Barometr Ofert Pracy spadł o 5 pkt.
REKLAMA
REKLAMA
- Niższa wartość wskaźnika BOP
- Stopa bezrobocia nie uległa zmianie
- Więcej ofert pracy fizycznej
- Szybsze obsadzanie miejsc pracy
- Więcej wakatów m.in. w IT
Niższa wartość wskaźnika BOP
"Barometr Ofert Pracy (BOP),wskazujący na zmiany liczby publikowanych w internecie ogłoszeń o zatrudnieniu, w kwietniu uległ niewielkiej korekcie po mocnym wzroście w marcu. Wartości wskaźnika w marcu 2022 r. wyniosła 418,5 pkt. podczas gdy w kwietniu 2022 r. było to 413,5 pkt." - poinformowała w poniedziałek Katedra Ekonomii i Finansów WSIiZ w Rzeszowie oraz Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych, które przygotowują Barometr.
REKLAMA
Podkreślono, że "napięcie geopolityczne i konflikt zbrojny w Ukrainie pozostają głównymi źródłami zagrożenia i niepewności dla całej Unii". Dodano, że coraz groźniejszy dla światowej gospodarki jest drastyczny wzrost cen. "Rekordowa inflacja w Polsce, spowodowana wieloma czynnikami, w tym niedoborem niektórych strategicznych surowców, wzrostem cen surowców energetycznych oraz zakłóceniami w łańcuchach dostaw, wraz z restrykcyjną polityką monetarną mogą przyczynić się do zmniejszenia aktywności inwestycyjnej, a to negatywnie wpłynie na zapotrzebowanie na pracę" - stwierdzili autorzy barometru.
Stopa bezrobocia nie uległa zmianie
Zwrócili uwagę, że stopa bezrobocia rejestrowanego, po wyłączeniu bezrobotnych, biorących udział wyłącznie w pracach o charakterze sezonowym, w marcu po raz kolejny nie uległa zmianie i pozostała na poziomie sprzed miesiąca równym 5,2 proc., to jedynie o 0,2 punktu proc. wyższej od wartości najniższej obserwowanej przed wybuchem epidemii koronawirusa.
"W kwietniu liczba obserwowanych ofert zatrudnienia ukazujących się w internecie, po wyłączeniu pracy o charakterze sezonowym, w większości województw była mniejsza niż przed miesiącem. Relatywnie największe spadki notujemy w woj. wielkopolskim, dolnośląskim oraz podlaskim" - podali autorzy barometru.
Dodali, że relatywnie największe wzrosty były w woj. lubelskim, lubuskim oraz podkarpackim.
Więcej ofert pracy fizycznej
REKLAMA
"Więcej niż przed miesiącem ofert pracy ukazało się jedynie dla zawodów związanych z pracą fizyczną. W pozostałych grupach zawodów wystąpił umiarkowany spadek popytu na pracowników. Relatywnie największy był on w zawodach społecznych i prawnych, zaś najmniejszy w zawodach ścisłych" - podkreślono w raporcie Katedry Ekonomii i Finansów WSIiZ w Rzeszowie oraz Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych.
Zwrócono jednak uwagę, że w relacji do wartości sprzed początku roku ofert było jednak bardzo dużo. Relatywnie najwięcej wakatów ukazało się ich w dla prac fizycznych oraz w zawodach społecznych i prawnych. Mniejszy przyrost wystąpił zaś w zawodach ścisłych i inżynieryjnych.
Szybsze obsadzanie miejsc pracy
Według autorów projektów, w niektórych zawodach konkurencja na rynku pracy ze strony napływających imigrantów mogła spowodować szybsze obsadzenie pewnych miejsc pracy i co za tym idzie nieutrzymywanie się wakatów przez dłuższy czas. Nowych ofert zatrudnienia przybyło jedynie dla przedstawicieli zawodów związanych z finansami, ekonomią oraz kontrolą jakości.
"W skali roku, największy wzrost ofert pracy wystąpił w branży bankowej, call center, działach zakupów firmowych, zawodach finansowych i ekonomicznych oraz działach zasobów ludzkich" - dodano.
Podkreślono, że w grupie ofert pracy skierowanych do absolwentów nauk ścisłych lub inżynieryjnych również odnotowano więcej przypadków redukcji liczby ofert niż ich wzrostu. Największe spadki odnotowano w branży budowlanej, e-commerce oraz w zawodach związanych produkcją programowaniem. W tych dwóch pierwszych grupach spadki były znaczne.
Więcej wakatów m.in. w IT
Z danych BOP wynika, że więcej wakatów niż przed miesiącem ukazało się z kolei dla administratorów systemów IT, pracowników badań i rozwoju oraz BHP i ochrony środowiska.
W usługach w przeciwieństwie do pozostałych grup, w kwietniu obserwowano więcej zawodów, dla których ofert przybyło, niż tych, dla których wystąpił spadek.
"Więcej wakatów w porównaniu do ubiegłego miesiąca ukazało się dla przedstawicieli branży medialnej, hotelarsko-gastronomicznej oraz zdrowotnej, co zwiastuje początek sezonowego nasilenia pracy w tych branżach. Do takich wzrostów przyczynić się mógł napływ relatywnie taniej siły roboczej, gdyż w ostatnich dwóch kategoriach pracy poszukuje wielu imigrantów, zwłaszcza kobiet" - stwierdzili autorzy barometru.
Jak podano, spadki dotknęły branży edukacyjnej oraz w logistyki. "Choć ofert w „edukacji” ukazało się mniej niż przed miesiącem, to jest to perspektywiczna branża. Wpływ na jej rozwój ma napływ imigrantów oraz konieczność ich dokształcenia, chociaż by pod względem językowym, co obecnie stanowi największą barierę dla ich swobodnego wejścia na rynek pracy. W logistyce obserwujemy wyraźne spowolnienie napływu wakatów od połowy ub. r." - stwierdzono w raporcie. (PAP)
autor: Anna Bytniewska
ab/ amac/
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat