REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.
Porada Infor.pl

Słowa czy mowa ciała - co ma wpływ na pierwsze wrażenie?

Andrzej Niemczyk

REKLAMA

Podczas jednego ze szkoleń dowiedziałem się, że za wywieranie pierwszego wrażenia tylko w niewielkim stopniu odpowiadają słowa, a kluczowa jest mowa ciała. Trener prowadzący inne ze szkoleń przedstawił nam zupełnie inne dane. Jak wygląda to naprawdę?

Bardzo często trenerzy oraz autorzy książek dla handlowców powołują się na badania zespołu profesora Alberta Mehrabiana1 i uczą, że składowe pierwszego wrażenia układają się w następujących proporcjach:

7 proc. – słowa

38 proc. – to, jak mówimy

55 proc. – mowa ciała

Gdyby dokładnie tak wyglądało, to w zasadzie nie ma sensu specjalnie zastanawiać się, co mówimy i w jaki sposób budujemy zdania. Wystarczy przede wszystkim nauczyć się mowy ciała i będziemy dobrze odbierani przez innych. Uwierzyło w to wielu mówców, menedżerów, polityków, obdarzających nas każdego dnia wystudiowanymi gestami, piramidkami z rąk układanymi w górę, zwracającymi uwagę na to, czy ich gesty nie przekraczają wysokości ramienia – przykłady można mnożyć. Większość z nich jest odbierana jako osoby nienaturalne, czasem nawet śmieszne – a przez to budzące nieufność. Wyjaśnijmy, skąd więc bierze się nieporozumienie.

Błąd Mehrabiana

Cytowane badanie nie dotyczy składowych pierwszego wrażenia, nie odnosi się też do siły przekazu w wystąpieniach publicznych i nie podkreśla, że mowa ciała jest ważniejsza od akustycznego kanału komunikacji niewerbalnej, nazywanego parajęzykiem. Jego składowe to głośność mówienia, pauzy, intonacja wyrazów w zdaniu i intonacja wewnątrz wyrazu, zająknięcia, tiki niewerbalne. Takie interpretacje są błędne, ponieważ eksperyment miał odpowiedzieć na inne pytanie. Badano w nim jedynie spójność przekazu, gdy osoba mówi o swoich uczuciach, przekonaniach lub postawach. Badanie Alberta Mehrabiana jest poza tym krytykowane za dobór grupy badanej i konstrukcję eksperymentu. Skupiono się w nim na mimice twarzy, odtwarzano z taśmy pojedyncze słowa, a grupa składała się jedynie ze 137 kobiet w tym samym wieku, studentek University of California, czyli była to grupa niereprezentatywna. Badanie zostało tak przeprowadzone, że wykluczono niektóre ważne składowe mowy ciała, odtwarzanie pojedynczych słów było sytuacją sztuczną i nie pozwoliło dokładnie określić znaczenia parajęzyka. Wyniki tego eksperymentu zakorzeniły się w świadomości i są cytowane w wielu publikacjach, książkach oraz chętnie podnoszone przez trenerów podczas szkoleń dotyczących umiejętności komunikacyjnych, handlowych i sztuki prezentacji.

Spójny przekaz

Kilka lat później, w latach siedemdziesiątych, przeprowadzono badania, które pokazały, na ile ważne są poszczególne składowe komunikacji. Po pierwsze, przekaz werbalny stanowi prawie 20 proc. siły komunikatu. To dużo, bo rzeczywiście słowa i sposób budowania zdań wpływają na pozytywne pierwsze wrażenie. To oznacza, że powinniśmy się zastanowić, co i jak mówimy, ponieważ liczy się zarówno staranny język, jak i konkretne informacje zawarte w zdaniach. Po drugie, bardziej zwracamy uwagę na kanał akustyczny niż na mowę ciała. Jeśli w przekazie wyczuwamy niespójność, przestajemy się kierować sygnałami płynącymi z wyglądu, a skupiamy się na tym, co słyszymy w głosie rozmówcy. Warto zwrócić uwagę na to, że ta zależność jest dokładnie odwrotna od prezentowanej przez Alberta Mehrabiana i wynika z niej bardzo praktyczny wniosek.

Słuchacz przede wszystkim wyrobi sobie opinię o rozmówcy po tym, co usłyszy, a nie na podstawie tego, co zobaczy. Zadbanie przede wszystkim o staranny wygląd i mowę ciała nie będzie jeszcze gwarantem dobrego pierwszego wrażenia. Istotne będzie także to, co druga osoba usłyszy w naszym głosie. Jeśli będzie to niepewność, obawa, niechęć, znużenie lub brak wiary, to trudno liczyć na to, że przekaz będzie przekonujący. Jeśli jednak usłyszy, że mówi do niego osoba, która jest przekonana do tego, co mówi, to szanse na skuteczny przekaz znacząco wzrastają. Nie wolno robić tego w sposób sztuczny, ponieważ skutki będą odwrotne. Taki przekaz musi być prawdziwy, w każdym innym przypadku zabrzmi fałszywie i obudzi nieufność, nie ma więc sensu pokazywanie swojego entuzjazmu, gdy go nie ma. Fałsz zostanie wykryty i zapamiętany, a mówca stanie się niewiarygodny.

Ton głosu i parajęzyk

W roku 2005 Justin Kruger i Nicholas Epley wraz ze współpracownikami badali, jaki wpływ na skuteczność porozumiewania się ma brak rzeczywistego kontaktu pomiędzy osobami, które wymieniają się jedynie wiadomościami z wykorzystaniem poczty elektronicznej. W licznych eksperymentach zajmowali się tezą, że kontakt za pośrednictwem e-maili prowadzi do dużo większej liczby nieporozumień niż kontakt osobisty2. W tym ostatnim przypadku rozmówcy mogą rozpoznać rzeczywiste intencje interlokutora po jego zachowaniu i sposobie mówienia. Widzą i słyszą więcej niż osoby, które opierają się jedynie na treści e-maili, ponieważ mowa ciała i parajęzyk przekazują znacznie więcej informacji niż same słowa. Jedno z badań było skoncentrowane na porównaniu skuteczności odczytywania rzeczywistych treści wypowiedzi przekazywanych drogą elektroniczną, przez telefon lub podczas spotkania twarzą w twarz. Odbiorcy informacji przekazywanych przez e-mail znacznie częściej mylnie odczytywali rzeczywiste intencje nadawcy w porównaniu do osób, które tę samą wypowiedź usłyszały przez telefon lub osobiście. W dwóch ostatnich grupach odbiorcy rzadziej mylili się i osiągali podobną skuteczność w obu przypadkach. Wyniki tego badania pokazują, jak ważny jest ton głosu i parajęzyk nadawcy, któremu przypisano zbyt małe znaczenie w opisywanym powyżej eksperymencie Alberta Mehrabiana.

PRZYPISY

1 „Decoding of Inconsistent Communications” oraz „Inference of Attitudes from Nonverbal Communication in Two Channels”, 1967.

2 N. Epley, J. Kruger, When what you type isn’t what they read: The perseverance of stereotypes and expectancies over email, „Journal of Experimental Social Psychology” nr 41, także: J. Kruger, N. Epley, J. Parker, Z. Ng, Egocentrism over email: Can we communicate as well as we think?, „Journal of Personality and Social Psychology” 2005, nr 89.

Treść jest dostępna bezpłatnie,
wystarczy zarejestrować się w serwisie

Załóż konto aby otrzymać dostęp do pełnej bazy artykułów oraz wszystkich narzędzi

Posiadasz już konto? Zaloguj się.
Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

Uprawnienia rodzicielskie
certificate
Jak zdobyć Certyfikat:
  • Czytaj artykuły
  • Rozwiązuj testy
  • Zdobądź certyfikat
1/10
Ile tygodni urlopu macierzyńskiego można maksymalnie wykorzystać jeszcze przed porodem?
nie ma takiej możliwości
3
6
9 - tylko jeśli pracodawca wyrazi na to zgodę
Następne
Kadry
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Dodatek za pracę w porze nocnej po 1 lipca 2024

1 lipca 2024 r. zmianie uległa wysokość minimalnego wynagrodzenia za pracę oraz wysokość minimalnej stawki godzinowej. Od 1 lipca 2024 r. minimalne wynagrodzenie za pracę wynosi 4300 zł brutto. W związku z podwyższeniem wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę, zmianie uległa także wysokość dodatku za pracę w porze nocnej.

Świadectwo pracy [treść świadectwa pracy, załączane informacje, termin wydania]

Świadectwo pracy potwierdza zakończone zatrudnienie. Dokument ten pracodawca wydaje pracownikowi w dniu zakończenia stosunku pracy. Razem ze świadectwem pracy pracodawca przekazuje też informacje dotyczące dokumentacji pracowniczej.

Kto jest chroniony przed zwolnieniem? 5 przypadków

Kto jest chroniony przed zwolnieniem w formie wypowiedzenia umowy o pracę? Oto 5 szczególnych przypadków przewidzianych w Kodeksie pracy. Przepisy te zapewniają stabilność zatrudnienia i ochronę przed niesprawiedliwym traktowaniem.

Co najbardziej motywuje pracowników? Czego pracownik wymaga od szefa?

Oczywiste jest, że najbardziej motywują pracowników pieniądze. Co jest drugim w kolejności najlepszym motywatorem? Wyniki różnią się w zależności od pokolenia pracowników i stanowiska. Na czym zależy młodszym, a na czym starszym pracownikom? Czego pracownik wymaga od szefa? Okazuje się, że ważne jest, aby przełożony potrafił przyznać się do błędu i by stosował wobec wszystkich równe zasady. 

REKLAMA

Konfederacja Lewiatan: Trzeba zmienić sposób ustalania minimalnego wynagrodzenia za pracę

Konieczne jest większe powiązanie wynagrodzenia minimalnego z aktualną lub prognozowaną sytuacją gospodarczą. Mogłoby się to odbywać poprzez zmniejszenie roli rządu w tym procesie.

Czterodniowy tydzień pracy: Kodeks pracy już umożliwia pracę na cały etat przez 4 dni w tygodniu

W przestrzeni medialnej trwa debata nad skróceniem tygodnia pracy do czterech dni w tygodniu. Resort rodziny analizuje możliwość skrócenia czasu pracy do 4 dni, bądź 35 godzin. Przy tej okazji warto przypomnieć, że kodeks pracy umożliwia taką pracę.

Główny Inspektor Pracy: Praca zdalna może wpływać na wydajność pracowników

Do Państwowej Inspekcji Pracy nie wpływa wiele skarg w związku z pracą zdalną. Zdaniem Głównego Inspektora Pracy, w praktyce najlepiej sprawdza się praca zdalna okazjonalna. Praca zdalna może wpływać na wzrost wydajności pracowników.

ZUS: ponad 1,1 mln cudzoziemców (w tym 771 tys. obywateli Ukrainy) płaci polskie składki na ubezpieczenia społeczne

Na koniec czerwca 2024 roku do ubezpieczeń społecznych w ZUS było zgłoszonych 1 mln 160 tys. cudzoziemców. W ciągu miesiąca przybyło ich blisko 10 tys. a od 2008 roku ponad 1 mln 140 tys. Takie dane podał 24 lipca 2024 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych.

REKLAMA

Awaria uniemożliwiająca wykonywanie pracy, a wynagrodzenie pracownika

Awaria w miejscu pracy może skutecznie uniemożliwić wykonywanie obowiązków zawodowych, stając się poważnym problemem zarówno dla pracowników, jak i pracodawców. Niespodziewane problemy techniczne, takie jak przerwy w dostawie prądu, awarie sprzętu komputerowego, czy problemy z infrastrukturą, mogą prowadzić do przestojów i zakłóceń w normalnym funkcjonowaniu firmy. W artykule omówimy, jakie prawa przysługują pracownikom w przypadku wystąpienia awarii i jakie obowiązki mają pracodawcy w takich sytuacjach.

Jakie prawa ma pracownik niepełnosprawny?

Pracownikom niepełnosprawnym przysługują dodatkowe uprawnienia w miejscu pracy. Uprawnienia te przysługują od dnia złożenia pracodawcy orzeczenia o niepełnosprawności.

REKLAMA