Wypalenie zawodowe na L4 od 2022 r. [WYWIAD]
REKLAMA
REKLAMA
Wypalenie zawodowe od 2022 r. jako choroba zawodowa
[AKTUALIZACJA na dzień 3.12.2021] Wypalenie zawodowe nie zostało jednak uznane za oddzielną jednostkę chorobową przez WHO. Jest to syndrom wynikający z przewlekłego stresu w miejscu pracy.Nie będzie więc mogło stanowić przyczyny zwolnienia lekarskiego. Co więcej, nowa wersja ICD nie wejdzie w Polsce w 2022 r.
REKLAMA
Emilia Panufnik, Infor.pl: W 2019 r. WHO zdecydowała, że wypalenie zawodowe uznaje się za chorobę. Zostało więc wpisane do Międzynarodowej Klasyfikacji Chorób i Problemów Zdrowotnych (ICD). Wspomniany wykaz chorób aktualizowany jest okresowo. Najnowsza wersja ICD wejdzie w życie z początkiem nowego roku, a więc 1 stycznia 2022 roku. Zgodnie z powyższym wypalenie zawodowe będzie mogło stanowić podstawę zwolnienia lekarskiego. Pracownik, który otrzyma zwolnienie z tego powodu, będzie zwolniony z pracy i jednocześnie otrzyma zasiłek. Co uważa Pani na ten temat? Czy to jest dobry kierunek?
Angelika Blicharz - Head of People & Culture, uPacjenta: Z roku na rok rośnie liczba osób, które dotyka wypalenie zawodowe. Skutki tej choroby są odczuwalne nie tylko dla osoby dotkniętej tą jednostką chorobową, ale również dla jej rodziny, pracodawcy i współpracowników. Niechęć do pracy, zmęczenie, nerwowość, bezsenność to tylko kilka z objawów wypalenia zawodowego. Uważam, że zakwalifikowanie wypalenia zawodowego do Międzynarodowej Klasyfikacji Chorób (ICD) to dobry krok. Zamiast bać się nadużyć w tym zakresie powinniśmy popatrzeć na to szerzej. Już teraz wiele osób zgłasza się do lekarzy w celu leczenia podobnych objawów, które często są właśnie konsekwencją wypalenia. Pracownicy, którzy tego nie robią i nadal wykonują swoją pracę, nie są w tej w niej wydajni a swoją postawą często mogą mieć negatywny wpływ na cały zespół. Uświadamianie, że wypalenie zawodowe to choroba, pomoże pracownikom inaczej spojrzeć na swoje objawy i w lepszy sposób o siebie zadbać. Pracodawcy z kolei poczują się bardziej zmobilizowani, aby kreować bardziej przyjazne środowisko pracy i edukować swoich pracowników w zakresie zdrowia. Uważam więc, że to dobry kierunek.
Przyczyny wypalenia zawodowego
Problem wypalenia zawodowego jest coraz bardziej widoczny. Z czego to wynika? Czy dawniej pracownicy się nie wypalali?
Do niedawna uważało się, że na wypalenie zawodowe częściej narażone są osoby, które wykonują zawody wymagające bliskich kontaktów z innymi ludźmi oraz pełniące rolę wspierającą. Jednak wypalenie zawodowe może dotknąć każdego z nas, a przyczyn może być wiele, np. predyspozycje jednostki oraz warunki środowiska pracy. Część przyczyn spowodowała również pandemia. Analizując czynniki wewnętrzne to np. wysokie zaangażowanie emocjonalne w wykonywaną pracę, perfekcjonizm lub stawianie pracy jako nadrzędnej wartości, dla której jesteśmy w stanie zrezygnować z innych sfer życia.
Według badania Kronos Incorporated i Future Workplace na wypalenie zawodowe mają wpływ także zewnętrzne czynniki. Są nimi:
- nieadekwatne wynagrodzenie (41 proc.),
- przeciążenie pracą (32 proc.),
- nadgodziny (32 proc.),
- nieefektywne zarządzanie w firmie (30 proc.),
- brak związku między rolą pracownika, a strategią firmy (29 proc.),
- niska kultura pracy (26 proc.)
Wypalenie zawodowe to w uproszczeniu wynik chronicznego stresu związanego z pracą, który powoduje, że czujemy się wyczerpani fizycznie i emocjonalnie. Pandemia mocno nasiliła stres i narzuciła nadzwyczajne warunki pracy, stawiając managerów i pracowników w bardzo wymagającej sytuacji. Coraz częściej mówi się o takim zjawisku jak Covid Burnout - jest to jednak nieco inny rodzaj wypalania zawodowego niż obserwujemy w normalnym środowisku. Pandemia pogłębiła stan wypalenia, który miał miejsce jeszcze przed Covid-19 plus przyczyniła się do powstania kolejnych czynników, które z pewnością wpłynęły na zwiększone wypalenie zawodowe.
Pandemia jak i rosnące wymagania dotyczące pracowników powodują, że dziś wypalamy się znacznie szybciej i w coraz to młodszym wieku niż kiedyś.
Wypalenie zawodowe a zmiana pracy
Często podkreśla się, że człowiek wypalony zawodowo powinien zmienić dotychczasową pracę. Mam w związku z tym kilka pytań. Czy jest to jedyne lekarstwo? Jak można leczyć wypalenie zawodowe? Czy na wypalenie zawodowe wystarczy np. tydzień zwolnienia lekarskiego? Co Pani zdaniem jest najlepszym rozwiązaniem dla wypalonego pracownika?
Wszystko zależy od przyczyny wypalenia zawodowego. Jeśli jest ona wewnętrzna, czyli wynikająca z uwarunkowań jednostki często zmiana pracy nie będzie rozwiązaniem długoterminowym - owszem, przyniesie ulgę na krótki okres czasu, jednak potem pracownik wpadnie w swoje stare nawyki i znowu zacznie wchodzić w proces wypalania się. Zmiana pracy jest dobrym rozwiązaniem, kiedy przyczyna wypalania się tkwi na zewnątrz, czyli w środowisku zawodowym np. toksyczna kultura organizacji, nieodpowiednie stanowisko, zbyt dużo nadgodzin lub nierealistyczne oczekiwania wobec pracownika. Jeśli mamy do czynienia z zaawansowanym stadium wypalenia zawodowego, przerwa od pracy w postaci tygodnia czy dwóch nie zmieni sytuacji chorego pracownika. W takiej sytuacji jednak tymczasowe zwolnienie może być dobrym stymulantem, by zdystansować się do problemów zawodowych, zadbać o zdrowie i przede wszystkim poszukać przyczyn złego samopoczucia.
Wypalenie zawodowe - pomoc pracodawcy
A co z pracodawcą? Jak pomóc wypalonemu pracownikowi?
W idealnym świecie oczywiście najlepiej byłoby zapobiegać wypaleniu niż wspierać wypalonych już zawodowo pracowników. Kiedy mamy przypuszczenia, że nasz pracownik może być dotknięty wypaleniem zawodowym - powinniśmy reagować. Dobrym początkiem będzie szczera, empatyczna rozmowa z pracownikiem i wspólne zlokalizowanie przyczyn problemu. Być może pracownik ma źle zdefiniowane stanowisko, za dużo pracy, zbyt wymagające zadania jak na jego kwalifikacje. W zależności od przyczyny możemy spróbować zmodyfikować jego rolę, obłożenie pracą lub sfinansować mu opiekę psychologiczną, która pomoże mu radzić sobie np. ze stresem, konfliktami czy zmianą. Oczywiście wszystkie te zabiegi wymagają dużej świadomości przełożonych oraz działów HR, chęci i możliwości pomocy ze strony organizacji. Istnieje szereg metod zapobiegania wypaleniu zawodowemu w miejscu pracy - począwszy od planowania i wdrażania zdrowego środowiska pracy, kończąc na narzędziach dla pracowników wspierających ich w samodzielnym dbaniu o zdrowie.
Wypalenie zawodowe - objawy
Jakie są symptomy wypalenia zawodowego? Po czym konkretnie poznać, że jesteśmy wypaleni?
Do najbardziej popularnych objawów wypalenia zawodowego możemy zaliczyć brak zaangażowania w wykonywane zadania, problemy z koncentracją uwagi, irytacja, zmęczenie pracą i współpracownikami. Poza ogólną “niechęcią” do pracy może występować też szereg objawów psychosomatycznych, jak obniżona odporność organizmu i częstsze przeziębienia, kłopoty ze snem, bóle brzucha i kręgosłupa. Osoby dotknięte tym problemem często sięgają po używki. Częściej też korzystają z dni wolnych, które nie dają im jednak wytchnienia.
Wypalenie zawodowe na L4 a nadużycia
Jak, Pani zdaniem, lekarze będą mogli weryfikować tą nową chorobę? Uważam, że wypalenie zawodowe można w prosty sposób zasymulować, a udowodnienie faktu, że pacjent udaje może być praktycznie niemożliwe.
Nie sądze, by w zdrowych organizacjach, gdzie pracownicy chcą pracować, dochodziło do tego typu nadużyć na dużą skalę. Wypalenie zawodowe można zdiagnozować za pomocą pogłębionego wywiadu z pacjentem, analizując jego stosunek do pracy lub dedykowanych kwestionariuszy psychologicznych np. OLBI (Oldenburg Burnout Inventory) lub Maslach ‘a, a najlepiej połączyć obie metody. Organizacja WHO rekomenduje, by podczas diagnozy wykluczyć także inne możliwe zaburzenia np. nastroju lub lękowe. Nie każdy lekarz będzie miał kompetencje, aby właściwie zdiagnozować wypalenie zawodowe. Najlepiej gdyby takie L4 wypisywały osoby pracujące jako psycholodzy lub psychiatrzy, gdyż to oni mają niezbędne kompetencje.
Czy jest to prawdopodobne, że od 2022 r. pracodawcy będą ponosić szkody związane z absencją pracowników z tytułu wypalenia zawodowego?
Możliwe, że jeśli mamy do czynienia z toksycznym środowiskiem pracy, pracownicy dużo częściej będą chodzili na zwolnienia lekarskie z powodu syndromów wypalenia zawodowego. To oczywiście może generować większe koszty dla pracodawcy, braki kadrowe, zachowanie ciągłości w bieżącej pracy organizacji.
Jak wobec tego postępować, aby nie dochodziło do takich sytuacji? Czy możliwe jest rozwiązanie tego problemu?
O tym wspominałam już wcześniej - zacznijmy od podstaw. Zadbajmy o odpowiednią kulturę organizacji, zacznijmy edukować managerów i pracowników i pokażmy, że naprawdę zależy nam na zdrowiu. To nie jest jednorazowy projekt, a długoterminowa praca, która wymaga strategicznych decyzji na poziomie właścicieli i menedżerów wyższego szczebla. Wszelkie działania pro-zdrowotne w organizacji z pewnością zwrócą się nie tylko w mniejszej absencji, ale także w lepszej wydajności i zaangażowaniu pracowników.
Dziękuję za rozmowę.
Emilia Panufnik
Odpowiedzi udzieliła: Angelika Blicharz - Head of People & Culture, uPacjenta
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat