Niedawno podjęłam pracę jako specjalistka w zakresie kadr i płac. Zorientowałam się, że zakład pracy, w którym zostałam zatrudniona, rozlicza się z pracownikami niezgodnie z prawem (szef zwleka z wypłatą wynagrodzeń, część wynagrodzenia płaci „pod stołem”, zaniża należności z tytułu podróży służbowych itp.). Czy jako kadrowa mogę być pociągnięta do odpowiedzialności za postępowanie pracodawcy? Co zrobić, by nie narazić się na żadne zarzuty?
Od 2000 r. prowadzę działalność gospodarczą. Wcześniej zatrudniałem kilku pracowników wraz z księgową, ale zakres świadczonych usług zmniejszył się, dlatego teraz sprawy kadrowo-płacowe prowadzę sam. W ubiegłym roku zachorowałem i w związku z tym przez kilka miesięcy otrzymywałem zasiłek chorobowy z ZUS. Ostatnio przy porządkowaniu dokumentów znalazłem zwolnienie lekarskie na okres 20 dni, które nie zostało dostarczone do ZUS. Ostatni dzień tego zwolnienia minął 5 grudnia 2006 r. Dowiedziałem się, że nie powinienem tego zwolnienia przekazywać do ZUS, bo i tak zasiłek się przedawnił. Podobno jest tak, że ZUS doliczy 180 dni do dnia następującego po ostatnim dniu zwolnienia i stwierdzi, że roszczenie to uległo przedawnieniu. Czy to prawda?