REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Ułatwienia dla firm i pracowników w 2017 r.

Dziennik Gazeta Prawna
Największy polski dziennik prawno-gospodarczy
Łukasz Guza
Łukasz Guza
praca, biuro, biznes
praca, biuro, biznes
Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Zmiany w wydawaniu świadectw pracy w przypadku zatrudnienia na podstawie kolejnej umowy, wydłużenie terminu na odwołanie się od wypowiedzenia umowy o pracę, mniej obowiązków administracyjnych dla firm - to tylko niektóre ze zmian proponowanych przez resort rozwoju w ramach pakietu ułatwień dla firm. Proponowane zmiany mają wejść w życie w 2017 r.

Przepisy

Partnerzy społeczni chwalą uproszczenie zasad potwierdzania zatrudnienia. Związki zawodowe krytykują jednak ograniczenie obowiązku tworzenia zakładowych regulaminów i zakładowych funduszy świadczeń socjalnych

REKLAMA

Autopromocja

Pracownik zyska siedem dodatkowych dni na odwołanie się od wypowiedzenia umowy o pracę. Firma zatrudniająca do 50 pracowników nie będzie musiała tworzyć regulaminów pracy, wynagradzania oraz zakładowego funduszu świadczeń socjalnych (ZFŚS). Jeśli zatrudnia pracowników na podstawie kolejnych umów na czas określony, będzie wydawać świadectwo pracy niezwłocznie po złożeniu wniosku przez pracownika lub w razie zakończenia współpracy.

To podstawowe zmiany z zakresu prawa pracy zawarte w rządowym projekcie o zmianie niektórych ustaw w celu poprawy otoczenia prawnego przedsiębiorców. Realizuje on założenia pakietu ułatwień dla firm, jakie przygotowało Ministerstwo Rozwoju (tzw. pakiet wicepremiera Morawieckiego).

– Proponowane zmiany oceniamy pozytywnie. Realizują one postulaty wielokrotnie zgłaszane przez pracodawców – podkreśla Robert Lisicki, ekspert Konfederacji Lewiatan.

Polecamy produkt: Kodeks pracy 2016 z komentarzem (książka)

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Są niespodzianki

REKLAMA

Projekt zmiany przepisów zawiera kilka rozwiązań, które nie były przedstawione w założeniach pakietu (zaprezentowanych kilka tygodni temu). Najistotniejsza nowość dotyczy zmian w zakresie wydawania świadectw pracy. Pracodawcy, którzy zdecydują się na kontynuowanie zatrudnienia tej samej osoby na podstawie kolejnej czasowej umowy, nie będą musieli juz ich wydawać po upływie 24 miesięcy zatrudnienia. Jeśli podpiszą kolejny kontrakt najpóźniej w ciągu siedmiu dni od rozwiązania lub wygaśnięcia poprzedniego, przekażą świadectwo (obejmujące zakończone okresy zatrudnienia) tylko na wniosek samego pracownika. Jeżeli zaś współpraca nie będzie kontynuowana (strony nie podpiszą kolejnej umowy), firma wyda zatrudnionemu taki dokument niezwłocznie. Będzie on obejmował łączny okres zatrudnienia, za który do tej pory nie wydano świadectwa. Tym samym projekt w praktyce przywraca zasady obowiązujące przed 21 marca 2011 r. W tym dniu weszła w życie nowelizacja kodeksu pracy z 5 stycznia 2011 r. (Dz.U. nr 36, poz. 181), która wprowadziła biurokratyczny wymóg wydawania świadectw po upływie 24 miesięcy pracy (ustawa ta jest uznawana za jeden z największych bubli prawnych w prawie pracy).

– To zmiana podyktowana zasadami logiki. Obecnie obowiązujący przepis jest niejasny, przewiduje biurokratyczny obowiązek i w praktyce nie był stosowany przez firmy. Zmiana zracjonalizuje zasady wydawania świadectw pracy, a jednocześnie nie narusza uprawnień zatrudnionych – uważa Izabela Zawacka, radca prawny i wspólnik w kancelarii Wojewódka i Wspólnicy.

Z propozycji zmian zadowoleni są pracodawcy.

– Przepis jest elastyczny, przewiduje 7-dniową przerwę pomiędzy rozwiązaniem jednej i zawarciem kolejnej umowy. Wydawanie dokumentu po upływie 24 miesięcy zatrudnienia, a więc najczęściej w trakcie jego trwania, jest sprzeczne z samym charakterem umowy o pracę na czas określony – tłumaczy Robert Lisicki.

Więcej czasu

Kolejna zmiana, która nie była przewidziana w założeniach pakietu, zakłada wydłużenie terminu na odwołanie się od wypowiedzenia umowy o pracę. Pracownicy będą mieli 14 dni (a nie jak obecnie 7 dni) na zaskarżenie ich zdaniem bezprawnego lub nieuzasadnionego zwolnienia. Tym samym przepisy zrównają czas na odwołanie się od wymówienia i dyscyplinarki (w przypadku tej drugiej już teraz pracownik ma 14 dni na odwołanie).

Swoje propozycje w tym zakresie przedstawili wcześniej posłowie Nowoczesnej. Ich projekt, nad którym pracuje już Sejm, zakłada wydłużenie obu wspominanych terminów (7- i 14-dniowego) do 30 dni.

Rząd podtrzymuje jednak swoją opinię w tej sprawie.

– Ministerstwo przyjęło stanowisko, zgodnie z którym czas na odwołanie się od wypowiedzenia powinien wynosić 14 dni. W ten sposób ujednolicone zostałyby terminy przewidziane w kodeksie pracy – wskazuje Stanisław Szwed, wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej (w ostatnim wywiadzie dla DGP).

Takie propozycje wspierają pracodawcy. – Termin 7-dniowy jest rzeczywiście zbyt krótki na przeanalizowanie zasadności odwołania się od zwolnienia – uważa Robert Lisicki.

Trudniej będzie jednak uzyskać poparcie związków zawodowych w tej sprawie, skoro posłowie pracują już nad projektem, który zakłada wydłużenie wspomnianych okresów do 30 dni. Jednak główne obawy związkowców dotyczą innego postulatu. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami projekt przewiduje, że firmy zatrudniające od 20 do 49 pracowników nie będą musiały tworzyć regulaminów pracy, wynagradzania i ZFŚS. Będzie to konieczne tylko w przypadku, gdy związek zawodowy działający w firmie złoży wniosek w tej sprawie.

– Oznacza to, że rząd w istotny sposób chce ograniczyć dialog społeczny w małych i średnich firmach. Zasady wynagradzania lub organizacji pracy to podstawowa treść negocjacji prowadzonych z załogą – wskazuje Paweł Śmigielski, dyrektor wydziału prawno-interwencyjnego OPZZ.

Podkreśla jednocześnie, że ograniczenie liczby firm, w których tworzone są ZFŚS, może pogorszyć warunki zatrudniania wielu pracowników.

– Nie sądzę też, aby rozwiązanie, zgodnie z którym regulaminy byłyby obowiązkowe, jeśli zawnioskuje o to związek zawodowy, przyczyniło się do zakładania nowych organizacji zakładowych. Byłby to raczej sygnał dla pracodawców do tego, aby utrudniać ich powoływanie – dodaje ekspert OPZZ.

Wątpliwości budzi też to, że pomimo zmian pracodawcy nadal będą musieli ustalać np. sposób wypłaty wynagrodzenia, określać porę nocną w zakładzie pracy, wskazywać zasady premiowania.

– Różnica będzie polegać jedynie na tym, że rozwiązania te będą zawarte nie w regulaminie pracy lub wynagradzania, ale np. w zarządzeniu pracodawcy lub w informacji o warunkach zatrudnienia wydawanej na podstawie art. 29 k.p. – zauważa Izabela Zawacka.

Tym samym ułatwienie dla firm nie będzie aż tak gruntowne, jak sugeruje sam przepis. Pracodawcy popierają jednak takie zmiany.

– Na pewno są to istotne ułatwienia dla małych i średnich firm, które mogą mieć problemy z przygotowywaniem i stosowaniem dość skomplikowanych aktów wewnątrzzakładowych. Dotyczy to w szczególności podmiotów niedługo działających na rynku, które nie mają odpowiedniego doświadczenia – wyjaśnia Robert Lisicki.

Ważne zaufanie

Dla firm bardzo istotne znaczenie ma także zmiana, zgodnie z którą pracodawcy, którzy podlegają nadzorowi Komisji Nadzoru Finansowego (KNF; chodzi np. o banki), będą mogli żądać od pracowników informacji o niekaralności (czy nie byli oni skazani za umyślne przestępstwo lub umyślne przestępstwo skarbowe). To postulat od lat zgłaszany przez pracodawców. Ich zdaniem zmiana powinna jednak objąć także inne kategorie firm, bo nie tylko w tych nadzorowanych przez KNF pracownicy mają dostęp do newralgicznych lub cennych informacji. Z taką opinią zgadza się Izabela Zawacka. – Warto dokonać przeglądu potrzeb w tym zakresie, tzn. na jakich stanowiskach wymagane powinno być przedstawienie zaświadczenia o niekaralności – podkreśla.

Według niej to uzasadnione, bo obecnie wielu pracodawców nie zdaje sobie sprawy z tego, że w sposób niedozwolony pozyskuje informacje o pracownikach. ⒸⓅ

infoRgrafika

Dołącz do nas na Facebooku!

Autopromocja

REKLAMA

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Uprawnienia rodzicielskie
certificate
Jak zdobyć Certyfikat:
  • Czytaj artykuły
  • Rozwiązuj testy
  • Zdobądź certyfikat
1/10
Ile tygodni urlopu macierzyńskiego można maksymalnie wykorzystać jeszcze przed porodem?
nie ma takiej możliwości
3
6
9 - tylko jeśli pracodawca wyrazi na to zgodę
Następne
Kadry
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
[2 dni wolnego na pięć lat] Nowy typ urlopu i prace rządu. Na dziś dla wybranej grupy zawodowej [Przykłady]

Ministerstwo proponuje urlop według formuły [2 dni urlopu za 5 lat pracy, 4 dni za 10 lat, 6 dni za 15 lat itd.]. Wysłaliśmy do biura prasowego Ministerstwie zapytanie, na jakim etapie prac jest wdrożenie tego pomysłu do formy zapisów projektu ustawy nowelizującej, a potem już finalnej nowelizacji. W artykule poniżej odpowiedź:

4666 zł - tyle wyniesie minimalne wynagrodzenie w 2025 r. Minimalna stawka godzinowa to 30,50 zł. W 2026 r. wszystko się zmieni

To już pewne. Wreszcie wiadomo, że minimalne wynagrodzenie za pracę od 1 stycznia 2025 r. wyniesie 4666 zł. Natomiast minimalna stawka godzinowa dla określonych umów cywilnoprawnych w przyszłym roku równa się 30,50 zł.

MEN i min. edukacji B. Nowacka: Nauczyciele największym przegranym 2025 r.? Co z negocjacjami 14 postulatów? [Podwyżki 15%, nagroda jubileuszowa, nadgodziny, wycieczki, dodatki, zastępstwa]

Już wiemy, że w projekcie budżetu na 2025 r. zapisano podwyżki 5% dla nauczycieli (taki sam poziom jak dla całej budżetówki). Być może rzutem na taśmę uda się podnieść 5% do 7%, ale na 15% nauczyciele nie mają co liczyć. Ale to nie był jedyny postulat nauczycieli. Chyba wszystkie są nie do zrealizowania w najbliższym czasie.

Zmiany w naliczaniu stażu pracy. Nowe przepisy od 1 stycznia 2026 r.

Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej przygotowało projekt nowelizacji Kodeksu pracy. Zmiana przepisów będzie dotyczyć naliczania stażu pracy. Projekt ustawy jest obecnie w uzgodnieniach międzyresortowych i opiniowaniu.

REKLAMA

Znamy wysokość minimalnego wynagrodzenia za pracę w 2025 r. Ile wyniosą świadczenia zależne od płacy minimalnej?

Znamy już wysokość minimalnego wynagrodzenia za pracę w 2025 r. Z minimalnym wynagrodzeniem powiązane są niektóre świadczenia. Jakie to są świadczenia? Jaka będzie ich wysokość od 1 stycznia 2025 r.?

Pracownik (dla premii 2000 zł) chce z zasiłku chorobowego wcześniej wrócić do pracy. Co na to kodeks pracy? [Przykład]

Luką w przepisach kodeksu pracy jest brak uregulowania wprost takiej sytuacji: Pracownik ma jeszcze kilka dni zwolnienia lekarskie, ale uważa że jest już zdrowy. I chce wrócić do pracy. Dlaczego? Bo np. straci 2000 zł premii wynikowej za miesiąc albo kwartał. Pracownik chce więc wrócić do pracy wcześniej (niż wynika ze zwolnienia lekarskiego) i „załapać się” na premię. Deklaruje rezygnację z części zasiłku chorobowego. Co wtedy ma zrobić pracodawca?

Płaca minimalna. Ile będzie wynosić najniższa krajowa w 2025?

Płaca minimalna. Ile będzie wynosić najniższa krajowa w 2025? Znamy stawki, jest rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 12 września 2024 r. w sprawie wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę oraz wysokości minimalnej stawki godzinowej w 2025 r. 

Uczestnik PPK w wieku 60+ może przenieść środki z rachunku PPK na lokatę [Przykłady]

Alternatywą dla ratalnej wypłaty środków z rachunku PPK przez uczestnika, który osiągnął 60. rok życia, jest przeniesienie środków na rachunek terminowej lokaty. Również takie rozwiązanie umożliwia skorzystanie z oszczędności z PPK bez zapłaty podatku od zysków kapitałowych.

REKLAMA

Uwaga! Minimalne wynagrodzenie w 2025 r. jeszcze wyższe. Niespodziewanie zmienił się projekt rozporządzenia

4666 zł - tyle wyniesie minimalne wynagrodzenie w 2025 r. Jest to więcej niż proponowano na posiedzeniu Rady Dialogu Społecznego. Minimalna stawka godzinowa wzrośnie w przyszłym roku do 30,50 zł. 

Spawacze, monterzy, ślusarze, elektrycy i spedytorzy to najbardziej poszukiwani pracownicy jesienią 2024 roku

Rekrutacje ruszają jesienią 2024 roku. Jakich pracowników poszukują pracodawcy? Okazuje się, że najbardziej poszukiwani są spawacze, monterzy, ślusarze, elektrycy i spedytorzy, elektromonterzy, specjaliści ds. automatyzacji procesów. Potrzeba również pracowników handlu i logistyki magazynowej.

REKLAMA