekcie rekruterzy muszą skupić się nie tyle na selekcji kandydatów, ile na ich przyciągnięciu i zainteresowaniu ofertą. W realizacji tych zadań naturalnym sprzymierzeńcem stają się narzędzia budowania wizerunku pracodawcy.

REKLAMA

Autopromocja

Czas na zmiany

U źródeł ogólnoświatowej popularności employer brandingu, poza uwarunkowaniami rynkowymi, leżą także inne czynniki. Od 20 lat koncepcja marki jest w centrum zainteresowań socjologów i teoretyków organizacji, od 10 lat rośnie znaczenie społecznej odpowiedzialności biznesu, jednocześnie działy personalne coraz wyraźniej zmieniają swój charakter z administracyjnego na strategiczny. Do tego dochodzi podzielane przez coraz większą liczbę organizacji przekonanie, że na współczesnym rynku o sukcesie firm decydują ludzie. W konsekwencji firmy coraz poważniej podchodzą do tematu walki o talenty. Od kilku lat rośnie także popularność koncepcji, która traktuje priorytetowo zaangażowanie pracowników i udowadnia, że ma ona przełożenie na efektywność organizacji. Zjawiska te stworzyły bardzo podatny grunt dla rozwoju narzędzi budowania wizerunku pracodawcy.

Przed employer brandingiem stawia się dziś ambitne zadania. Chodzi najczęściej o zmianę w postrzeganiu pracodawcy, prowadzącą do zwiększenia grona osób zainteresowanych pracą w firmie oraz do podniesienia ich „jakości” i dopasowania do kultury organizacyjnej. Przy okazji firmy starają się też doprowadzić do zmniejszenia rotacji wśród zatrudnionych pracowników oraz budują poczucie dumy z przynależności do organizacji. Czy jednak employer branding jest w stanie sprostać tym zadaniom?

Dobrze być Googlerem

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Firma Google, która w rankingu miesięcznika Fortune zajmuje pierwszą pozycję na liście najlepszych pracodawców w Stanach Zjednoczonych, od lat świadomie buduje swoją markę na rynku pracy. Jej oferta jest naszpikowana całą gamą benefitów: wykwintne posiłki, usługi masażysty, konsjerżki, bogato wyposażone centrum fitness, pralnia, firmowy ośrodek zdrowia, myjnia samochodowa - to tylko kilka pozycji na ich bogatej liście. 99 proc. pracowników otrzymuje opcje na akcje, dodatkowo pracownicy w Stanach Zjednoczonych mogą liczyć na dopłatę w wysokości 5 tys. dolarów, jeśli zdecydują się na samochód z hybrydowym silnikiem. W pracy panuje duża swoboda - niektórzy przychodzą do biura w piżamach, inni w smokingach. Jeśli ktoś nie chce rozstawać się ze swoim pupilem, może zabrać do biura psa czy kota. Młodzi rodzicie otrzymują w pierwszych miesiącach życia dziecka zwrot kosztów posiłków, które spożywają poza biurem, a gdy dziecko podrośnie, mogą je oddać do firmowego przedszkola. Co Google ma z takiej polityki? Około 3 tys. aplikacji dziennie, czyli niespełna milion rocznie, możliwość wybierania spośród najlepszych kandydatów (aby dostać się do firmy, trzeba przejść od 6 do 12 rozmów rekrutacyjnych) i pozycję niekwestionowanego lidera na rynku internetowym.

Aby przekonać się, że wizerunek pracodawcy ma znaczenie dla sukcesów rekrutacyjnych, wystarczy zadać sobie pytanie: czym ja kieruję się przy wyborze potencjalnego pracodawcy? Odpowiedź wydaje się banalna. Po pierwsze, muszę mieć świadomość, że pracodawca w ogóle istnieje, wiedzieć, jaką działalność prowadzi, gdzie jest zlokalizowana jego siedziba, czyli posiadać - choćby ogólną - znajomość marki pracodawcy. Po drugie, staram się zebrać o nim jak najwięcej informacji. Szukam ich na firmowej stronie internetowej, przeglądam zakładkę kariera, czytam artykuły, zestawienia, rankingi, opinie o przyszłym pracodawcy. Zasięgam też języka wśród bliższych i dalszych znajomych, korzystam m.in. z portali społecznościowych, forum i innych narzędzi on-line. Wszystkie zebrane przeze mnie informacje składają się na wizerunek marki pracodawcy, z którym chcę się związać. Analizując je, zastanawiam się, co pracodawca ma mi do zaoferowania.

Stop z kreacją

Świadomość znaczenia wizerunku pracodawcy systematycznie rośnie, jednak wiele firm wciąż ogranicza się do udziału w targach pracy, incydentalnych emisji ogłoszeń wizerunkowych lub, co gorsza, „kreuje” swój wizerunek. Jeśli tylko firma nie powstała przed tygodniem, ma jakiś - lepszy lub gorszy - wizerunek. Czasami jest on wsparciem dla naszych działań rekrutacyjnych, czasami poważnym obciążeniem. Na wizerunek ten składa się także wizerunek branży, w której firma działa, np. sieci handlowe wciąż muszą się borykać z opinią ukształtowaną w kampanii piętnującej złe warunki pracy w supermarketach, natomiast sektor nowych technologii większości z nas kojarzy się pozytywnie. Specjaliści od marketingu produktów zwykli mówić, że nic skuteczniej nie podważy reputacji firmy niż koncentracja na ładnej oprawie kiepskiego produktu. Jeśli skoncentrujemy się na opakowaniu, nie uwzględniając cech produktu czy serwisu, szybko zniechęcimy potencjalnych klientów, co więcej, poczują się przez nas oszukani. Podobnie jest z marką pracodawcy. Jeśli wizerunek naszej firmy nie będzie korespondował z tym, jak funkcjonuje ona w rzeczywistości, zarówno kandydaci do pracy, jak i pracownicy uznają, że jesteśmy mało wiarygodni. Warto przy tej okazji zwrócić uwagę na to, jak szybko i łatwo kandydaci do pracy zdobywają dziś informacje o pracodawcach. Wystarczy wpisać w wyszukiwarkę nazwę firmy, a z dużym prawdopodobieństwem znajdzie się w wynikach wyszukiwania obok strony korporacyjnej linki do forów, na których swoimi przemyśleniami dzielą się obecni lub byli pracownicy. Jakie źródło informacji, strona www pracodawcy czy opinie pracowników, będą dla kandydata bardziej wiarygodne? To z pewnością pytanie retoryczne. Obraz firmy sprzedawany w ogłoszeniach wizerunkowych może zatem bardzo szybko ulec weryfikacji.

Od czego zacząć?

Sukces działań w obszarze budowania wizerunku pracodawcy zależy przede wszystkim od tego, jak dobrze pracodawca przyjrzy się swojej grupie docelowej, konkurencji na rynku pracy i wreszcie samemu sobie.

Do kogo chcę dotrzeć?

Grupę docelową kampanii rekrutacyjnej należy traktować równie poważnie, jak grupę docelową produktów czy usług firmy. Pracodawca musi wiedzieć, kim są jego potencjalni pracownicy, w jakim są wieku, jakie mają wykształcenie, jak realizują swoje potrzeby zawodowe i osobiste, co w pracy może być dla nich najbardziej atrakcyjne. Bardzo istotna jest także znajomość wykorzystywanych przez kandydatów źródeł informacji o ofertach pracy. W jednej z firm przeprowadzono badania czytelnictwa w grupie kobiet w wieku 50+. Okazało się, że bardzo często sięgają one po gazetki z krzyżówkami. Ostatecznie pracodawca ze względów wizerunkowych nie zdecydował się na użycie ich w kampanii, jednak przykład ten jasno pokazuje, że tradycyjne media wykorzystywane do przekazywania informacji o ofertach pracy nie muszą być jedyną drogą. Im lepiej będziemy znać naszą grupę docelową, tym efektywniej dobierzemy narzędzia i nośniki informacji w trakcie kampani brandingowej.

Co oferuje moja konkurencja?

Swoją ofertę do tej samej grupy docelowej adresuje wiele firm z tej samej branży czy regionu. Aby prowadzić skuteczne działania w obszarze employer brandingu, musimy wiedzieć, kim jest nasza konkurencja i jakie działania podejmuje, by przyciągnąć do siebie potencjalnych pracowników. Pomocne mogą tu być zwłaszcza raporty wynagrodzeń, ale także specjalnie opracowane mapy i analizy konkurencji na rynku pracy. Wynagrodzenia są bowiem istotnym, ale nie jedynym czynnikiem, który wpływa na atrakcyjność oferty pracodawcy. Warto też analizować praktyki firm, które osiągają wysokie pozycje w rankingach pracodawców - nie po to oczywiście, by je bezrefleksyjnie naśladować, ale by wyciągać z nich wnioski przydatne w planowaniu własnej drogi.

Jakim jestem pracodawcą?

Zanim powiemy cokolwiek na temat tego, jakim jesteśmy pracodawcą, musimy sprawdzić „stan posiadania.” Kluczowe są tu wyniki badań satysfakcji pracowniczej oraz znajomości i atrakcyjności wizerunku firmy jako pracodawcy. Badania satysfakcji pozwalają nam zweryfikować nasze wyobrażenia o własnej organizacji i ustalić realne, a nie deklarowane atuty pracy w firmie. Badania atrakcyjności marki pomagają zidentyfikować kryteria, jakie decydują o wyborze konkretnego pracodawcy i dokonać ewaluacji wykorzystywanych do tej pory narzędzi budowania wizerunku. Przy okazji uzyskujemy też informacje o oczekiwaniach finansowych kandydatów.

Żadna firma nie może spełnić wszystkich oczekiwań kandydatów i zatrudnionych w niej osób. Sukces w budowaniu swojego wizerunku odnoszą jednak te organizacje, które rozumieją potrzeby swoich obecnych i potencjalnych pracowników tak dobrze, jak większość firm rozumie potrzeby swoich klientów. Wiedzą też, że employer branding to nie projekt czy program, to nie odświeżenie swojego ogłoszenia rekrutacyjnego, tylko sposób funkcjonowania firmy.

UWAGA

Im więcej wysiłku firma wkłada w stworzenie atrakcyjnego mirażu, tym większa będzie skala porażki, której może doświadczyć. Pracodawca, składający kandydatom obietnice, których nie jest w stanie dotrzymać, przy okazji psuje rynek, budując nierealistyczne oczekiwania kandydatów.

UWAGA

Kluczem do sukcesu jest zgodność wizerunku, z jakim wychodzimy w rynek, z rzeczywistymi wartościami, jakie niesie ze sobą praca w naszej firmie. I nie chodzi tu o wypisywanie sloganów firmowych i deklarowanych wartości na tablicach informacyjnych oraz epatowanie nimi kandydatów podczas rozmowy rekrutacyjnej, ale o to, by poznać jak najlepiej specyfikę własnej organizacji i wyciągnąć z tej wiedzy wnioski. Mogą one zapoczątkować proces zmian lub tylko potwierdzić nasze atuty jako atrakcyjnego pracodawcy.

Joanna Kotzian

Autorka jest menedżerem PR i marketingu w Grupie HRK. Od początku istnienia firmy jest odpowiedzialna za tworzenie i realizację strategii promocyjnej. Współpracuje z klientami jako menedżer produktu w zakresie budowania wizerunku pracodawcy. Jest autorką badań i publikacji dotyczących rynku pracy.

Kontakt:

joanna.kotzian@hrk.pl

 

 

Zapisz się na newsletter
Kodeks pracy, urlopy, wynagrodzenia, świadczenia pracownicze. Bądź na bieżąco ze zmianami z zakresu prawa pracy. Zapisz się na nasz newsletter.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

Uprawnienia rodzicielskie - QUIZ
certificate
Jak zdobyć Certyfikat:
  • Czytaj artykuły
  • Rozwiązuj testy
  • Zdobądź certyfikat
1/10
Ile tygodni urlopu macierzyńskiego można maksymalnie wykorzystać jeszcze przed porodem?
nie ma takiej możliwości
3
6
9 - tylko jeśli pracodawca wyrazi na to zgodę
Następne

REKLAMA

Kadry
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Bezpłatny e-book Piękny umysł. PRISM Brain Mapping

Żyjemy w czasach, w których jedynym pewnikiem jest zmiana. Kluczowe dla niej są samoświadomość i samopoznanie. Prezentujemy jedno z najlepszych narzędzi, które nam w tym pomoże – PRISM Brain Mapping.

Kobieta 12 kg. Mężczyzna 30 kg. Przepisy BHP regulują podnoszenie ciężarów w pracy

Kobieta może podnosić 12 kg, a mężczyzna aż 30 kg przy pracy stałej. To prawie 3 razy więcej. Przepisy BHP regulują podnoszenie ciężarów w pracy w różnych okolicznościach. Kiedy konieczne jest zespołowe przenoszenie ciężarów przez pracowników? Oto przepisy prawne określające zasady transportu ręcznego.

Czterodniowy tydzień pracy w Polsce 2025. Gigantyczne straty dla przedsiębiorców. Każdy chciałby mniej pracować

Każdy chciałby mniej pracować, być wiecznie młodym, zarabiać dużo pieniędzy i nie mieć zmartwień. - Hanna Mojsiuk, prezes Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie negatywnie ocenia plany wprowadzenia w Polsce czterodniowego tygodnia pracy. Jeszcze w kwietniu zostaną przedstawione główne założenia programu.

Dodatek dopełniający do renty socjalnej. Czy będzie podlegał potrąceniom i egzekucji?

Osoby uprawnione do renty socjalnej, które są całkowicie niezdolne do pracy oraz do samodzielnej egzystencji, od maja będą otrzymywać dodatek dopełniający do swojego świadczenia. Przepisy przewidują, że z dodatku dopełniającego będą dokonywane potrącenia i egzekucja. Do Sejmu wpłynęła petycja w sprawie ich ograniczenia.

REKLAMA

Szkolenie pracowników: jak optymalizować koszty poprawy kompetencji w firmie, angażując sztuczną inteligencję

Personalizacja czy microlearning pozwalają skutecznie podnosić kompetencje zatrudnionych, co przekłada się na realne korzyści biznesowe oraz przewagę konkurencyjną na rynku. Szkolenia pracowników w firmach muszą dostosować się do nowych standardów i trendów rynkowych.

Urlop adopcyjny 2025. Adopcja dziecka i wszystkie urlopy przysługujące rodzicom

Urlop adopcyjny to skrótowa nazwa urlopu na warunkach urlopu macierzyńskiego. To urlop macierzyński na dziecko adoptowane lub przyjęte na wychowanie w ramach rodziny zastępczej (nie dotyczy zawodowych rodzin zastępczych). Oto wszystkie urlopy, które w 2025 r. należą się po adopcji dziecka lub dzieci. Gwarantuje je Kodeks pracy.

Zakazy dla pracodawcy dotyczące kobiet w ciąży i karmiących piersią [Kodeks pracy]

Prawo pracy w sposób szczególny chroni kobiety będące w ciąży oraz karmiące piersią. W tym celu zostały skonstruowane zakazy dla pracodawców zatrudniających takie osoby. Czego dotyczą art. 176, 178, 179 Kodeksu pracy?

Jak korporacje mogą stworzyć inkluzywne środowisko pracy? [Poradnik]

W świecie, który staje się coraz bardziej globalny, zróżnicowany i świadomy społecznie, inkluzywność w miejscu pracy przestaje być opcjonalnym dodatkiem do kultury organizacyjnej. Coraz częściej jest to warunek konieczny do utrzymania konkurencyjności, przyciągania talentów i budowania zdrowej, silnej organizacji. Jednak wdrażanie autentycznej inkluzywności to proces – głęboki, wymagający odwagi, zaangażowania i gotowości do zmiany.

REKLAMA

Wyższy dodatek za pracę w nocy od 1 maja 2025 r. Dla kogo?

Osoby pracujące w porze nocnej mogą liczyć na dodatek z tego tytułu. Ile będzie wynosił dodatek za pracę w nocy w maju 2025 r.? Czym jest praca w porze nocnej? Za pracę w jakich godzinach przysługuje dodatek?

Maj 2025: kalendarz do druku [PDF]

Pobierz kalendarz maja 2025 do druku z miejscem na notatki. Maj 2025 roku zawiera dwa święta ustawowo wolne od pracy. W tym miesiącu jest również Dzień Matki. Najważniejsze daty już są zaznaczone. Wydrukuj i dopisz swoje notatki.

REKLAMA