Czy mogę odwołać zwolnienie z obowiązku świadczenia pracy?
REKLAMA
REKLAMA
Zwolnienie pracownika z obowiązku świadczenia pracy oznacza, że okres wypowiedzenia biegnie, ale pracownik nie musi już świadczyć pracy. Takie rozwiązanie często stosowane jest przez pracodawców w sytuacji, kiedy dalsza praca pracownika może narazić go na poważne szkody, bądź też pracownik jest konfliktowy i może „buntować” innych pracowników. Pomimo, iż Kodeks pracy nie wymaga, aby takie zwolnienie odbyło się za zgodną pracownika, to jednak warto postarać się o pisemną zgodę pracownika, głownie dla ewentualnych celów dowodowych przed sądem.
REKLAMA
Sąd Najwyższy w wyroku 5 lipca 2005 r., sygn. akt: I PK 176/04 stwierdził, że Skuteczne zwolnienie pracownika z obowiązku świadczenia pracy w okresie wypowiedzenia przesądza o tym, że pracownik, który nie wyraża zgody na cofnięcie oświadczenia woli w tym przedmiocie, nie jest obowiązany do podporządkowania się poleceniom pracodawcy świadczenia pracy we wskazanym miejscu i terminie. Niezastosowanie się pracownika do takich poleceń pracodawcy nie stanowi ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych.
Przeczytaj również: Czy można zwolnić pracownika objętego ochroną przedemerytalną?
Zwolnienie pracownika z obowiązku świadczenia pracy nie zwalnia pracodawcy z obowiązku zapłaty wynagrodzenia za cały okres wypowiedzenia, pomimo nieświadczenia pracy.
Należy jednak pamiętać, że jeżeli pracodawca raz wyrazi zgodę na zwolnienie z obowiązku świadczenia pracy, nie będzie mógł jej cofnąć. Oznacza to, że jeżeli pracodawca dojdzie do wniosku, że np. z uwagi na braki kadrowe niezbędna jest mu pomoc pracownika, to nie będzie mógł mu nakazać powrotu do pracy, może jedynie poprosić pracownika o powrót do pracy na kilka lub kilkanaście dni w okresie wypowiedzenia. Pracownik nie ma obowiązku się na takie rozwiązanie zgodzić.
Polecamy serwis: Kodeks pracy
Pan Jacek wypowiedział umowę o pracę z uwagi na brak podwyżki wynagrodzenia od kilku lat. Jego okres wypowiedzenia wynosił 3 miesiące. Pracodawca pod wpływem impulsu zwolnił go z obowiązku świadczenia pracy, po pewnym czasie okazało się jednak, że z uwagi na niewystarczającą liczbę pracowników potrzebna jest pomoc Pana Jacka. Pracodawca wystąpił do niego z prośbą o przyjście do pracy na 10 dni, Pan Jacek jednak odmówił.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat