Wzrost płac a inflacja

REKLAMA
REKLAMA
Płace a inflacja
Nominalnie w ciągu roku zarabiamy średnio więcej o 12,7%, co realnie przekłada się na statystyczne ubożenie społeczeństwa, ponieważ inflacja w sierpniu przekracza już 16%. Tak często używany argument przez rządzących, który miał uspokajać nastroje społeczne od kilku miesięcy może służyć za kontrargument. Miękkie dane sondażowe wśród przedsiębiorców pokazują, że przestrzeni do comiesięcznych wzrostów wynagrodzenia już nie ma. Ciekawie w te oczekiwania wpisywać się będzie pod koniec roku wymuszona, nieuzasadniona ekonomicznie podwyżka płacy minimalnej – od stycznia o ponad 14%.
REKLAMA
Drugi istotny wskaźnik z punktu widzenia rynku pracy, tj. dynamika zatrudnienia w przedsiębiorstwach w ciągu miesiąca spadła o 0,1%. W ujęciu rocznym nadal jednak zatrudnienie stabilnie rośnie. W sierpniu o 2,4%.
Te dane nie wskazują, żeby rodzimy rynek pracy w najbliższych miesiącach miał doświadczać jakiegoś znaczącego spowolnienia. Co ciekawe, twarde dane rozjeżdżają się ponownie z miękkimi sondażowymi oczekiwaniami rynku, gdzie pracodawcy deklarują stagnację w zatrudnieniu lub nawet redukcję liczby pracujących.
REKLAMA

- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat
REKLAMA