Jak było na urlopie? – czyli powrót do rzeczywistości
REKLAMA
REKLAMA
Rok 2013 jest szczególnie sprzyjający, jeśli chodzi o liczbę dni wolnych od pracy. Pojawi się więcej okazji do urlopu, a zatem – zdystansowania się do spraw dnia codziennego, odpoczęcia od pracy lub nauki, złapania chwili oddechu. Czas wolny zwykle mija szybko – ani się obejrzymy, a już trzeba wracać do pracy. Nie jesteśmy tym zachwyceni, a pytania w stylu „jak spędziłeś urlop?” tylko nas denerwują. Jak sprawić, by powrót do codziennych obowiązków był równie udany, co odpoczynek?
REKLAMA
O wypoczynku zwykle zaczynamy myśleć wcześniej. Zastanawiamy nad miejscami, w które moglibyśmy pojechać, obmyślamy trasy wycieczek czy zwyczajnie cieszymy się na myśl o kilku dniach relaksu w domu. Odpowiednio wcześniej zgłaszamy nasze plany w pracy oraz załatwiamy wszelkie formalności związane z wyjazdem. Skupiamy się na samej przyjemności towarzyszącej dniom wolnym, odkładając pewne obowiązki na później. Ale niedopilnowanie szczegółów może nas kosztować sporo nerwów w przyszłości i – niestety – zepsuć wymarzony wypoczynek. Do urlopu powinniśmy się przygotować nie tylko przeglądając wakacyjne katalogi i pakując walizki.
Polecamy również serwis: Urlopy
Zanim pójdziemy na urlop
Jeśli dopiero planujemy tegoroczny wypoczynek, rozważmy możliwość zrezygnowania z długiego weekendu na rzecz dłuższych wakacji. Psychologowie podkreślają, że urlop trwający ponad tydzień pozwala na lepszą regenerację niż jedynie krótkotrwała, trzy-, czterodniowa przerwa od pracy. Nadmieniają również, iż warto tak zaplanować sobie wczasy, by po powrocie dać sobie dodatkowy dzień lub dwa na wejście w normalny rytm. Jeśli do wyjazdu pozostało jeszcze nieco czasu, powinniśmy wykorzystać go na zakończenie wszelkich rozpoczętych spraw, zawodowych i nie tylko. Zamknijmy ważne projekty, wypełnijmy zlecone zadania tak, by po powrocie zająć się nowymi rzeczami. Takie dopięcie spraw na ostatni guzik pozwoli nam w pełni zrelaksować się podczas urlopu, gdyż nie będziemy przejmować się niedotrzymanym terminem czy nieskończoną pracą. Poinformowanie o urlopie współpracowników zapewni nam względny spokój na wczasach. W obawie przed tym, że wyjazd wpłynie na zaniedbanie obowiązków domowych, warto postarać się, by jeszcze przed nim posprzątać mieszkanie, wykonać prace ogrodowe i dopilnować podlewania kwiatów, np. korzystając z pomocy zaufanego sąsiada. Po ciekawych eskapadach przyjemnie jest wejść do czystego mieszkania i zająć się wspominaniem i przeglądaniem zdjęć, a nie sprzątaniem pozostawionego bałaganu.
Zobacz również: Postaw na siebie!
Podczas wypoczynku
Wybierzmy taką formę relaksu, która odpowiada nam najbardziej. Pamiętajmy, by nie robić niczego na siłę i nie ulegać chwilowym modom. Nurkowanie na rafie koralowej z pewnością jest wspaniałym przeżyciem, ale niekoniecznie dla nas. Wszyscy jesteśmy różni. Być może nasi znajomi preferują egzotyczne wycieczki najeżone atrakcjami, a nam wystarczy wypad do lasu, nad jezioro czy odpoczynek w domu.
Najważniejsze, by na czas wypoczynku nie zabierać pracy ze sobą. Urlop służy oderwaniu się od codziennych obowiązków, „naładowaniu baterii” na późniejsze działania. By móc efektywnie pracować, musimy doceniać wartość relaksu i wiedzieć, jak się regenerować. Warto połączyć błogi odpoczynek z formami aktywności fizycznej. Ruch dobrze wpłynie na nasze zdrowie, a organizm nie będzie zbytnio rozleniwiony. Nie dopuśćmy jednak do przesady z wysiłkiem. Obolałe mięśnie i zakwasy nie ułatwią wcale powrotu do pracy. Warto więc zachować zdrową równowagę.
Zadaj pytanie: Forum Kadry
Powrót
Każde wakacje dobiegają kiedyś końca. Wykorzystajmy zaplanowany dzień wolny po przyjeździe na rozpakowanie walizek, przeglądanie zdjęć i pamiątek. Jeśli natomiast wolny czas spędziliśmy w domu, warto na dwa dni przed powrotem do pracy zacząć wstawać wcześniej. Ten „jeden dzień w zapasie” ułatwi nam powrót do rzeczywistości – jest to dobry sposób na ponowne przestawienie się na tryb aktywny, zastanowienie się nad zbliżającymi się zadaniami do wykonania. Mamy jeszcze moment na wspominanie i spotkania z przyjaciółmi, którym możemy opowiedzieć gdzie byliśmy, co robiliśmy, co widzieliśmy. Warto sporządzić listę najważniejszych rzeczy do wykonania pierwszego dnia w pracy. W miarę możliwości na początek wybierzmy takie, które wymagają mniejszego wysiłku, stopniowo zwiększając ich ilość i intensywność.
Co prawda ciężko jest skupić się na pracy, kiedy jeszcze tydzień temu wypoczywaliśmy na plaży lub wędrowaliśmy górskimi szlakami, jednak nie jest to niemożliwe. Brak zaległości, nowe zadania i lekkie przymrużenie oka współpracowników na nasze „powakacyjne zmęczenie”, na pewno ułatwią nam powrót do codzienności. W zależności od tego, jacy jesteśmy i jakie bodźce działają na nas motywująco, możemy ustawić tapetę na pulpicie z malowniczym widokiem z wakacji albo całkowicie zapomnieć o urlopie i skupić się na nowych zadaniach. Pamiętajmy, że jesteśmy dorosłymi, odpowiedzialnymi ludźmi i przestawienie się na normalny tryb życia nie powinno być dla nas większym problemem. W ramach motywacji możemy zaplanować sobie nieco krótszy wyjazd na święta lub ciekawą formę spędzania wolnego czasu w weekendy. Odpoczywać możemy nie tylko podczas urlopu, sztuką jest stworzyć sobie taką rzeczywistość, do której miło jest wracać nawet z najdalszych podróży. I tego sobie życzmy – ciekawej codzienności i inspirujących wojaży.
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat