Jednak potrzebujesz wolnego na święta? Sprawdź czy pracodawca może odmówić udzielenia urlopu na żądanie.
REKLAMA
REKLAMA
- Urlopu na żądanie udziela się poza planem urlopów
- Urlop na żądanie pracownika, ale tylko za zgodą pracodawcy
- Zwolnienie z powodu siły wyższej łatwiej uzyskać niż urlop na żądanie
Urlopu na żądanie udziela się poza planem urlopów
Pracodawca jest zobowiązany udzielić na żądanie pracownika i w terminie przez niego wskazanym nie więcej niż 4 dni urlopu w każdym roku kalendarzowym (art. 1672 ustawy z 26 czerwca 1974 r. – Kodeks pracy). Pracownik zgłasza żądanie udzielenia tego urlopu najpóźniej w dniu jego rozpoczęcia. Te 4 dni w założeniu miały być odpowiedzią na trudne i niespodziewane sytuacje, które mogą pojawić się w życiu każdego pracownika. Innymi słowy, każdy miał mieć prawo do tego, by cztery razy w roku nie przyjść do pracy w terminie, który nie został wcześniej uzgodniony z pracodawcą. Dlatego te 4 dni z wymiaru przysługującego pracownikowi urlopu wypoczynkowego nie są ujmowane w planie urlopów i pozostają do wykorzystania w razie potrzeby. Jednak praktyka stosowania tego przepisu odbiega od tego, co planował ustawodawca.
REKLAMA
Urlop na żądanie pracownika, ale tylko za zgodą pracodawcy
W sprawie korzystania z urlopu na żądanie wypowiedział się nawet Sąd Najwyższy. W wyroku z 2009 r. wskazał, że chociaż z przepisu wyraźnie wynika, że pracodawca ma obowiązek udzielenia pracownikowi tego urlopu we wskazanym przez niego terminie, to jednak ten obowiązek nie ma bezwzględnego charakteru (wyrok SN z 28 października 2009 r., sygn. akt II PK 123/09). Innymi słowy, niby obowiązek jest, ale w szczególnym przypadku pracodawca nie musi się z niego wywiązywać i może odmówić pracownikowi udzielenia urlopu na żądanie. Co więcej Sąd Najwyższy wskazał także, że rozpoczęcie urlopu na żądanie bez udzielenia go przez pracodawcę, stanowi ciężkie naruszenie obowiązków pracowniczych (wyrok SN z 16 września 2008 r., sygn. akt II PK 26/08). Wszystko to sprawia, że choć z jednej strony, interesy pracodawcy niezaprzeczalnie są w tym wypadku chronione, to jednocześnie instytucja urlopu na żądanie przestaje w praktyce mieć sens, bo nie pozwala na wzięcie wolnego zgodnie z decyzją pracownika. To też sprawa, że pracownicy, którzy nie zadbali o to, by zapewnić sobie wolne na święta, nie powinni liczyć na to, że urlop na żądnie rozwiąże ich problem. Po zgłoszeniu pracodawcy chęci skorzystania z niego może się bowiem okazać, że pracodawca nie wyrazi zgody na jego udzielenie.
Zwolnienie z powodu siły wyższej łatwiej uzyskać niż urlop na żądanie
Wzięcie nieplanowanego wolnego może szybciej się powieść, jeśli pracownik skorzysta z nowej instytucji, jaką jest zwolnienie z powodu siły wyższej. Przewiduje jest art. 1481 Kodeksu pracy, z którego wynika, że każdemu pracownikowi przysługuje w ciągu roku kalendarzowego zwolnienie od pracy, w wymiarze 2 dni albo 16 godzin, z powodu działania siły wyższej w pilnych sprawach rodzinnych spowodowanych chorobą lub wypadkiem, jeżeli jest niezbędna natychmiastowa obecność pracownika. Łatwo zauważyć, że święta nie wypełniają przesłanek „siły wyższej”, jednak jednocześnie, pracodawca nie jest w tym wypadku upoważniony do weryfikowania przyczyn leżących u podstaw wniosku pracownika i ma obowiązek udzielenia mu wolnego. W takiej sytuacji pracownik zachowuje prawo do wynagrodzenia w wysokości połowy wynagrodzenia.
Podstawa prawna
art. 1481, art. 1672 ustawy z 26 czerwca 1974 r. – Kodeks pracy (j.t. Dz.U. z 2023 r. poz. 1465 ze zm.)
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat