Odszkodowanie za niesłuszne zwolnienie jest wystarczające - TK
REKLAMA
Trybunał rozpatrywał pytanie prawne sądu z Gliwic, zajmującego się sprawą zwolnionego dyscyplinarnie związkowca . Sąd pytał o konstytucyjność przepisu kodeksu pracy, stanowiącego, że odszkodowanie za niesłuszne zwolnienie wynosi równowartość od 1 do 3 miesięcznych wynagrodzeń. W ocenie gliwickiego sądu, ten stan narusza zasady ochrony pracy i sprawiedliwości społecznej, bo odszkodowanie nie jest proporcjonalne do okresu pozostawania bez pracy po zwolnieniu. Procesy dotyczące zatrudnienia nieraz trwają kilka lat.
REKLAMA
W ocenie większości sędziów Trybunału - pracownicy nie mają zamkniętej drogi do roszczeń w trybie cywilnym. Sędzia Małgorzata Pyziak Szafnicka podkreślała, że przepis jest kompromisem pomiędzy ochroną praw pracownika i pracodawcy. Ponadto bardziej chroniące pracownika przepisy mogłyby zniechęcać pracodawców do zatrudniania na umowy o pracę - argumentowała sędzia, sprawozdawczyni Trybunału.
Polecamy: Forum Kadry - Niesłuszne zwolnienie w prawie angielskim
Dwoje sędziów - Wojciech Hermeliński i Teresa Liszcz - zgłosiło zdania odrębne. Sędzia Liszcz uważa, że przepis stawia w gorszej sytuacji pracownika - wbrew konstytucyjnej zasadzie ochrony pracy i sprawiedliwości społecznej. "Do istoty zasady sprawiedliwości należy to, że trzeba mocniej chronić słabszego, a nikt mnie nie przekona, że w jakimkolwiek ustroju typowy pracownik nie jest słabszy od typowego pracodawcy. Zwłaszcza, w warunkach takiego bezrobocia , jakie mamy obecnie" - powiedziała sędzia Teresa Liszcz. Zaznaczyła, że kwestionowany przepis pochodzi z lat 70-tych, kiedy nie było problemów z zatrudnieniem, porównywalnych do tych, jakie mamy obecnie.
Wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 22 maja 2013 r. (P 46/11) jest ostateczny, staje się obowiązujący z dniem publikacji.
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat