Czy rząd zlikwiduje zasiłek chorobowy i obniży emerytury?
REKLAMA
Na sugestię, że rząd przez reformę systemu emerytalnego chce zmniejszyć zadłużenie państwa, premier odparł w programie "Kropka nad i" TVN24: "oczywiście, że tak, przecież my tego nie ukrywamy, mówimy o tym od początku".
REKLAMA
Wyższa składka rentowa nie rozwiąże problemów emerytalnych >>
Jak mówił oczekuje od wszystkich ekspertów "uczciwego sformułowania alternatywy" wobec rządowego pomysłu zmian w systemie emerytalnym. "To jest proste, mogę to za was zrobić: alternatywą jest - akurat Leszek Balcerowicz jako jeden z nielicznych ma przynajmniej cywilną odwagę, żeby powiedzieć co jest alternatywą - to jest likwidacja zasiłków chorobowych, likwidacja ulgi prorodzinnej (...), zniesienie waloryzacji rent i emerytur dzisiejszym emerytom, być może obniżenie emerytur i rent" - podkreślił Tusk.
Jak zaznaczył, dzisiaj państwo polskie szuka rozwiązań, "które przyniosą efekty natychmiast" z uwagi na "zakręt i kryzys w jakim jest i Europa i świat i w którym Polska może się znaleźć". "Moim zadaniem jest nie dopuścić do tego, by Polska w takim ostrym wirażu się znalazła. My potrzebujemy decyzji, które przyniosą skutek w 2011, 2012, 2013 roku, powiem brutalnie: za naszego życia" - mówił szef rządu.
Do OFE trafi 2,3 proc. składki, 5 proc. na konta osobiste w ZUS >>
Jak zaznaczył, rząd znalazł sposób, dzięki któremu emerytury "są tak samo bezpieczne, a jest realna szansa, że będą trochę wyższe niż wtedy, kiedy w tak dużej części składka była operowana przez OFE".
"Nie pozwoliłbym na najmniejsze ryzyko, które mogłoby obarczyć dzisiejszych i przyszłych emerytów i dlatego postanowiliśmy podjąć decyzję, która jest pewnym obciążeniem dla instytucji finansowych, które są operatorami tego systemu, ale która w najmniejszym stopniu nie jest ryzykowna dla przyszłych i dzisiejszych emerytów" - wyliczał premier.
Pieniądze zgromadzone w OFE są nienaruszalne >>
Jak mówił, broni przyszłych i dzisiejszych emerytów przed wadami obecnego systemu, "który powoduje, że co prawda buduje się takie złudzenie bezpieczeństwa emerytalnego, ale to jest złudzenie w tym sensie, że (za) to bezpieczeństwo musimy i tak zapłacić my obywatele w postaci podatków czy wyższych składek".
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat